urocze sceny z seriali

Rozumiem I nie chcesz mnie już..to też rozumiem

osądź mnie

KOCHAM CIĘ

Jak nikogo w swoim życiu..Jak nikogo..

Dałabym Ci gwiazdkę z nieba, przestawiła bieguny ziemi, zamieniła góry i morze dla Ciebie..Rozumiesz co to znaczy?

Proszę Cię, nie rań mnie...proszę...

Proszę Cię, nie rań mnie...proszę

bezgranicznie, z podziwem i szacunkiem. Wiem, że jest bardzo trudno. I będzie trudniej. Ale moje uczucia się nie zmienią.

Jose był zazdrosny o Inge. Zazdrosny w sposób chorobliwy. Denerwowało go wszystko, co związane z Rudolfem. Absolutnie wszystko. A jak Inge wracała do Skandynawii, wyobrażał sobie wszystkie możliwe sceny, w tym te łóżkowe. Jose dostawał wtedy globusa i musiano do niego wzywać medyka. Powiedział kiedyś, że to go zabije. Wyobraźnia działa i wypala Jose do cna. Zazdrość trawi jego ciało, wypala mu dziury w sercu. Staje się wtedy gwałtowny, nie do życia i trwa to ile ma trwać. Potem mija, jak Inge jest dłuższy czas w Argentynie. I pojawia się znowu, nagle, jak atak serca. A temperament Latynosa wznieca słupy ognia, jak pożar na plantacji trzciny cukrowej u wuja Leona. Ugasić je może dopiero Inge, swoją czułością, wytrwałością. Zalać je wiadrami miłości.

Źle mnie zrozumiałeś. Przepraszam, miałam na myśli, że już dziś mogę Ci to powiedzieć, bo wiem to, wiem, że na 100% nic nie będzie. Nie denerwuj się Kochanie. Bardzo Cię kocham !

w smsie wyczytałem, wszystko ok. Nie martw się Princesito. Wszystko dobrze. LY albo KC

Dziękuję za posty :) :) :)

Jose to bardzo emocjonalny typ. Potrzebuje tylko 2 sekund, aby się zdenerwować, wściekać się na maksa. Mógłby wtedy zabić 500 kg byka, złapać za rogi i z dyńki .....bnąć. Ale potrzebuje też tylko 2 sekund, aby się uspokoić. Musi tylko do niego przemawiać Księżniczka Inge. Czule, uspokajająco, szczerze (szczerze -to ważne), tak jak umie przecież. I wściekłość mija, i jest trochę lepiej. Nie jest dobrze, tego nie można tak nazwać, ale jest zadowalająco.

And I want you to run away with me and experience something new Anything you've already done just won't do I want you And I want you to genuinely and sincerely want me too You can believe in me baby Don't be cruel 'Cause I want you

To było właśnie u wuja Leona. Pierwszy raz, kiedy Inge i Jose spotkali się tak intymnie. Kiedy wreszcie Jose mógł ją rozebrać. Kiedy mógł jej powiedzieć: I want You. I jego dotyk i pocałunki sprawiały, że Inge stawała się mniej lodowata, mniej skandynawska. Chcieli ze sobą być. On bardzo się starał, bardzo. Chciał, aby zrozumiała, że znaczy dla niego więcej, niż Windows dla Microsoft. Więcej, niż krzywa wieża dla miasta Piza. Więcej, niż dla Tuska marketing polityczny. Znacznie więcej. Że znaczy dla niego wszystko, co pojęcie "miłość" zawiera. Wszystko.

Tak, księżniczka Inge wie jak postępować z Jose, wie, że nie można go denerwować, wszystko trzeba dokładnie wyjaśnić i przede wszystkim musi być szczera. Jose nie znosi kłamstwa, ale księżniczka nie mogłaby go okłamać. Nie mogłaby. Jest czuła i wyrozumiała, choć czasem wychodzi z siebie i staje obok, płacze, krzyczy, klnie, histeryzuje, panikuje, prosi. Stara się, aby Jose był zadowolony. Robi to wszystko, bo bardzo go kocha. Bezgranicznie go kocha. Rozumie, że jest mu ciężko I dlatego stara się go wspierać. Zna go bardzo dobrze i wie jaki jest. Wie też, że jest dla niego wszystkim, tak jak i on dla niej.

