Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piximua

Śpiew wokalny

Polecane posty

Gość Piximua

Czy ktoś z was trenuje śpiew wokalny? Wymienimy się doświadczeniami? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś śpiewałam, ale to stare czasy :P moi znajomi z którymi śpiewałam teraz biorą udział w x factor i bitwa na głosy a ja siedzę i bąki zbijam hehe... czasem mi trochę żal, ale cóż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
Ooo :) ale przynajmniej masz talent :) gratuluję ci :) Miałaś jakieś trudności w początkach śpiewania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
No i czy tobie łatwo przychodziło rozszerzanie skali? :) czy tez uważasz, że przepona i podparcie to podstawa? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba sporo ćwiczyć, to jest przede wszystkim podstawa :) ćwiczenia na przeponę też są bardzo ważne :) ojjj pozapominałam już to wszystko, teraz mi się przypomina :) fajne czasy :) co do rozszerzania skali to ja nie mam z tym większego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!MUZYK!!!
Ja mam lekcje spiewu od niedawna ale w sumie tylko do gam narazie sie przykladam a jesli chodzi o sam spiew to mam taka metode: plecy proste nos jakby "zatkany" nie uzywac go w sensie! i spiewac na bezdechu ogolnie tak oddychac jak podczas ziewania tylko przeciagle (taki ciagly kontrolowany ziew) efekt: Glos nizszy niz moj naturalny i do tego baaardzo donosny :) podoba mi sie to gdysz moge dzieki temu czysto spiewac zamiast stosowac growle czy screamy do tego wstawki podczas ktorych poprostu piszcze ale to juz moja normalna tendencja do zaciagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piximua a Ty śpiewasz ? Wiesz co czasem zastanawiam się czy nie iść na kasting hehe :P Jak widzę jacy ludzie czasem przychodzą i się wcale nie wstydzą choć fałszują jak 150 to sobie myślę że może też miałabym szansę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
Julka, dokładnie :) oni tak fałszują, że masakra :) No ja niestety nigdy nie miałam profesjonalnych zajęć :) No tak, jak się opanuje podstawy, to potem rozciąganie skali jest w sumie proste :) Oj, może jednak spróbujesz swoich sił w jakimś kastingu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
Julka, a może mogłabyś mi zdradzić, na co zwrócić główną uwagę podczas śpiewania? Tzn. wiem, że jak człowiek śpiewa, to w sumie o tym nie myśli, ale czasami mam tak, że "wybiegam" z tej "skali głosu", jaakby wychodziła z jakichś szyn i wtedy nie da się śpiewać wysoko czy cokolwiek robić. Jak nad tym zapanować? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
!!!MUZYK!!! ---> i jak wrażenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoja przygode ze spiewem zaczynalam juz w przedszkolu :) pozniej sypaly sie wystepy w szkolach, chorki, mialam nawet swoj zespol kiedys, ale wtedy mialam 10 lat :D pozniej to juz na karaoke:) bez niego zyc nie moge :D lubie sie pochwalic ;) odbilabym nawet zespol mojemu ex, tyle ze byl to zespol metalowy a ja glos mam bardzo delikatny :) pozatym bylo mi go szkoda.. zreszta na jakis czas sam zrezygnowal i kazal mi w nim spiewac :P ale dlugo to nie trwalo kiedys jak jeszcze w barze pracowalam, przyszli do nas tacy z ameryki z gitara, laska tam jakas spiewala, chcieli spiewac knocking on the heavens door w koncu wyszlo na to ze ja zaspiewalam z moim facetem i dziewczynie twarz zbladla powiedziala ze juz wiecej chyba nie zaspiewa :P pozniej facet sie zapytal czy znam piosenke zombie na co ja ze jasne, on mi gral na gitarze a ja spiewalam nawet moj szef byl pod wrazeniem :) wiem wiem, znowu sie chwale, ale jak sie ma talent to czemu mam tego nie robic :) a temat calkiem fajny fajnie ze tylu z Was ma jakies talenty muzyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to akurat jest bardzo trudne, musisz trzymać się swojej skali :) dlatego na przykład chóry ustawione są zawsze głosami, bo jakby alty stały razem z sopranami to mogłaby być z tego niezła masakra hehe :P No i przede wszystkim ćwiczyć, ćwiczyć.... i jeszcze raz ćwiczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!MUZYK!!!
