Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 12Agnieszka1287

Czy powinnam sie bać?

Polecane posty

Gość 12Agnieszka1287

Witam wszystkich Od kilku dni mam taki problem, mam chłopaka z którym jestem juz pare lat, od niedawna on zapoznał sie z taka dziewczyną, pare razy wyszedł z nią i kolegami na piwo, ale nigdy nie wyszedł z nią sam na sam, od tego czasu co z nią sie zapoznał pisze z nią smsy, nie codziennie i nie dużo ale pisze, rozmawialismy o tym i to on sam zaczął rozmowe bo powiedział ze chce byc ze mną szczery i rozmawiamy o wszystkim, on mówi dla mnie o wszystkim jak wyszli na piwo itp. i powiedział mi zebym sie nie martwiała bo nigdy nie zrobiłby czegos złego jak jest w związku. Znam go i wiem ze ta dziewczyna mu sie chyba troche podoba, dodam jeszcze ze nigdy nie miał takiej kolezanki, zeby wychodzić itp., sam jest o mnie zazdrosny, sama np. pisze z kolegami byłam na paru imprezach bez niego o co zawsze były małe sprzeczki i zawsze wszystko wracało do normy i pewnego czasu po imprezie powiedział mi ze nie chce mnie ograniczac itp. i ze kazdy powinen wiedziec do jakiego stopnia może cos robić i ze juz nie bedzie sie o to złoscił bo wszystko sobie mowimy. Jak myślicie mam sie o cos obawiać, bo dla mnei to dziwna sytuacja że on pisze z jakąs laską a nigdy czegos taiego nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on już szykuje sobie
drogę odwrotu. powoli przygotowuje Ciebie na zerwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12Agnieszka1287
dodam jeszcze ze ta dziwczyna studiuje w innym miescie a do swojego miasta cz yli tu gdzie mieszkam ja z chłopakiem przyjezdza raz na miesąc może dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on już szykuje sobie
"pewnego czasu po imprezie powiedział mi ze nie chce mnie ograniczac itp" to jest standardowy tekst faceta, który myśli o odejściu. w domyśle on Ci przekazuje: ja Cię nie ograniczam i Ty nie ograniczaj mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12Agnieszka1287
ale on mi to powiedział przed tym jak sie z nią poznał i dał argument taki ze nie chce juz sie o to klocic bo mi ufa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12Agnieszka1287
poradzi ktos cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12Agnieszka1287
prosze jeszcze o jakies konkretne odpowiedzi bo z godziny na godzinec coraz bardziej nie wiem co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno wkuj to sobie do łepetyny-nie ma przyjaźni miedzy facetem a kobieta! reszty sie domysl sama... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12Agnieszka1287
spodziewałam sie troche optymistyczniejszych odpowiedzi;/ i teraz co mam zrobic mam poprostu sobie czekac az mi powie ze nie jestesmy juz razem? bo nie rozumiem, tylko jeszcze raz napisze ze jej tu prawie w ogole nie ma, a te pisanie nie trwa kilka miesiecy tylko kilka dni i nie spotkał sie z nią sam na sam i wiem ze jak jest ze mna to sie nie spotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12Agnieszka1287
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12Agnieszka1287
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12Agnieszka1287
Doradzi ktos cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to jest standardowy tekst faceta, który myśli o odejściu. w domyśle on Ci przekazuje: ja Cię nie ograniczam i Ty nie ograniczaj mnie" Osoba, która to napisała, ma rację. Najpierw on Ci robił awantury o imprezy i kolegów, bo uważa, że tylko po to się wychodzi i utrzymuje kontakty z osobami płci przeciwnej, żeby zdradzać partnera/kę. A kiedy sam kogoś poznał (lub zaczął myśleć o odmianie), to nagle wprowadza nowe zasady "nie ograniczajmy się", żebyś mu nie suszyła głowy. I takim sposobem spryciarz spotyka się na boku z innymi paniami, do tego Tobie pięknie to przedstawia "mówię ci o wszystkim, nie oszukuję, zatem nie ma zdrady" i tak Ci namota w głowie, że niedługo sama zaczniesz go bronić, bo on taki szczery i uczciwy. Reasumując - trafił Ci się mistrzunio manipulacji, a ta obecna "koleżanka" od smsów to nie pierwsza przygoda. Pierwsza była na tej imprezie, po której powiedział Ci, że jednak nie chce Ciebie (buhahaha :O ) ograniczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo to ja;-)
myśle że twój chłopak poprostu kombinuje na dwie strony bo jescze nie wie czy z tamta dziewczyną coś wypali czy nie, i nie chce palic za sobą mostów żeby wrazie czego moc do ciebie wrócic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12Agnieszka1287
Do Bad Seed ale to nie było po jego imprezie ze tak powiedział tylko po mojej imprezie i on jeszzce nie znał tej kolezanki a wiem to z pewnych źródeł na 100% ze nie znał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×