czarne myśli proszę o pomoc. Czy mieliście tak kiedys?

Jestem załamana . Chłopak z którym byłam przez 4 lata okazał sie byc skończonym ... . Bardzo mnie zranił . Czuje sie jak jakis śmiec przez niego . jak najgorsze scierwo po tym co zrobił . Zniszczył mi życie . A sam się teraz świetnie bawi . Ma mnie generalnie w dupie . W życiu bym nie spodziewała się że okaże się zdrajcą. Jestem załamana do tego stopnia , że mam ochotę sie zabic . I to nie jest tylko takie gadanie . Czuje jak mnie aż wszytko boli z cierpienia.Czy ktoś z was kiedyś przeżył coś takiego jak sobie poradziliscie?

...

nie miałam ale chłopak nie jest ciebie wart a juz na pewno nie tego by sie o niego zabijać! głowa do góry!:)

tak... wiele razy tak sięczulam jak śmieć, po rozstaniu z moim tez cierpiałam a na nim to nie zrobiło wrazenia , mimo że to ja z nim zerwałam... ale mija 6 miesiecy jakos żyję :) nie zabijaj sie nie warto...

przeżyłam coś gorszego...ciesz się ze nie masz dziecka z tym dupkiem....reszta z czasem się zagoi

wiem, jak się czujesz, mnie zostawił narzeczony po 6!! latach bycia razem, dla młodszej zdziry, koleżanki z pracy. Na początku prawie wyłam z bólu... Ale właśnie mija miesiąc i chyba jest ok. boje się zapeszyć, bo jeszcze czasem mnie dopadają myśłi, wspomnienia ale trzeba życ dalej, mi jest łatwiej kiedy pomyslę, że jest wiele osób porzuconych tak jak ja,

przechodzilam przez to samo. tez chcialam sie zabic, ale jest na to lekarstwo. tylko i wylacznie czas. teraz to ci sie moga wydawac puste slowa, ale uwierz mi, ten bol minie i bedziesz sie cieszyla, ze juz z nim nie jestes.

mam dostep do róznych leków. Uspakajajacych nasennych , psychotropowych ... ale nei wiem juz co robic i tak chyba sie uzalezniłam od uspokajaczy

obejrzyj film "someone like you" . Jest o rozstania, powrotach itp. Mnie podniusł na duchu. Popłakałam sobie przy nim, ale dał nadzieję na przyszłosć;-)

nie wiem to jest jakas pierdolona karuzela