Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość I.N.C

Chciałąbym mieć 2 dziecko, ale...

Polecane posty

Gość jesteś jeszcze bardzo
niedojrzała jeżeli pomimo świadomości ,ze partner Cie zdradza chcesz mieć z nim dziecko:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
kobieto pomyśl o twoim "mężu" celowo piszę w cudzysłowie bo skoro on tak się zachowuje to nie zasługuje na miano męża... i takie coś ma być ojcem twojego dziecka??? jak w ogóle chciałabyś się z nim kochać bo ja sobie nie wyobrażam uprawiać seks w takiej sytuacji :O myślę że ta myśl powinna obrzydzić ci dalszą chęć prokreacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
Następna osoba nie czytająca ze zrozumieniem. Czuję potrzebę macierzyństwa, nie napisałam że z mężem, że muszę koniecznie zrobić sobie dziecko, tylko że właśnie próbuję nad tym zapanować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
no to z kim chcesz je zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
Może, albo nie, nie może, na pewno to było głupie, ale mu wybaczyłam, obiecał, że się poprawi itd, no i szczerze mówiąc było lepiej, zaczęłam nawet myśleć, że się zmienił. 22 kwietna wysłał ostatnią wiadomość do pewnej dziewczyny i do tej pory jest cisza, ale nie mam pewności, że się z nią nie kontaktuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgg
Kobieto ty zamiast patrzeć jak tu się rozmnożyć, pomyśl CHOC JEDEN RAZ o dziecku które już masz i NA PEWNO nie zasługuje ani na takiego ojca ani na taką matkę która nie umie zapewnić mu normalnej rodziny. Ciebie obchodzi tylko TY sama i NIKT inny. Kolejne dziecko i co? Znów pójdzie w odstawkę bo znów będziesz chciała się zapłodnić? Najpierw to ty uporządkuj życie które już masz, skoro męża nie kochasz a on cię zdradza i ty z chęcią go też zdradzasz to się rozstańcie. A nie każecie biednemu dziecku patrzeć na wasze wymysły..Czas DOJRZEĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
Jeszcze raz to napiszę, czuję to pragnienie dzień w dzień, mam łzy w oczach kiedy pomyślę, że nie mogę, ale walczę z tym i nie chcę robić sobie dziecka bo tak... tylko że są momenty, kiedy to jest silniejsze i boje się że właśnie w takim momencie ulegnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
Nie zdradzam męża, kocham go i usiłuję ratować cokolwiek z tego związku. Dziecko ma wszystko czego potrzebuje, nie jest zaniedbane, więc o co Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuźwa nie wierzę!
To idź do lekarza, nie wiem, psychiatry, bo moim zdaniem to masz coś z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtytuyguy
Twoje małżeństwo istnieje jedynie na papierze a ty jeszcze głupie pytania zadajesz... Zajmij się dzieckiem które i tak jest pokrzywdzone mają patologicznych rodziców, matka rozpłodówka i ojciec kurwiarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
Mam coś z głową bo czuję instynkt macierzyński? Czy dlatego, że próbuję go stłumić? Łatwo ocenić i od razu skreślić kogoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
Rozpłodówka, taaaa, bo mam 5 dzieci i myślę o 6tym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtytuyguy
To idź się puść i po problemie, czego tu stękasz? Nie ty pierwsza i nie ostatnia co myśli cipą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfisdfbiodfbosdnosdfjnsf
Ej uspokójcie się, dziewczyna pisze bo ma problem, a Wy po niej jedziecie. Chyba jesteście jakieś niedowartościowane i sfrustrowane, zresztą widać po poziomie wypowiedzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
ty "usiłujesz ratować coś z tego związku"? a mąż????? zrozum kobieto po co chcesz unieszczęśliwiać kolejne dziecko powołując je na świat jak wam się związek rozpada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
Tak, racja, zrobiłam głupio szukając porady JAK NIE PORADZIĆ SOBIE Z INSTYNKTEM MACIERZYŃSKIM u osób (nie wszystkich) które nie potrafią przeczytać dwóch zdań ze zrozumieniem. Ja podobno myślę cipą, chcąc zdusić instynkt macierzyński w sobie, a wy czym myślicie, skoro zdania dla was są za trudne do zrozumienia? Tylko nieliczni zrozumieli problem. Reszcie gratuluje. Oskarżacie mnie o nie myślenie, a same gdzieś w liceum zostawiłyście czytanie ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtytuyguy
