Kiedy same dzieci na dwór?

hej mam pytanie do was kiedy puszczałyście same dzieci na dwór w jakim wieku???

A masz podwórko czy mieszkasz w blokach?

zalezy... czy na ogrodzone podworko czy pod blok gdzie szlajaja sie huligani, poza tym zalezy od samego dziecka, jego rozwoju sama powinnas wiedziec najlepiej........

Mieszkam na osiedlu 12-piętrowych wieżowców, na dole tuż przy autostradzie jest małe podwóreczko bez płotu

Mieszkam w bloku- mój syn zaczął chodzić sam na dwór w wieku 6 lat. Chodził sam do sklepiku osiedlowego, Biedronki....

Zgadzam się z koleżanką hhhhhhhhhhhhhhhh. O to samo mi chodziło.

Tak, tak, ja wiem, mój też robi już zakupy w Realu oddalonym 2 km od osiedla, czasami jechał z taczką, bo nie dał rady unieść wszystkiego. Ale czy może się bawić sam na podwóreczku?

Poprzednia wypowiedz nie jest moja mieszkam w wiezowcu :)

2 koleżanki, które mają dzieci w tym samym wieku - 3 lata. Obie mieszkają w domach z ogrodem. Jedna koleżanka nie wypuszcza córki w ogóle samej, z resztą nawet z nią rzadko wychodzi bo sie jej nie chce a samą się boi puścić i dziecko jest strasznie niesamodzielne :o Druga zamyka bramę na klucz i puszcza córkę samą do ogrodu i mała się bawi, potrafi cały dzień jak jest ładna pogoda biegać po ogrodzie, jest taka dzielna i mądra że sama w szoku jestem a za ten czas koleżanka sama w domu wszystko zrobi a później mała jej śpi całą noc. Jak ta koleżanka przyjdzie z nią do mnie to w ogóle nie ma z nią problemow bo sama się potrafi zabawić kilka godzin a zaś ta druga jak przyjdzie to góra godzinę posiedzi bo córka marudzi, płacze, nudzi się i trzeba za nią biegać krok w krok.

już znudził. Możesz i zaraz, ale załóż kaloszki i pelerynke, bo leje strasznie..

Chyba komuś nie nudzi a ja poważnie pytam bo chcę wiedzieć jak inne mamy postępują

Jeśli w bloku to bałabym się puścić samo dziecko bo nigdy nie wiadomo czy nie wybiegnie na ulicę czy coś się nie stanie.. Zalezy w jakim jest wieku ale mimo tego strach

Kiedy będzie na tyle rozumne, żeby się nie wpakować na tę autostradę lecąc za piłką i o ile nie macie w sąsiedztwie chuliganerii, pijaczków, dresów, ćpunów, pedofilów i innych niebezpiecznych dziwaków. Nie podoba mi się autostrada koło nieogrodzonego podwórka...

Ja nie mam zadnej autostrady ktos sie podszywa. Mieszkam w normalnym wierzowcu nie mam blisko ulicy spokojne osiedle :)

Kuźwa, nic na kafe napisac nie można. Chodziło mi o to, że brał 2 zł i szedł do Biedronki kupić sobie loda lub napój- to wszystko.

Jak dziecko jest rozumne i samodzielne, a ty możesz zerkać na niego z okna na górze to czemu nie? Popatrz na inne mamy i ich dzieci. Jak zauważysz że sporo mam puszcza już rówieśników twojego dziecka samych to i ty puść. Jeśli to jest prywatne strzeżone osiedle to jeszcze lepiej. Obawiałabym się trochę starych osiedli gdzie każdy z ulicy może wejść i skrzywdzić dziecko w różny sposób. Mam nadzieje że nauczyłaś dziecko ostrożności wobec obcych dorosłych i nastolatków...

Jak chce mu sie siusiu a lazieka zajeta bo siedzi tata to go wypusc przeciez trzymac nie bedzie .