Podepcz i zgnieć grubego człowieka a może poczujesz się lepiej!!!

Tak to do was chude tyłki! Zgryźliwe, złośliwe kościotrupy! Tacy fajnie jesteście a tylko umiecie poniżać innych ludzi!!! Nie liczy się dla Was nic tylko modne ciuszki, człowiek może być inteligentny mieć super interesujące hobby ale Was to rybka bo jak jest gruby to już nie człowiek którego warto poznać!!! Senkju for jor atenszyn!

A teraz wybaczcie ale idę pożreć wypasionego WieśMacka z podwójnym serem zapiekanym w boczku

grubasie

Nie ładnie, że wsadzasz wszystkich do jednego wora :(

I kto tu jest zgryźliwy :) Może boli Cię zadowolenie z życia innych ludzi?

Boli mnie jedynie lewe jądro, przygniatam je prawym udem ale pielęgniarka obiecała przyjść pod wieczór przerzucić mnie na drugi boczek

Troche prawdy w tym jest co napisal/a autor/ka topicu

Jak widzę naprawdę grubą osobę to pierwsze co sobie myślę: "Może jest chora?" a potem widzę jak zamawia największą porcję lodów. To moja druga myśl: "Jak można doprowadzić się do takiego stanu?"

Dokładnie Koktajl. Ostatnio byłam w MD, baba ważyła chyba ze 120 kg i miała cały stolik zastawiony. :o

Bo m się wydaje, że tacy ludzie stracili już wiarę w to, że schudną. Albo zwyczajnie się oszukują, że jest im dobrze ze swoją wagą.

Dzięki za podszywanie się pode mnie...

Klepacz Nie przejmuj się, każdy wie, że to są podszywy :D

ej ale o co ci chodzi? nie wiem do kogo kierujesz swoje żale! jak się dajesz poniżać i jeszcze pokazujesz że to cie rusza to się nigdy nie skończy:/

hej! Klepaczu, nie przejmuj się tak, na pewno jestes wartościowym człowiekiem, a wygląd zawsze mozna zmienić. Nie musisz być fajnym człowiekiem uwięzionymw niefajnym ciele tylko trzeba trochę chęci:) i nie namawim cię do tego bys się zmieniał bo ktoś ci powiedział cos przykrego, ale dla ciebie samego. Zobaczysz ze jak schudniesz to będziesz zdrowszy i odzyskasz pewność siebie. Moim zdaniem powinieneś poczytac o diecie Cambridge i sprawdza sie w przypadku baaardzo grubych. Mam nadzieje ze się jakos ulozy u ciebie.

"a wygląd zawsze mozna zmienić." No tak, ale po co coś zmieniać skoro można siedzieć i narzekać

Siedziec, narzekac i miec pretensje, ze plec przeciwna nie jest zainteresowana. Ostatnio wlasnie cos takiego przerabialam. :/

Intelligentni ludzie nie wpierdalają żeby wygladać jak mamuty Trzeba mózgu nie mieć, zeby sie zapaść jak świnia... Gruby człowiek = słaby człowiek Skoro zawodzi samego siebie, zawiedzie kazdego.

Popieram!!! Człowieku potrzebujesz zmiany na lepsze! Zamist dawać się "chudym tyłkom" zrób coś ze sobą!!!

Na pocieszenie wyjadają wszystko, co znajdą na swojej drodze, takie błędne koło. Prawda jest taka, że można wszystko pod warunkiem, że się CHCE. Chcieć to móc. Nie trzeba wprowadzać diametralnych zmian, można to robić stopniowo. Trzymam kciuki i kibicuję wszystkim, którzy chcą zrobić coś ze swoim życiem

Ludzie, przeciez tak naprawdę z calej masy grubasów chudną tylko jednostki Mega wiekszość grubych ludzi których znam, była, jest i zapewne bedzie gruba zawsze.... I te teksty: "ale ci zazdroszczę sylwetki" :o Tylko że wtedy kiedy ja sie codzień 2 godziny katuję na siłowni, a on/ona lezy i żre i kiedy na grilu zjadam kiełbaskę i kawałek mięska, a nie odpowiednio 10 kiełbasek i kilo mięsa jakoś zazdrości w ich oczach nie widać :o A potem zale do calego swiata, że gruby to gorszy....

