Obrzydźcie mi ciasteczka, proszę.

W szafce leżą śliczne, pyszniutkie ciasteczka z nadzieniem czekoladowym. Każde ciasteczko jest podzielone na cztery części niczym kinder bueno. Ludzie. Ja sie odchudzam. Nie moge tego zjeść. Obrzydzcie mi te pierdolone ciasteczka, proszę

To jest silniejsze ode mnie, zaraz ulegnę i spierdolę dietę

i zuj gumę mietowa, powinno przejsc

http://comwww.motobracia.pl/forum/files/gruba_baba_na_motorze_106.jpg http://i.pinger.pl/pgr303/0b6f0e1d002bcd9e4b0062a7/gruba-baba-kobieta-425x711.jpg http://www.obmawiamy.pl/wp-content/uploads/2011/03/cellulit-427x330.png

muszą być bardzo smaczne :-)

umyj zęby :) albo przepłucz szybko płynem do ust :) możesz też wyobrazić sobie siebie jako wstrętną, grubą, spoconą babę :)

to tylko cukier pomieszany z farbą: przeczytaj co podają na opakowaniu, a potem powpisuj w google nazwy nieznanych Ci składników. Na pewno Ci się odechce. :) A jeszcze wyobraź sobie, co producent mógł zataić i o czym mógl nie wiedzieć sam. Jeśli chcesz zjeść coś słodkiego, to w końcu sa owoce: ananas np. jest bardzo słodki, a o wiele zdrowszy. Ja w czasach odchudzania miałam zawsze parę np. jabłek w zanadrzu, żeby razie pokusy mieć coś zamiast.

tez mam diete a zjadlam dwa gofry, tabliczke czekolady zorzechami:(:( teraz reszte sałatki z obiadu zapiłam wodą a jeszcze jest jogurt w lodówce :( i jak tu sie powstrzymać

zjedz a potem godzina ostrego seksu i śladu po nich nie będzie :P

w nich są robaki a ta czekolada to ich kupa

Levviatan lubię to :)

wyobraż sobie że ten pan daje do nich troszkę sosiku http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=BjrRNjVww9Y