Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość winylowa opona na kole

czy to będzie do siebie pasowało?

Polecane posty

Gość winylowa opona na kole

W niedzielę mam w rodzinie komunię i muszę zaszczycić swoją obecnością tę uroczystość ;) Ponieważ ubieram się raczej na "sportowo", niewiele mam w szafie "eleganckich" ubrań. Powiedzcie, czy taki zestaw przejdzie? wiek - 34 lata sylwetka - szczupła buty - granatowe (zamszowe) kowbojki na podwyższonym obcasie spodnie - czarne gumki bluzka - brązowa - jedwabna (duża, długa, lejąca, gładka) torebka - czarna Nie za młodzieżowo? Kolory się nie pogryzą? Dodać do bluzki pasek (bluzka w rozmiarze 40 a ja noszę 34 więc jest naprawdę luźna)? Z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem nie przejdzie :O raz ze oczywma wyobraźni kojarzy mi sie ze zwyklym strojem na codzien, a nie na przyjęcie, tymbardziej komunię. ciemne kolory na takie okazje nie zdają egzaminu wg mnie. brąz i czerń to połączenie którego unikam jak ognia - ponure i niezgrane. naprawde nie wykrzesasz nic innego? jakaś sukienka, jasny żakiet? nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winylowa opona na kole
Dzięki ;) Spodnie - gumki to rozciągliwy jeans (nie leginsy udające jeans, ale elastyczny jeans) Mam jeszcze tylko: czarną spódniczkę (krótką) czarną sukienkę (długa, bez pleców) rurki: -czarne -czerwone -zielone Żadnych kostiumików, żadnych żakiecików... Chyba pójdę na zakupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany-następna...
hehe :) ja też mam ten sam problem... tyle, że ja nie mam nawet jednej spódnicy i żadnych eleganckich butów. mam tylko jedną sukienkę, którą kupiłam na ślub siostry, ale nie wiem czy nie będzie za elegancka. żadnego żakietu, jedynie czarny sweterek z cekinami na ramionach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę nie można kupić
ładnej koszulowej bluzki i porządnego żakietu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, a może z czarnej spódniczki coś wykrzesac? jakaś elegantsza bluzka, top - najlepiej jasna? szpilki? ze spódnicą to zawsze jakoś bardziej wizytowo. no a jesli mozesz pozwolić sobie na zakupy to chyba najbardziej polecam ;) cos wyjsciowego kazdemu sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winylowa opona na kole
Teoretycznie mogę iść w spódnicy ;) Ale bez szpilek... wysokie obcasy mnie przerażają więc nigdy się nie nauczyłam na czymś takim chodzić :D Dziękuję za radę :D naprawdę nie można kupić Kupiłam już dwa żakiety (na wesela). Poszły "do ludzi" i nie wróciły. Tak bywa ;) Żalu nie miałam bo na co dzień nie używam. o rany-następna... To bardzo podobna sytuacja do mojej ;) Moja czarna sukienka (trochę wstyd się przyznać) jest tą, w której byłam na studniówce :D A w spódniczce pisałam maturę :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko zestaw ktory opisalas jest tragiczny, kolorytyka jak na stype a z elegancja ma wspolnego tyle co lady gaga z szopenem :) proponuje ZAKUPY, co do szpilek oczywiscie szal cialll jak sadze nia miala na mysli jedynie 12 cm szpil, ale generlanie kazde buty na obcasie wygladaja duzo lepiej niz plaskie, wystarczy 3 cm obcac slopek, nie mus byc to szpilka a odrazu sylwetka inaczej wyglada a nie bedzie ci nie wygodnie swoja droga to zastanawia mnie jak funkcjonowalas tyle lat bez eleganckich ubran :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winylowa opona na kole
