Państwo nasze nie zna litośći

Prowadzę jednoosobowa działalność gospodarczą. Ogólnie łatwo nie jest , np nigdy nie wiem ile i czy wogóle zarobię coś w danym m-ce. Teraz byłem w szpitalu od 1 do 25 kwietnia i choć nic nie zarobiłem w kwietniu to muszę zapłacić zus 351.18 zł. Pożyczyć i zapłacić . Przecież to jest państwo draństwo, słów brak i pieniędzy brak.

i mogłeś korzystać ze szpitala prywatnie. Jednak wyniosłoby Cię to znacznie drożej niż 381 zł, których tak samo jak teraz nie zarobiłbyś, będąc chory.

a czemu taki dziwny ZUS?

od 25 kwietnia do końca m-ce jestem niby pracujący - tyle że nie zarabiający :O

A GDZIE UBEZPIECZENIA???????????????????wszystko na czarno a potempretensje do panstwa

Jakie ubezpieczenia???? co na czarno?!! Chorowałem i z czego mam płacić jaknic nie zarobiłem??? Czy gdybym był na etacie w fabryce tez podczas choroby coś bym płacił???? -

jak byś pracował na etacie w fabryce to zusy ubezpieczenia i podatki odprowadza pracodawca pomniejszając twoją wypłatę (z brutto do netto). Jak pracownik zachoruje, to cały czas dostaje pensję netto, w dodatku tylko 80%.

a prywatnie ubezpieczyc sie nie laska:P

KURWA NIE WIEM CO TO ZA PRYWACIARZE-SKORO PROWADZE DZIALALNOSC PRYWATNA TO ZE WSZYSTKIM MUSZE SIE LICZYC,CO ZA CMOKI-UBEZPIECZYC SIE OD CHOROBY TO OiA

Zus pewno coś mi zapłaci za chorowanie ale w odległej przyszłości , a teraz to ja mam zapłacić zusowi tylko wkurzam się no bo naprawdę nie mam z czego zapłacić. Tak sobie myślę ,ze zlikwiduje tę moja działalność i pójdę na bezrobocie . Niech państwo - draństwo płaci mi choć przez jakiś czas!

Jak mam się ubezpieczyć skoro co miesiąc płace zusowi około 1000 zł, podatek odprowadzam do US a na zycie to słabiutko!!!! Dlaczego załozyłem działalność gospod??? Ponieważ długo szukałem pracy i nic. Nikt tak zwyczajnie nie chciał mnie zatrudnić- więc sam sie zatrudniłem!!! Tylko - no sami widzicie- państwo nie pomaga. Miałem wypadek , nie planowałem tego , a jednak cos musze państwu zapłacić i tak dobrze że mój pobyt w szpitalu ograniczył sie do kilku tygodni.