Jose zastanawiał się jakie kolory ma jego uczucie do Inge. Różne - stwierdził. Czerń, tak ten kolor przytłacza ich uczucie co jakiś czas. Jak chmury burzowe, jak listopadowa noc, jak brzuch pająka. To ona otacza ich, kiedy Jose ma dość, nie może wytrzymać konkurencji z Rudolfem. Tak, wtedy jest czerń. Zieleń pojawia się wtedy, kiedy Jose jest po okropnych chwilach z Inge, kiedy mają się rozstać, ale jednak przychodzi opamiętanie. Wtedy jest zieleń. Kwietniowa, może majowa - taka zieloniutka, jak kredka świecowa, nie głęboka, ale taka jakby namalowana. Czerwień, ta gorąca cholera pojawia się, kiedy Inge i Jose spotykają się. Wszystko jedno gdzie się spotykają, na parkingu, w Kraviedo, Oviedo, w lesie, czy nawet w przychodni. Tam dominuje ten kolor. Teraz jest zieleń :)

But no one is ever gonna love you more than I do No one's gonna love you more than I do And anything to make you smile It is my better side of you to admire But they should never take so long Just to be over then back to another one

Księżniczka Inge mówiła Jose'mu , że ma za mało czułości, że za mało ją Jose adoruje. I Jose przemyślał to głęboko. Przypomniał sobie jak się zachowywał w ostatnim czasie i........... chciał się zmienić. Chciał ją adorować cały czas. I na dworze królewskim i kiedy jechała z innymi damami dworu na wypoczynek i w Oviedo i w Kraviedo. Wszędzie będzie ją adorował.

Ulubionym kolorem Inge jest zdecydowanie czerwony. Tak, czerwony. Wiele razy słyszała, że dobrze jej w tym kolorze. Tak, lubi siebie w czerwonym, dobrze się w nim czuje. Ten kolor ją rozpala, Jose nawet sobie nie wyobraża jak na nią działa. Kiedy się spotykają ma ochotę go zjeść.

Jose miał tyle do powiedzenia Inge, chciał jej tyle przekazać i jednocześnie chciał ją tulić, być z nią blisko, intymnie, mieć ją tylko dla siebie. To jutro, pomyślał. Spotkają się w Kraviedo, siedzibie, którą bardzo lubił. Tam się spotkają następnego dnia. ......... Byleby Rudolf czegoś nie wymyślił. Byleby los czegoś nie wymyślił. Chciał tego spotkania, bardzo.

Pakt, pamiętaj umowę. Pamiętaj.

albo mnie dobij. Ale nie oszukuj.

Księżniczka Inge też bardzo chciała zobaczyć się ze swoim ukochanym Jose. Swoim jedynym Jose, najdroższym Jose. Miała nadzieję, że nic i nikt im w tym nie przeszkodzi, bo była już bardzo stęskniona, bardzo. Nie mogła się doczekać kiedy w Kraviedo odprawią swój rytuał miłości. Tym żyła. Żyła miłością, jaką darzył ją Jose. Mogła nie jeść, nie spać, liczyło się tylko to, aby z nim była. Wszystko inne nie miało znaczenia. Myślała o jutrzejszym dniu i siedziała jak na szpilkach. Ten moment kiedy zobaczy swojego przystojnego Jose, ten moment był najważniejszy. Jego męskość bardzo działała na jej wszystkie zmysły. Chciała być blisko niego, tak jak zawsze. Czuła, że Jose też o niczym innym nie marzy. Była tego pewna.

Jose musiał skończyć, był pod czujnym okiem wuja Leona. Jose pomyślał o jutzrz :)

Pamiętam, nie martw się Kochanie