On, ona i życie

Myślicie że koleś lat 30 nieźle ustawiony, po studiach, zaradny powinien płacić za swoją dziewczynę (chyba przyszłą żonę) lat 23,pomagać jej trochę finansowo, przyjeżdżać po nią samochodem za darmo, załatwiać jej różne sprawy przez swoje znajomości ? Dziewczyna pochodzi z biednego domu, nie ma doświadczenia w pracy, studiuje zaocznie, rodzice jej nie mogą pomóc bo sami nie mają zł. Jest ładna i porządna.

Napiszcie coś

A co to wogóle jest za pytanie, sam sobie odpowied! Jak myślisz, czy powinieneś?

nigdy nie zrozumiem tych facetów którzy wiążą się z takimi kalekami życiowymi

Chcę poznać wasze zdanie, sfeminizowane :P;)

nigdy nie zrozumiem tych facetów którzy wiążą się z takimi kalekami życiowymi Skąd ona ma wziąć pieniądze ?

a gdyby jego nie miała? to co zostałaby dziwką?

Jeżeli sądzisz że ten związek ma szanse to można pomóc nawet wypada.

Dziewczyna jest kolegi :)

dziewczyna kolegi? Prosił Cię o radę czy tak po prostu wtrącasz się z zasady w nie swoje sprawy? ;) Ja myślę, że dziewczyna się stara i chce wyjść z tej sytuacji, dlatego myślę, że warto jej pomóc.