od porodu minęly lata, a mi się nadal nie chce sexu...

właśnie dużo jest takich przypadków i teraz pytanie. czy to po prostu normalne wypalenie łóżkowe, ktore dopada kazdego, tylko zwykle pozniej jak sie jest starszym, czy jakies zaburzenie. niestety sama to mam i nie znalazlam odpowiedzi. seksuolog nie pomogl, bo ochoty sie nie da po prostu nabrac:(

autorko a powiedz mi czy dużo przytylas w ciązy?ile teraz ważysz a ile wazylas przed ciaza?masz rostepy?zwisajacy brzuch,obwisle piersi?ale szczerze!

ochoty conajmniej 2 razy w tyg, od razu musi byc chory? kurde, wciskajcie luzi dalej w stereotypy. wszyscy chca dwa razy w tyg to wy tez musicie?

Ja słyszałam o takim leku które podnosi libido co prawda nie mam z tym najmniejszych problemów ale słyszałam to się nazywa o ile pamiętam asekurella czy jakoś tak lekarze podają to do tabletek anty. Nie wiem czy działają ale może warto żebyście spróbowały :) Pozdrawiam

otoż miałam taki problem! mam syna w wieku 10 lat i od 3 lat poczułam popęd, a wiec meczylam sie z tym prawie 7 lat!to samo przyjdzie,niestety tak to jest,ale moze za rok,za dwa...poczujesz ta chęc,naprawde!wszystko minie tylko cierpliwosci!moje znajome dopiero po 5 latach poczuły potzrebe seksu takze jeszcze masz czas...

no pisałam, że nic sie nie zmienilo, mam 168 cm, 55 kg, przed ciażą mialam mniej wiecej tyle samo, brzuch zniknał zaraz po porodzie, aż sie wszyscy dziwili, ale miałam mały. Rozstepy mam tylko dwa słabo widoczne. Biust ok. Ogolnie ostatnio moj nowy ginekolog sie zdziwil ze mam dziecko bo mlodo wyglądam i stwierdzil ze "żadnych sladów nie widzi". Także nie w tym problem, maż nadal bardzo lubi seks ze mną i do niego dąży.

asekurella czy jakos tam to jest na ochrone przy użyciu tabletek antykoncepcyjnych a nie na poped! tak jak zażywasz antybiotyki musisz miec na ochrone jelitowa!!!!!!!!!

no i mam 27 lat więc jakaś stara też nie jestem.

każdy ZDROWY człowiek odczuwa popęd seksualny i nic nie pomoże usprawiedliwianie się, że seks jest przereklamowany :O i owszem, jeśli komuś się nie chce, to JEST Z NIM COŚ NIE TAK! a czy autorka i panie w podobnej sytuacji pomyślały choć chwilę o swoich mężach? czy robią im dobrze choćby ręką, czy oralnie, czy uznały, że skoro one nie chcą, to seksu nie będzie wcale, i tyle? panie egoistki?

każdy zdrowy czlowiek..... - przeczytaj kochana co napisalam wyzej, jest seks u nas. Lody też mu robię jeśli o to pytasz:) Chodzi o to jak mi sie bardzo chce do tego zabierać....... :(

jakbys poczytala moje posty to bys zrozumiala ze nie jestem egoistką więc zbastuj.

wyglada mi to jakby przed ciaza robily wszystko by sie zaplodnic a po ciazy arivederci :-O tak to wyglada. egoistki :-O bachora maja i koniec. a maz moze zebrac o seks.

Jeśli dwoje ludzi sie dopasuje i wystarcza im raz na miesiac to wszystko jest ok. Co prawda ja nie uprawialem seksu ale ostatnio nie chce mi sie juz wciaz masturbowac poprostu spadlo mi libido najdziwniejsze ze z dnia na dzien dokladnie 4 lutego wczesniej w kazdej wolnej chwili wkladalem reke do majtek a teraz mi sie juz tak nie chce i problem to bede mial jak trafie na nimfomanke ale tez chcialbym miec znow taka ochote jak trzy miesiace temu bo przeciesz jeszcze jestem mlody i moge miec problem w zwiazku i chcialbym kiedys maksymalnie sie tym cieszyc ale nic nie poradze.

i wiele kobiet tak ma nawet lata po porodach więc połowa populacji musiałaby być wg was chora! tylko wiele o tym nie mówi.

