co w kuchni na podłogę

Witam. Mam dylemat. Otóż ściany w kuchni mam wyłożone korkiem. Tak do połowy, jak dawniej tzw. lamperie. Nie wiem co położyć na podłogę. Chodzi mi o wykładzinę PCV. Jaki kolor, ewentualnie jaki wzór? Ściany są na pomalowane "ciepłym żółtym". Meble brązowe.

moz ejakies takie kjafelki ladne w ladnym kolorez http://www.youtube.com/watch?v=KHaqkgMgj-E

Najlepiej plytki poloz. A żółte ściany do korka i brązowych mebli.... No comment. :o

Jejku. Coś nie tak zrobiłam. Nie jest źle.

Co źle zrobiłam według Ciebie?

Pcv jest w stylu korka.Będzie ok.

Mam podobne kolory i kupiłam wykładzinę pcv -taka mozaika czyli tło białe a na tym kawałki porozbijanych kafelek w kolorze beż,brąz i łosoś. Jestem bardzo zadowolona z tej wykładziny, nie brudzi się ,błyszczy,łatwa w utrzymaniu czystości.Dodam,że koło pieca i zlewu mam mały chodniczek,który często piorę a zapobiega też zachlapaniu czy innym nieprzewidzianym wypadkom w kuchni.Warto kupić wykładzinę lepszej jakości,bo kuchnia to przecież główne miejsce pracy w domu a ważne jest to żeby było ładnie,czysto i funkcjonalnie.

wg mnie do kuchni najlepsza jest dobrej jakości (gruba) wykładzina są też korki na podłogę,m ale tedy wyszłoby już zupełnie mdło masz brąz, brąz i żółto... nic żywego, żadnego mocnego akcentu może podłoga właśnie czymś takim by mogła być? jak masz jasną kuchnię, to może jakaś mocna ciemna podłoga - ciemna zieleń? granat? jak masz ciemną kuchnię, to na ostro i jasno sie nie da, zostaje coś w odcieniach beżu/żółci

Pewnie to kwestia upodobań. Ja bym się mimo wszystko decydowała na kafelki, jak już... one się zawsze elegancko prezentują. Można wybrać coś w odcieniach brązu, czy bieli i w beżach. Z wlasnego doswiadczeia wiem, ze plytki nie musza byc takie drogie, nawet czasem warto poszukać w lepszych sklepach, często mają bardzo fajne oferty, upusty, tylko trzeba troche poszperac http://www.terrano.com.pl/showpage.php?pageID=5

Mam obecnie świeżo położone linoleum (gumoleum) w wynajmowanym mieszkaniu. Nie jest to szczyt moich marzeń, ale plusem jest to że jest higieniczne i łatwe do utrzymania w czystości (szczególnie przy małym, raczkującym i brudzącym jedzeniem dziecku). Jest dość ciepłe dla gołych stóp, a często chodzę boso.

I tak jak ktoś tu wyżej pisał, dobrym pomysłem jest długi cienki chodnik położony wzdłuż ciągu roboczego (tuż przy zlewie i kuchence), wtedy podłoga jest mniej zachlapana i też przyjemniej jest stopom, kiedy się rano w ciepłego łóżka idzie boso po poranną kawę. :) Takie chodniczki można kupić w wielu miejscach. Dużo jest ich np. w Ikei.

(Nie umiem dokładnie odróżnić linoleum od gumoleum, więc nie wiem co dokładnie mam. Może po prostu powinnam napisać - wykładzinę PVC. One się jakoś podkładem chyba różnią, ale nie jestem wykładzinowym ekspertem więc tak do końca nie wiem.)