Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana jestem :(

Zostałam oszukana przez narzeczonego..

Polecane posty

Gość zalamana jestem :(

Zostałam bardzo oszukana. On twierdzi, że przesadzam, że to nic takiego. Nie wiem może głupia jestem, ale boli mnie to, że nie wiedziałam o jego przeszłości, a wydawało mi się, że znamy się dobrze. Ufamy itd. Rozumiem nie mówić o byłych dziewczynach, przelotnych związkach. Ale on nie powiedział mi , że miał żonę! Jest rozwodnikiem. Planujemy ślub, zaręczeni jesteśmy, a teraz podczas ustalania daty okazuje się, że on jest rozwodnikiem. I nic sobie nie robi z tego, że nie powiedział mi prawdy. Ze ślubem kościelnym zatem mogę się pożegnać. Ale to nie jest nawjażniejsze, bo gdybym wiedziała odpoczątku zrozumiałabym przecież go kocham. Ale to wyszlo nagle, teraz po 4 latach. Zawiodlam sie. Ale on nie rozumie mojego zalu uwaza ze wszystko jest ok i nie musial o tym mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana jestem :(
O tym nic mi nie wiadomo. Chociaż właśnie przez tą tajemnicę zastanawiam się czy nie ukrywa czegoś więcej. Nawet teraz nic mi nie chce powiedzieć kim była, dlaczego się rozstali, ile razem byli. Nic mi nie mówi i myśli że to ot tak zrozumiem. Ale nie potrafie zrozumiec meczy mnie to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roladinia
niezazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe dlaczego się rozwiódł? bo to może być bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to straszne świnie
niestety, każda się w końcu o tym przekonuje. Ręce opadają. Zasrańcy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie ma dzieci to duży plus chociaż w tym wypadku ... nie wiadomo. Dowiedz się o dzieci, alimenty itp. To jest ważne, żeby nie miał tego rodzaju zobowiązań. Dziecko to nie tylko alimenty ale problemy w szkole, komunie, prezenty etc. I z jakiego powodu był rozwód ? Z jego winy ? Jeśli ukrywał to może miał powód ? Może bił żone / zdradzał ? Ukrywanie jej też jest podejrzane. Może mogłabym ci powiedzieć coś nie fajnego ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro dla niego to jest nic to nie wiem jak Ty bd z nim zyla.. niezaciekawwa sytuacja , moze miec dzieci nie wiesz tego , nie chce CI nic powiedziec jak sie rozstali, i jak TY masz mu ufac jak nie chce mowic ... mozesz jeszcze sie wycofac zareczyny to nie slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana jestem :(
Myślę, że można taki fakt pominąć jeśli jest się tylko para, ale my bylismy zareczeni, 4 lata zwiazku. Ja sobie juz planuje co i jak, w kotrym kosciele, a ten oznajmia mi, ze slub bedzie cywilny, bo on juz nie moze. Jak to nie moze? i wojna sie zaczela:( zryczalam sie jak nie wiem. Na koniec uslyszalam, ze jestem histeryczka i robie z igly widly. W koncu poczulam sie jak kretynka dlatego tu zajrzalam to Was bo nie wiem czy slusznie go atakuje, czy on ma racje czy ja. Co mu teraz powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te coca cola
teraz to w nic mu nie wierz kobieto, nie wiesz ile miał zon, ani ile dzieci, kicha, zostaw dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana jestem :(
4 lata nie ujawnil ze ma dzieci, nie robil nic podejrzanego, nie spotykal sie z nikim, jego pensja cala trafiala na konto wiec nie placi alimentow i nie interesowal sie zadnymi dziecmi wiec sadze, ze na pewno ich nie ma. Ale co zaszlo miedzy jego zona i nim nie wiem. Moze jak ochlone to porozmawiam z nim na spokojnie narazie wole nie zaczynac tematu, bo on mnie atakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym na twoim miejscu już mu podziękował bo nie wiadomo w czym jeszcze ciebie okłamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie podoba mi się to zdanie " jestem histeryczka i robie z igly widly.". Bagatelizowanie czegoś co dla Ciebie jest ważne (ślub kościelny). Nawet nie próbuje się usprawiedliwiać ani przepraszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana jestem :(
