Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomozcie miiii

chce zerwac,ale nie umiem

Polecane posty

Gość pomozcie miiii

czuje,ze on mnie nie kocha,meczy mnie to,on chyba czeka na moj krok,mowi ze kocha etc ale bardzo sie zmienil.mieszkamy razem,w ogole sie mna nie interesuje,w ogole nie dzwoni,nie napisze smsa.Nie pyta jak sie czuje,moze robic cos na komputerze i przez kilka godzin nawet na mnie nie spojrzy.Kiedys byl zupelnie inny,czulam,ze mnie kocha,wiem ze nie ma innej na 100%.2miesiace temu zerwalismy,on sie czul zmeczony moja osoba,wkoncu sie pogodzilismy,mysle ze on sie uwaza za gore w tym zwiazku teraz.Nic nie robimy razem,procz seksu lub spania. Nie umiem zerwac,gdy nie widzi badz go nie ma placze,bo czuje sie nieszczesliwa.Mysle czy nie popelnie bledu,a za chwile,ze przeciez skoro on mnie nie kocha to po co to wszystko mi :( co ja mam zrobic?niech ktos ze mna pogada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie pozno
pogadalabym chetnie, ale musze isc spac. Krotko i na temat - zerwij ten zwiazek. Wpadniesz w depresje. To nie jest normalny, zdrowy i satysfakcjonujacy zwiazek. Tak ludzie kochajacy sie nie zyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie miiii
mam depresje od paru lat :( zaczela sie duzo wczesniej przed poznaniem go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość essssiiiiieeee
Podziękuj mu za współprace,szkoda się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozstałam się po ponad 7 latach ty też możesz i też mieszkałam ze swoim facetem dasz rade ja już miałam nie jedną depresję zaczynam odżywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie miiii
to nie jest pierwsza porazka w temacie zwiazkow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie miiii
nie rozumiem co ze mna jest nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie miiii
na sama mysl co ja teraz robie czuje nienawisc do mnie samej,wiem,ze jestem zenujaca,od kiedy czuje,ze cos sie zmienilo ciagle mysle,ze jestem do niczego,sama o sobie mysle,ze jestem gownem,ze to wszystko moja wina :( nie rozumiem,czemu kazdy traktuje mnie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie z tobą tylko z twoim facetem jak już ma cie w dupie to nie długo całkiem cie oleje to się nie zmieni uwierz tylko będzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jaką ja mam samoocenę niską po tym związku wiesz jak jest ciężko rozstać się po tylu latach ,ale z drugiej strony jestem wolna mogę robić co chcę nie zamartwiam się o to czy będzie lepiej z czasem będzie mi całkiem łatwiej zrób to puki jestes młoda i możesz sobie ułożyć życie bo potem może być za pózno a jak zajdziesz w ciążę to wtedy się całkiem nie uwolnisz .życie jest za krótkie,żeby być nie szczęśliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie miiii
ale jak powiedziec sobie dosc:( ciagle mysle,ze moze sie zmieni,ze moze sie myle,ze on mnie nie kocha,moze poprostu po tym jak minelo zauroczenie tak ma byc :( moze dodam,ze on jest DDA,w dodatku z robitej rodziny,moze to ma znaczenie,nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie miiii
kurcze byloby mi latwiej odejsc jakby to byl taki typowy facet cham,prostak,co wyzywa,zdradza,flirtuje,a tak mam watpliwosci czy jak zerwe to tego nie pozaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×