ciezko mi

omija?tzn?

?

imprezy, dziewczyny, przecież masz naście lat? Baw się pukiś młody, bo potem mbędziesz za stary i będziesz musiał pracować, i nie będziesz znał życia bo byłeś z jedną dziewczyną nie mając kiedy jej dotknąc nawet...

A moim zdaniem milosc w tym wieku jest piekna. Moze nie jestescie do konca dojrzali ale napewno nie jestescie tez dziecmi. Moze razem spedzicie wakacje i wtedy zobaczysz jak to bedzie...?

bylem z nia kilka razy. ostatnio jak sprobowalem wlozyc jej reke w bokserki to sie fochnela...kurwa po roku gadania codziennie?

ale wy tylko gadacie ze sobą, i nie twierdze ze miłość w tym wieku jest złem, ale z dziewczyną która będzie obok ciebie... ja jak zerwałam z chłopakiem który mieszkał w innym mieście płakałam długo ale za to potem mmm ;]

chcemy spedzic...ona po roku codziennego rozmawiania przez telefon i wielu spotkan nie chce mi na wiele pozwolic...

i nie pozwoli bo nie znacie się nawet zbyt dobrze, nie poznacie się ni widząc w życiu codziennym... nie zobaczycie w sobie tego co by scie zobaczyli widząc często pewnie spotykając się za każdym razem uważasz na to jak się zachowujesz i wogóle jesteś ostrozny a jakbyście sie widywali ciągle byście byli na luzie, jeśli się mylę to sorry ale ja miałam podobnie

no stram sie pokazac fajnie.hamowac itp. robilismy poprzednim razem wszystko oprocz sexu.nawet analnie probowalismy. ale potem byly klotnie dlugo.teraz niby spoko ale jak sie juz potkamy raz na kilka miesiecy to na nic nie pozwala...

no jakbyście się już znali dobrze i przyzwyczaili do siebie byś się nie hamował tylko był sobą na luzie, Ja bym dała spokój sobie i spróbowała z kimś na miejscu... jeśli jednak łączy was prawdziwa miłość kto wier może warto czekać?

sluchaj.nie widzielismy sie 4 miesiace. rozmawialismy sie codziennie.przyjechalem do niej na 3 dni. lezeliismy wieczorem.przytuleni,namiietnie sie calowalissmy. to mowie ze zrobie jej dobrze. a ona ze nie. i nic nie chciala. po takiej przerwie...okresu nie miala;;;;

kolezanko czekac.hmmm ona dopiero do liceum idzie...brat jak sie dowiedzial przypadkiem to powiedzial ze popierdolony jestem ze tak daleko jezdze i zebym dal spokoj.na pociag mnie odwiozl ale caly czas mowil ze jestem pojebany i ze kase trace. mam do niej 3 godz pociaagiem i 2 autobusem.

I też bym nie dała jakbym się z facetem nie widziała 4 miechy :D sama rozmowa nie wystarczy, ale najlepiej ją o to zapytaj widzę że ja niepotrafię ci pomóc :)

no to w czym problem? zerwij z nią

mimo ze sie kochamy to mowisz ze mam z nia zerwac????? bedzie płakalaa...

nie latwo zerwac po roku codziennych rozmow...

z jednej strony piszesz mi ze nie chcesz czekać bo ci daleko z drugiej mówisz ze przecierz ją kochasz :P ty sam nie wiesz o co ci chodzi, zastanó się przemyśl wszystkie za i przeciw :p pogadaj z nią czy to ma sens... nie umiem ci pomóc :P

a uwazasz ze jestem pojebany ze dalej tkwie w tym zwiazku? ty bys juz zrezygnowala? skad mam wiedziec czy w liceum slobie kogos nie znajdzie...

Życie jest nieprzewidywalne :) Równie dobrze Ty możesz kogoś znaleźć nawet jutro. Powiem szczerze że ja bym chyba zrezygnowała, tak jak już to kiedyś zrobiłam, powiem szczerze że nie żałuje, bo tyle kasy i łez co natraciłam to masakra... Ale ja rozmawiałam o tym wtedy z moim chłopakiem, powiedziałam jakie są moje obawy i przemyślenia i doszłam do wniosku że nie chce tego ciągnąć...

a on co na to??? a przedtem obiecywaliscie sobie ze bedziecie zawsze razem? a teraz masz kogos ?

mówiłam że to było 6 lat temu :) więc nie jest istotne czy kogoś mam ;p On sie wtedy nie ucieszył wiadomo ale musisz pokazać że jesteś już dojrzały i podejść do sprawy po męsku... obiecywaliśmy sobie że będziemy ze sobą juz zawsze ;p takie obiecanki są gdzieś do 19 roku życia :D u mnie tak było ;p już takich obietnic nie składa, bo jestem realstką ai wiem ze wszystko się zdatzyć może

daj spokój, chcesz posłuchac rady kogos z forum? twoja dziewczyna zapyta czemu zrywasz a ty powiesz ze tak ci powiedzieli na forum? sam rusz głową, to dopiero dziecinada- zerwac bo ktos kto cie na oczy w zyciu nie widzial tak ci poradził. sam przemysl sytuacje, pogadaj z nią moze? nie wiem, ale MYŚL SAM, bo to Twoje uczucia i Twoja dziewczyna. tu nikogo nie obchodzi czy zmarnujesz super związek czy nie.

jutro z nia pogadam.decyzje juz raczej podjalem.trzeba to zakonczyc... czekaja mnie wakacje.musze zarobic itp a nie jezdzic do niej i w obydwie strony wydawac 80zl. dziekuje Ci bardzo za rozmowe.bede jutro niezle zwyzywany i naslucham sie placzu...usune ja z gg.ustawie status tylko dla najomych i nie bedzzie wiedziala kiedy jestem.musi o mnie zapomniec...ona pewnie tez sie meczy albo dopiero zacznie.dzieki za rozmowe.pozdrawiam :) spoko babka z Ciebie. 1 co potrafi pogadac :)

i znowu nie wiem co zrobic...

nie wiesz bo napisałam zebys myslal sam? zaraz ktos napisze nie zrywaj i powiesz "tak, masz racje"!? wydaje mi się że jesli tak łatwo cie było przeekonac zebys zerwał to i tak jej nie kochasz. idz do psychologa, moze on ci powie co masz myslec jesli sam nie umiesz. albo idz do wrozki, moze ona ci powie.

cokolwiek zrobisz nie usuwaj jej z gg znajomych na nk czy gdzieś tam... nie ma potrzeby ja np. z tamtym byłym z przed 6 lat dalej mam kontakt

wiem. zle postapilem... ale ogolnie mam dosc tego braku bliskosci z nia,,,i to mnie dobija... pogadam z nia powaznie i wtedy zobaczymy...

razem podejmijcie decyzje ale nie palcie za sobą mostów :) życzę mądrych decyzji, a wiem że jest to bardzo trudne :)