Do autorki to prze hormony ci sie nie chce albo facet ciebie juz tak nie podnieca.

ego debilu, czytales w ogole co ona pisala? chyba nie.

ego, pisałam już że ja nawet nie chciałam dziecka tylko wpadliśmy, i nie chce wiecej dzieci, mimo ze kocham syna. Nigdy nie myslalam o meżu tak jak ty piszesz, zreszta gdybym tak myslala, to nie byloby tego topiku.

czytalem pierwszy post ze po ciazy ma mniejsza ochote

a czy was meżowie tak nadal podniecaja? ta sama chemia? wątpie. wiele kobiet robi to dla faceta. nie wierze ze wam serce wali na mysl o seksie jak 10 lat temu.

wiecie, to nie tak, ze my seks mamy nieudany jesli juz do niego dojdzie albo ze sie nie dogadujemy czy cos. tylko mi sie nie chce tego zaczynac, po prostu do tego nie dążę. skoro mam orgazmy i jest fajnie, to czemu tego sama od siebie nie chce???

Ja ciebie w pełni rozumiem bo mam teraz coś podobnego poprostu masz zmniejszone libido być może to samo minie, byc może pomoże drugie dziecko ale nie chcesz, mogę jedynie doradzić żeby iść zbadać sobie poziomy hormonów.

"byc może pomoże drugie dziecko ale nie chcesz" o kurwa, nie ma to jak rady prawiczka :O

nie che drugiego, z rożnych powodów. Nie wiem czemu miałoby pomóc, chyba by tylko pogorszylo sprawe bo ja chce wrócić do tego seksu ale nie wiem jak skoro mi sie nie chce.

Czytałem kiedyś forum nie pamiętam gdzie i tam był temat seks po porodzie i chyba ze 20 stron i stąd wnioskuje żę drugie dziecko może pomóc co ciekawe zdecydowana większość kobiet pisała że seks był lepszy po porodzie oczywiści po jakimś czasie. Co z tego że jestem prawiczkiem myślicie że jak facet wsadzi kobioecie fiutka to coś się nagle w nim zmienia, staje się mądrzejszy nabiera jakiejś medycznej wiedzy na temat libido i wahań hormonów w trakcie ciąży sami gówno wiecie.

może znajsdzie sie jakaś kobieta która sobie z tym poradziła? Samo przeszło? Czy musiał być specjalista?

o matko bez przesady> tak jak bym czytała o sobie. Kocham męża, kocham się z mężem ale robię to dla niego . Jeżeli chodzi o mnie to sex mógłby nie istniec ale byc tylko sporadycznie.Jak się kocham z mężem to jest całkiem fajnie nawet miewam orgazmy ale jeżeli miałabym wybór to wolałabym robic coś innego. Nie inicjuję sexu a jedynie "ulegam" mężowi. Nie czuję się z tym dobrze chciałabym zwiększyc libido ale czy jest na to sposób?

no dokladnie masz jak ja, mamy seks ale dla niego, mam z niego przyjemnosc ale sama nie zainicjuję chyba ze mnie raz na miesiac ochota dopadnie (normalnie jak jakies święto)... serio, wole sobie muzyki posłuchać albo film z mężem obejrzeć, bliskość jest oczywiscie ale seksu nie musi być wcale.

ciekawa jestem czy jest możliwe że to przejdzie, czy już tak będę miała, a to byłby koszmar.

Jest to koszmar. Chciałabym aby mój mąż widział, że go pragnę, że jestem "napalona" ale póki co nie potrafię to z siebie wykrzesac :(

ie. Kochalismy sie moze z 5-6 razy. ehh. Libido zerowe. On chce ja nie. Jest bardzo przystojny. i co z tego