Nie jest takie proste odejsc, zostawic, chcialabym zrozumiec jego motywacje nie mowienia mi o tym. Nie jest latwo odejsc po tylu latach, bylam gotowa spedzic z nim reszte zycia nie potrafie go skreslic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu wiedziałam, że go nie zostawisz dlatego, że pytasz. Gdybyś chciała odejść to już byś to zrobiła. W takim razie trzeba pogodzić się z sytuacją i żyć dalej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam kiedyś z rozwdnikiem w dodatku z dzieckiem, ale wiedziałam o tym od początku. Jeszcze przed pierwszą randką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chcialabym zrozumiec jego motywacje nie mowienia mi o tym" chciał ukryć że: - zdradza - bije kobiety - jest leniem - trzeba wszystko wokoło niego robić - myśli fiutem zamiast głową - jest alkoholikiem i/lub narkomanem - nie nadaje się na męża - nie potrafi zadbać o swój dom wybierz coś sobie z tej listy a tak w ogóle to ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana jestem :(
Mam nadzieję, że wszystko mi powie teraz. Tylko czuję się rzeczywiście jak kretynka, bo to on mnie zranił, a teraz to ja szukam z nim kontaktu i nawiązuje rozmowę i chcę to wyjaśnić. Boli mnie, że on się nie stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana jestem :(
32 lata ja mam 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze bym zrozumiała gdyby po roku czy 2 latach przyszedł skruszony na kolanach z wyznaniem prawdy a na swoje usprawiedliwienie miał "bo nie chciałem cie stracić", ale on perfidnie to ukrywał do końca. Gdyby nie plany ślubne to może byś do końca życia żyła w nieświadomości ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana jestem :(
kłamcą na pewno, ale w innym przypadku mnie nie okłamał. Przynajmniej na jaw to nie wyszło. Leniem, nierobem i damskim bokserem też nie jest znamy się od 4 lat, mieszkamy od 3 razem. Gdyby taki był wyszłoby to na jaw. Alkoholikiem czy narkomanem tez nie jestem - przeciez bym wiedziala. Na pewno cos ich poroznilo, moze zdrada, moze cos. Ale widze, ze mi nie ufa skoro mi o tym nie powiedzial:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
powody z listy Leviatana to nie są jedyne powody rozwodu :o moze to byl jakis blad mlodosci, szybko sie zaczelo i jeszcze szybciej skonczylo i dla niego to nic nie znaczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem faceta, obraca kota ogonem poza tym ja uwazam ze nawet jesli bylibyscie tlyko para to tez powinnas wiedziec !! bo para moze dobracwadzic do narzeczenstwa, dziwny z niego typ , i jezscze C powie ze ejstes histeryczka , wiesz lepiej stracic te 4 lata zycia niz cale zycie z nim bo skoro nie ma szczerosci to nie ma zaufania a na tym sie opiera zwiazek, najgorsze jest to ze on tego nie rozumie, i uwaza ze to normlane sie dowiedziec po 4 latach zwiazku .. nierozumiem niektorych facetow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc moze to jest jakis
bolesny okres w jego zyciu i chcial go wymazac z pamieci ale 4 lata to szmat czasu to bardzo dziwne ze Ci nic nie wspomnial .A jego przyjaciele znajomi? nikt nic nie wie ? jesi jego postawa jest taka jaka jest moze porozmawiaj z jego rodzicami .Napewno powinnas to wyjasnic bo to nie jest dobry start w malzenstwo taka tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana jestem :(
Mam nadzieje, ze uda mi sie do niego dotrzec. Zobaczymy co mi powie i sie wtedy zastanowie co dalej. Dziekuje za rozmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja moja moja_________
spokojnie! moja kolezanka byla w takiem samej sytuacji jak ty tyle ze obecny jej maz powiedzial jej przed slubem ze ma zone i dziecko (tzn ze mial bo sa po rozwodzie). powiedzial jej dlaczego wzieli rozwod dlaczego nie ma kontaktu z dzieckiem wszystko jej wyjasnil. wzieli slub koscielny. teraz swiata poza soba nie widza. maja juz swoje dziecko i nawet sladu nie ma po jego eks zonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32. od 4 jesteście razem. zakładając że nie zaraz po rozwozie związał się z tobą to rozwód miał w wieku ok 26 lat. z tamtą zanim sie rozwiódł pewnie był parę lat czyli ślub wziął w wieku około 22 lat. szybki jest i pewnie brał ślub aby go wziąć nie myśląc o tym że trzeba gdzieś i za coś żyć a pewnie żonę uważał za służącą ;] poza tym skoro ukrył fakt ślubu to co jeszcze mógł ukryć? Telenowele -> założę się że sam z siebie się do tego nie przyznał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem jak się kogoś kocha to się nie ukrywa takich rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×