Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jo-------anna

Moje głupie myśli. Nie rozumiem sama o co mi chodzi. Może Wy coś zrozumiecie...

Polecane posty

Gość Jo-------anna

To, co napiszę wyda się większości z Was po prostu.... głupie i mam tego pełną świadomość. Otóż mam 25 lat, mój mężczyzna 30. Jesteśmy razem od roku. Czuję się zwyczajnie... staro. Czuję się tak, jakbym na dom, dzieci, ślub nigdy nie mogła liczyć, jakby miało mnie to ominąć, a przecież mogę, bo jestem w bardzo szczęśliwym związku. Gdy patrzę na matki z dziećmi, na pary mieszkające razem, na śluby znajomych zwyczajnie im zazdroszczę. Mimo młodego wiejy czuję się staro. Nie wyglądam na swój wiek, tylko młodziej, praca - nauczycielka przedszkola, też powinna mnie niejako odmładzać. Raczej jestem wesołą kobietą, ale mam takie dziwne myśli. Że to nigdy nie nastapi, że to nie dla mnie, że nie mam na co czekać. Że to inny mają rodziny, domu, a ja nie i przyjdzie mi żyć bez tego. Nie wiem skąd takie głupie myśli, bo przecież obiektywnie patrząc jestem młoda. Nie wiem czy ktoś to w ogóle zrozumie, bo nawet ja samej siebie nie rozumiem... :) Pozdrawiam wszystkich, którzy dobrnęli do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czekaj na pewno wroci
to niech on ci sie oswiadczy na co czeka? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Nie wiem na co. Nigdzie nie uciekam. I nie zapytam sama o zamieszkanie razem w Jego mieszkaniu czy o cokolwiek innego, bo chcę aby to wypływało od Niego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmdddtttt
a ja cie rozumiem. tez se tak czasem czuje ale szybko mi przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgffghggfgfg
super, jeszcze bys miala pytac o wspolne mieszkanie, zrsezta najpierw to chyba slub poiwinien byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
No wlasnie nie zapytam o to, bo i jak to miałoby wyglądać? "Kochanie, czy mogę się wprowadzić do Ciebie? Głupio. Co innego gdyby sytuacja była odwrotna, wtedy to ja bym pytała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgffghggfgfg
a nic ci nie gada o wspolnej przyszlosci, slubie, dzieciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo-------anna Nie wiem na co. Nigdzie nie uciekam. I nie zapytam sama o zamieszkanie razem w Jego mieszkaniu czy o cokolwiek innego, bo chcę aby to wypływało od Niego. a Ty jak potulna krowa bedziesz czekac az pan i władca wpadnie na ten pomysl :O? a jak zwyczajnie nie wpadnie , to co :P? moze jezeli masz powazne plany z nim zwiazane zwyczajnie zapytasz co dalej ? w normalnych zwiazkach ludzie ze soba rozmawiaja, wiedza jakie zdanie co do fundamentalnych spraw ma druga strona .. a skad on ma wiedziec ze chcesz z nim zamieszkac? czy w ramach zwiazku z Toba ma takze posiąśc umiejętnosc czytania w myslach :O? ja nie rozumiem ja mozna NIE ROZMAWIAC ze soba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgffghggfgfg
a co jej da wspolne mieszkanie? koles bedzie mial pogotowie seksualne zawsze na miejscu, tym bardziej watpie ze sie juz nie bedzie cchial chajtac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Nie no, oczywiście nie będę czekała wieczność. W sierpniu kończy mi się umowa najmu i albo ją przedłuże albo się wyprowadzę do Niego, gdy nie podejmie do tego czasu rozmowy o wyprowadzce do Niego, to sama ją podejmę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgffghggfgfg
i bedziesz konkubiną? super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fgffghggfgfg i bedziesz konkubiną? super a papier nobilituje ja społecznie :O? a zwiazek uczyni bardziej prawdziwym czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Czemu konkubiną? Weźmiemy kiedyś ślub. I osobiście jestem za mieszkaniem razem przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo-------anna Czemu konkubiną? Weźmiemy kiedyś ślub. I osobiście jestem za mieszkaniem razem przed ślubem. no nie badz taka pewna, skoro nawet nie wiesz czy ona chciałby z Toba zamieszkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Mówił kiedyś o ślubie ze mną i o mieszkaniu też, ale bez dokładnego określenia czasoprzestrzeni. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Chyba zaraz zapytam jak widzi naszą przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiia
Co rozumiesz pod pojeciem , ze "jestescie razem od roku"? Od roku umawiacie sie czasami na kawe? Od roku spedzacie ze soba wolny czas? Od roku wspolzyjecie? Inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Od roku jesteśmy parą. Widujemy się w środy i od piątku do poniedziałku pomieszkuję u Niego. Sex uprawiamy od 4 miesiąca związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiia
8 miesiecy zwiazku to wystarczajaco dlugi czas aby ludzie wiedzieli czy chca byc dalej ze soba czy nie. Proponuje abys zapytala swojego faceta czy i jak widzi Wasza dalasza przyszlosc. I raczej zrob to zanim sie zdecydujesz na dalzse wynajmowanie mieszkania. O zwiazkach przechodzonych na pewno slyszalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Za chwilke z Nim porozmawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Powiedizął, że on nie planuje przyszlosci, zyje terazniejszoscia, bo to ona jest tu najwazniejsza. Ze kiedys wybuduje nam dom i bla bla. Ale nic nadal nie wiem. No zwyczajnie jak On to widzi. To glupie.. Nigdy nie mowi nic konkretnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiia
Przeciez odpowiedzial Ci bardzo konkretnie : "ON NIE PLANUJE PRZYSZLOSCI" Jak konkretniej ma Ci to powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Planuje przyszlosc ze mna, ale nie ma konkretnych planow. Noz cholera jasna. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Masz 25 lat i juz takie parcie na slub i dzieci? Wiec zapytam - a na cholere ci ten miod juz teraz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×