Poród w domu.

Witam. Czy znajdę tu dziewczyny ,które zdecydowały się na poród w domu? Moja ciąża przebiega bez komplikacji więc rozważam ten sposób porodu. Dodatkowo do najbliższego szpitala mam 45km w którym rodzic bym nie chciała ze względu na personel. Znalazłam położna mieszkająca blisko mnie która przyjeżdża do domu i to jakby dodatkowy plus by podjąć decyzję o takim porodzie. Jeśli któraś z Was rodziła w domu z własnego wyboru bardzo prosiła bym o krótki opis tego jak to w Waszym wypadku wyglądało. Pozdrawiam.

Ja rozważałam taką możliwość, ale jednak stwierdziłam, że to zbyt ryzykowne, choć jak najbardziej uważam, że poród naturalny jest najlepszy. Życie i tak zdecydowało, że nie mogłabym rodzić w domu, bo dostałam skierowanie na cc ze względu na rozrzedzenie siatkówki oczu. Myślę jednak, że żadna rozsądna położna nie zgodzi się odebrać porodu w domu jeśli do najbliższego szpitala jest 45km. Różnie sytuacja może się potoczyć, ostatnio znajoma opowiadała o sytuacji, gdzie jej koleżanka rodziła w domu (idealna ciąża, żadnych przeciwwskazań do naturalnego porodu) i odkleiło się łożysko. Ledwie ją uratowali, bo się wykrwawiała, szczęśliwie pogotowie przyjechało w ciągu 5 minut. Takiej sytuacji nie da się przewidzieć. Jeśli ciąza przebiega w 100% prawidłowo to jestem za tym, że można spróbować rodzić w domu, ale pod warunkiem, że ma się zaklepane zaplecze, m.in. w postaci bliskiego szpitala, bo różnie może być w trakcie, nawet jeśli zaczyna się świetnie. Ja na Twoim miejscu na pewno bym nie ryzykowała.