Wszystki moje grube kolezanki: "Ty to masz fajnie, taka szczupła jesteś" Codzień trenuję i jem zdrowo, a ich komentarz to tylko: "ja nie mam tyle samozaparcia" Kazdy, kurwa ma i kazdy kto chce bedzie wyglądał dobrze!!!!!! Oczywiście pomijam tu ludzi chorych, bo to nie ich wina.

moim najlepszym przyjacielem jest 100 kilowy gosc, ludzie się z niego nabijaja, wolaja go klocu ale koles się nie załamuje:P bierz przykład:P

Nie bierz przykladu. Moze sie zdarzyc, ze stukilowy koles zalegnie w lozku, zmozony jakas choroba. Wyobrazasz sobie jakim ciezarem (doslownie i w przenosni) bedzie dla swoich bliskich? Te grubasy, zadowolone ze swojej tuszy, powinny o tym pomyslec.

jakbym siebie czytała, dobrze mówisz!! narzekać łatwo, ale jakby energie wydatkowaną na te jęki przeznaczyć na co innego.. to juz lepiej narzeka :D:D

Leciałam kiedyś na wakacje samolotem z 120 kilogramowym wujkiem. Nie miescił sie w fotelu, gdyby nie to że jestem szczupła i mogłam spokojnie podnieść dzielacy nas podłokietnik, zeby mogł "rozlać się" na czesci mojego fotela to nie wiem co by było...:o Z tego co wiem unika latania ze wzgledu na to ze wstyd mu ze bedzie musiał o coś takiego prosić przygodnego sąsiada, albo kupić dwa miejsca To jest też dla Was normalne????Nie nalezy sie przejmować????

Ja jestem akurat gruba ważę 80kg. właśnie dlatego, że jestem gruba to nigdy nie jem na mieście. Nie kupuje lodów, kebabów, pączków. Omijam KFC. mc dolandy itp szerokim łukiem, bo boję się, że ktoś będzie mnie wytykał palcami. Ooo grubas i jeszcze żre jak świnia. I wiecie co pomogło mi to schudnąć:) nie ma w tym wiele wysiłku, bo nie ćwicze raczej a w domu jem normalnie nie mam diety. Ale dzięki niejedzeniu na miescie, a na miescie przebywam caly dzien praktycznie czy to w pracy czy na uczelni, bo tam tez nie jadam ze wstydu udalo mi sie schudnac 10kg. Bo wazylam 90 jeszcze rok temu i tak malymi kroczkami moze sie uda:) Wiem, że obzerajaca sie gruba osoba źle wyglada sama mimo swojej wagi jak widze taka 100kg osobe to sobie mysle po co ona sie tym zapycha jak i tak źle wyglada. Uwazam, ze krytykowanie osob grubych otwarcie zmusi ich ( mnie tez) do zrzucenia tego. Gdyby nie krzywe spojrzenia innych nadal bym zarla na miescie kebaby. A teraz jest mi glupio nie jadam kebabow i lodow wiec i chudne jeszcze troszke i 20kg zleci. i bedzie piekna 60tka:) krytyka mi pomogla. Jeszcze mam duzo do zrzucenia

Będąc w USA widziałam kilka nastoletnich dziewczyn, które chodziły w ten sposób, że poruszały tylko nogami od kolan w dól, bo uda miały tak ogromne że po prostu nie mogły zrobić pełnego kroku. Prawie kazda z nich dierżyła w ręce coś do żarcia.... Nosz kurwa mać, powiedzcie mi, gdzie ci ludzie mają mózgi, bo nie jestem w stanie tego pokumać :o

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=482Czy ktoś jest wstanie mi pomóc?0625&start=0

mi krytyka pomogła - gratuluje rozsądku! lepiej późno niż wcale :)