Jedyną niedowartściowaną i z problemami osoba jest autokra która zamierza sobie buchnąć dzieciaka z kochankiem, ewentulnie z mężem który na boku rżnie inną babę bo ona ma taki kaprys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
"po co chcesz unieszczęśliwiać kolejne dziecko powołując je na świat" Walczę z pragnieniem, żeby właśnie tego dziecka nie powołać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Kurna ludzie ona nie pisze - czym dam sobie rade z drugim dzieckiem tylko, - jak przestać o tym mysleć. Widzicie różnice czy to Was totalnie nie obchodzi bo tylko chcecie komuś naubliżać ? Autorko,może znajdz sobie jakieś dodatkowe zajęcie, takie które pochłania troche czasu, które cię pasjonuje i ciąża była by przeszkodą do jego wykonywania. może jakaś praca ? Poza tym zainwestuj w Twojego malucha, to jest wasza chwila i czas który teraz możesz mu poświęcić nie wróci gdy będzie kiedyś drugie dziecko :) Wyznacz sobie cele po których realizacja Twoich pragnień bedzie dużo łatwiejsza np samodzielne mieszkanie ? Jeśli masz też problemy z mężem to poświęć też uwage na sprowadzenie waszego związku do normalnośći.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
hgtytuyguy "Jedyną niedowartściowaną i z problemami osoba jest autokra która zamierza sobie buchnąć dzieciaka z kochankiem, ewentulnie z mężem który na boku rżnie inną babę bo ona ma taki kaprys. " 1. Nie mam kochanka 2. Nie chcę sobie buchnąć dzieciaka 3. Nie rżnie żadnej baby, ale fakt, jest nieuczciwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
no to pomyśl sobie że będzie nieszczęśliwe w takim związku jak wy macie teraz... jak byś się czuła jak by tata zdradzał mamę, umawiał się czy pisał z jakimiś dupami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtytuyguy
Oczywiście, mąż jest ci wierny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Z tym unieszczęśliwieniem, to nie ma co prorokować, bo willa od tak dziecku szczęścia też nie daje...jest wiele szczęśliwych rodzinek w małych mieszkankach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
bo tak i już Dziękuję Ci za normalną odpowiedź i w pełni związaną z tematem :) Mam taką pasję, ale ciąża nie byłaby żadnym problemem... Staram się zapełnic sobie tym czas, ale niestety, najczęściej w nocy nachodzą mnie te myśli o dziecku. Zajmuje się fotografią, a pracy szukam na weekendy, niestety wciąż nic nie znalazłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgtytuyguy
Do niej to niestety nie dociera, już ma gdzieś upatrzonego buhaja rozpłodowego i przylazła tu z nadzieją, że ktoś ją poprze, a tu niespodzianka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
Dziwisz się, że cię nie rozumiemy. Ludzie to nie zwierzęta, dla których najwazniejsze jest przetrwanie gatunku. Tymczasem boisz się, ze popęd do rozmnarzania przeważy u ciebie nad zdrowym rozsądkiem. Czy to jest normalne, ze dorosła kobieta, matka i zona nie potrafi zapanowac nad popędami? Może masz za mało w życiu zajęć (nie mówię o zajęciach domowych), pasji, zainteresowań? Jeżeli nie docieraja do ciebie logiczne agumenty, to zajmij się czymś, co zajmie twoje myśli i czas. Nie wiem, nurkuj, ucz się hiszpańskiego, czytaj książki podróżnicze. I tłumacz sobie codziennie, ze nie masz warunków na kolejne dziecko. Może w końcu dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuźwa nie wierzę!
Ok w takim razie mam taką radę dla Ciebie - jak nie myśleć: idź do pracy, zajmij się czymś i wyjdź do ludzi. Widocznie siedzenie z dzieciakiem rzuciło ci się na mózg, albo jesteś zbyt leniwa i szukasz wymówki żeby nie szukać pracy. Jak pójdziesz do pracy i będziesz z niej wracać wypompowana, to od razu ci się odechce dodatkowych obowiązków związanych z nowym dzidziusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
*rozmnażania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.N.C
Szukam pracy, ale mogę sobie pozwolić tylko na pracę na weekendy, a takiej w mojej okolicy zwyczajnie nie ma. Ale nic to, szukam dalej. Mimo wszystko dziękuję i idę stąd, bo już mi się nie chce czytać komentarzy o tym, jak to się chcę tylko rozmnażać i nie myślę o niczym innym. Dziękuję, do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×