:D Wrodzona niechęć do niewygodnych rzeczy połączona z bezczelnością, poczuciem humoru i studenckim olewactwem pozwoliły mi przebrnąć całkiem spokojnie, radośnie i bezboleśnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale domyslam sie ze studentka nie jestesjuz od dawna, chyba ze jestes wieczna studentka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoja droga skoro tak radosnie idziesz przez zycie to po co zmieniac :)?? moze ubierz sie tak jak zawsze skoro w tym sie czujesz najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winylowa opona na kole
Fizycznie nie, acz emocjonalnie... :D Tym razem może być ciężko ;) Rodzina męża, ukochany wnuczek teściów w zestawieniu z moją niechęcią do powielania ich szlachetnych genów zrodziło pewne napięcia. Muszę wyglądać poważnie und dostojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh rozumiem :) w takim razie chyba konieczne beda zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita_komputerowa
trochę dziwi mnie wasze podejście co do kolorów... czarny, brązowy (nie mówię tu o zestawieniu tych dwóch kolorów) to nie na komunie bo za ciemne... a co to że za ciemne.. ja nie nawidzę jasnych kolorów czuje się w nich źle, zawsze ubieram się w rzeczy czarne, brązowe, szare, zgniła zieleń... i nikt mi nie zabroni iść w tych kolorach czy na wesele czy na komunie... i nie mówcie mi że to jak na pogrzeb... bo jednak trochę wyczucia i smaku mam i nigdy nie założyłabym na pogrzeb wydekoltowanej bluzki, miniówy, czy też bluzki lub sukienki na ramiączkach... Też za dwa tygodnie idę na komunie dodatkowo mój mąż jest chrzestnym więc na pewno będziemy pod tzw. "obstrzałem" :P zakładam małą czarną + żakiet i szpilki nie wiem jeszcze w jakim kolorze zastanawiam się nad czarnym i beżem(myślałam o szpilkach nude)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowita_komputerowa ______ to nie jest kwestia zmuszania kogoś do noszenia tego w czym źle sie czuje, ale do identyfikowania się z jakimiś kanonami (przydatne szczególnie dla osób, które mają kłopot z doborem stylizacji). Ja przykładowo nigdy nie miałam z tym problemu, czuje że nawet na wesele umiałabym odpowiednio ożywić dodatkami i "aurą" najczarniejszą sukienkę, ale nie w tym rzecz. Przyznasz ze czarne spodnie i brązowa tunika to nie ejst najkorzystniejsze rozwiązanie na komunijne przyjęcie? autorka przyznaje ze dobór eleganckich kreacji nie ejst jej mocną stroną, więc doradzamy standart aby zniwelowac ryzyko porażki - to najbezpieczniejsze wyjscie. jesli Ty lubisz czerń i umiesz ją nosic to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowita- ale co cie tak dziwi? kolorystyka stroju dobrana odpowiednio do okazji nie jest żadną nowością, zabobonem, czy też naszym wymysłem, to poszanowanie tradycji, kultury i obyczajów wielu narodów. Okazje te to przede wszystkim wydarzenia religijne, a ich nastrój od wieków wyrażany jest strojem uczestniczącym w nich osób. Pierwsza Komunia Święta to wielkie przeżycie duchowe dziecka, które po raz pierwszy w życiu ma spożyć Boże Ciało (oczywiście z teologicznego pkt widzenia takie właśnie jest założenie, a że stało się to typową konsumpcją i marketingiem to już inna bajka) i jest to dzień radości, dlatego też wszyscy uczestniczący w nim goście powinni założyć kolory jasne, radosne, tak samo jest też z ślubem! natomiast pogrzeb jest związany z smutkiem i rozpaczą za odchodzącym człowiekiem, zgromadzeni ludzie na pogrzebie pogrążeni są w bólu co również wyraża kolorystyka ich stroju- czernie,granaty ciemne brązy... Oczywiście tak jak napisała szał ciałłł nikogo nie zmusza się do noszenia danych kolorów, ale silenie sie na pewną oryginalność i manifestacja swojego JA czasem, jest nie na miejscu, jakos nigdy nie zauważyłam na pogrzebie kobiety ubranej w jaskrawe kolory, za to komunie i sluby pelno czarnych wdow! skoro tak wszyscy podazamy za swoim stylem to po co go zmieniac na pogrzeb co? skoro