Mnie sie podoba grunt to panowac nad oddechem wtedy ten glos idzie rowno nie ma jakiegos drzenia w nim chyba ze takie swiadome a to to jest glosno wyraznie no oczywiscie mnie by sie podobalo bardziej gdybym mial taka ekstra chrype jak Sully Erna z Godsmack ale niestety mam naturalnie dosc piskliwy glosik wiec raczej nisko "rycze" przy tej technice ;) ogolnie durzo trzeba sie "naoddychac" ze tak to ujme przy tym to najwazniejsze nie ma to nic wspolnego z taka ladna nibymelodyjna recytacja jak wiekszosc ludzi amatorsko spiewa chyba bedzie git bo namowil mnie na to zawodwy wokalista z 15letnim stazem wczesniej bylem perkusista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna portugalczyka wiesz co fajnie że masz delikatny głosik :) ja jestem altem i zdarza mi się śpiewać niziuteńko, z mezo też sobie radzę dobrze ale z sopranem czasem zdarzają mi się wpadki bo aż tak wysoko nie wyciągam. Dlatego wolę całą piosenkę zaśpiewać kilka tonów niżej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
Dziewczyna portugalczyka, dobrze, że znasz swoją wartość i talent, jaki masz :) gratuluję ci bardzo, bo niektorzy muszą się uczyć spiewać (jak ja), a niektórzy mają tak łatwo, jak prawdopodobnie ty :) więc pielęgnuj swój talent, bo nie mogę słuchać jak osoby, które kompletnie nie umieją śpiewać, drą się na całe gardło i myślą, że są super :) Julka ---> No właśnie ja jestem sopranem (chodziłam kiedyś na chór), ale nijak mi się to przekłada w śpiewie rozrywkowym, to zależy, czy wejdę w swoją skalę, czy nie. Masz rację, trzeba ćwiczyć, a możesz coś konkretnie zasugerować, co ci pomogło? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
!!!MUZYK!!! --> perkusista :) No to widzę, że masz talent do muzyki. Super, że się kształcisz w tym kierunku, nawet, jeśli dla samej przyjemności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz... to jest ciężko tak stwierdzić co pomogło :) to przede wszystkim ćwiczenia pomagają hehehe ale Ci podpowiedziałam :P ja też kiedyś śpiewałam w chórze gospel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, nie jestem jakos super uzdolniona, wiem ze mam braki bo sie nigdy spiewu nie uczylam, no moze liznelam troche na muzyce w szkole i na zajeciach choru mowi sie ze ten kto potrafi dobrze spiewac zaspiewa wszystko, ja mam kilka piosenek ktore wychodza rewelacyjnie i kilka ktore moim zdaniem wychodza mi fatalnie nagrywam sie czasami zeby uslyszec co robie zle a co dobrze :) to chyba najbardziej pomaga chcialabym tak jak niektorzy z was wybrac sie kiedys na jakis casting, ale znajac zycie trema mnie zje i pewnie sie tam nie pojawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a piosenka którą lekko mi się śpiewa to np tanita tikaram twist in my sobriety hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
Dokładnie. Potrafię śpiewać z przepony, ale kiedy się stremuję, nie umiem jakoś wejść i byle głupi, niby wyższy dźwięk, zafałszowuję okropnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
Julka, oo :) Trzeba wypróbować. Ja mam tendencję do podnoszenia sobie zawsze poprzeczki wyżej, a to źle, bo powinnam najpierw opanować te dźwięki,w których czuję się najlepiej ;) Strasznie mi się podoba też wibrowanie głosem :) Ale takie ładne, niezapowietrzone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!MUZYK!!!
Ja wiem czy mam talnt .... perkusje lubie wrecz kocham a co do spiewu no nie powiem ze moja matka spiewala mi jako dzieciakowi ja sam do starego radia na kasety nagrywalem swoje dzieciece kwiki ;P w szkole na muzyce zawsze jako jedyny facet 5 ze spiewu (poza ostatnia klasa gdy mialem mutacje) a poza tym poprostu to lubie jak moja matka ... niewiem czy to talent wg mnie talent to jak ktos nigdy nie spiewajac potrafi jak magnetofon powtorzyc wyczyny np Boticiellego czy jak on sie tam zwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna portugalczyka wiesz co to się trzeba przełamać, ja nie mam w sobie chyba tyle odwagi żeby pójść na kasting, chyba musiałabym się dobrze ochlać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hyh no ja tez, jak raz nie trafie w dzwiek to juz koniec, cala piosenke moge zawalic mi najlepiej wychodzi wlasnie zombie, knocking on the heavens door, you are not alone michaela jacksona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piximua
Dokłądnie :) Ja często lubię sama układać piosenki i się tak wygłupiać ;) Łatwiej mi wtedy trafić w dzwięk niż iść z linią melodyczną jakiegoś utworu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co the cranberries też bardzo lubię :) ale czasem jak jadę sobie autem to sobie puszczam na cały regulator hey- teksański i śpiewam na cały regulator :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle że z zombie mam problem, bo nie mogę pociągnąć altem zwrotki, refren owszem, niziutko, ale zwrotki nieco wyżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×