wtedy potrafimy sie dostosowac, to czemu nie mozemy zrobic tego na inne okazje? oczywiscie ze nie wciskam nikogo na sile w jasne kolory "bo to komunia" pisze jedynie o tym co jest odpowiednie na ta okazje według tradycji i obyczajów, tak jak w pracy mamy rożne dress code tak samo taki mini dress code obowiązuje na rożnych uroczystościach, czy to tak trudno pojąć? w WB przyjęte jest noszenie kapeluszy np podczas uroczystości zaślubin książęcej pary, kobiety bez żadnego nakrycia głowy były "oskarżone" o straszne fo paux jeśli ty potrafisz super łączyć ciemne kolory to tylko brawa dla Ciebie, bo to wymaga nie lada sztuki, wyczucia i dobrego smaku, autorka jednak poprosiła o rade gdyz nie ma w tym żadnego doświadczenia, jak napisala szal ciall zaproponowalysmy najbezpieczniejsze rozwiazanie zgodnie z przyjetymy zasadami savoir vivre- TYLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas np praktycznie cała rodzina będzie w ciemnych kolorach na komunii, mamy żałobę po bardzo bliskiej osobie i nawet nie wypada inaczej się ubrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybkoooooo
sorry,ze nie na temat,ale dziewczyny powyżej się już wypowiedziały i ja się z nimi zgadzam,że strój fatalny :-) (swoją drogą-wygoda wygodą,ale przy rozmiarze 34 nosić koszulę 40??? dxziewczyno,szkoda się tak deformować) olivvia,na komunię to bym spasowała z żałobą w ubiorze,to z założenia radosne wydarzenie,a będzie wyglądać zebranie wron,nie mówię,żeby wskoczyć w neony,ale np. biało czarno żałobę to ma się przede wszystkim w sercu,a nie na pokaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz To był brat mojego męża zmarł bardzo młodo, to jest rodzinna tragedia tesciowie jeszcze nie doszli do siebie, mąż tez ciężko to zniósł, a komunie ma syn trzeciego z braci... więc napewno nikt nie wskoczy w kolorowe ubrania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olivvia- strata bliskiej osoby to wielka tragedia, zgadzam sie w pelni z szybko ze zalobe nosi sie przedewszystkim w sercu, nie mniej jednak jak pisalam wczesniej o tradycji i kulturze, w naszej kulturze jest powszechnie przyjete ze na znak zaloby przybieramy ciemne stroje jednak gdy w czasie zaloby jestesmy zobowiazani uczesniczyc w radosnym wydarzeniu ja osobiscie zrezygnowalabym z totalnej czerni a postawila na szarosc, grafit, braz czy tez granat, wiele osob takze do jasnego stroju przypina po prostu na znak zaloby czarna kokarde- spotkalam sie z taka opcja. jednak zaloba jest powiedzmy takim ekstremalnym przypadkiem, gdzie noszenie ciemnych stroji jest w pelni zrozumiale, w poście wyzej omawialam sytuacje w stylu "ubiore sie na czarno bo to moj ulubiony kolor i koniec"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no nie mówię tu o totalnej czerni, dla męża kupimy szarą (grafitową?) koszulę, ja i tak miałam założyć małą czarną jednak do niej trochę jaśniejszy żakiet (najprawdopodobniej szary, stalowy) ale ze szpilkami i torebką poszaleję (może czerwień:P), natomiast teście na pewno będą cali na czarno... tak samo jak my pewnie ubierze się reszta rodziny brązy, grafity itd chodziło mi o to że mimo że to radosny dzień nikt nie będzie w pastelach, bieli czy innych jaśniutkich kolorkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klodia_klodia
Słuchajcie mam ten sam problem:O Idę na komunie do bratanka męża, przyjęcie po komunii nie za dużo 20 osób będzie i jak się ubrać nie mam zbytnio wyboru... czarna spódnica camaieu, do tego myślałam żeby założyć czarny top + żakiet (ten muszę sobie kupić... tylko jaki kolor, stalowy, koralowy, granat) - jakie wtedy buty i torebkę dobrać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×