Moi rodzice nie akceptują związku ze starszym facetem

Moi rodzice nie akceptują mojego związku ze starszym facetem. Jest ode mnie starszy o 24 lata (ja mam 30, on 54). Co mam robić? Dodam tylko, że nie wygląda on na swoje lata

jesli chcesz z nim byc, to nie patrz na rodzicow, ale obawiam sie ze po czasie to sie rozpadnie. Ty bedziesz miec 45, a on 69...wiesz jak to bedzie. A gdy Ty bedziesz miec 60 to on juz mozliwe, ze nie bedzie zyl. Klopoty z erekcja zaczna sie juz niebawem i powoli bedzie on ci brzydnac.

bo tatuś i mamusia ci każą :O masz 30 lat, czy 3?

ja sie własnie zauroczylam w starszym...ja mam 25 a on 49:-o masakra...jakas ...nie sądziłam ze kiedys taki facet moze na mnie podzialac...w sumie to ja nie chce z nim związku..ale np.romansik czy dziki sex?:P hmmm to by bylo cos:D

młodego byczka w swoim wieku, żeby chciał mu co jakiś czas oddawać krew, by mógł starowinka poczuć młodą krew żyłach i bzyknąć ciebie od święta.

zawsze jak mnie widzi,a jest to naprawde rzadko...bo powiedzmy ze widzimy sie na innym gruncie niz prywatnym...prawi mi komplementy,mówi jaka to ładna jestem,pyta co u mnie itp....kurde,że tez on musi tak na mnie dzialac:D

niech rodzice spadają. wkurza mnie to, że rodzice we wszystko się wtracają, mam normalnie obsesję na tym punkcie. rodzice brrrrr

a który ojciec, chciałby mieć zięcia starszego od siebie, puknij się w ten durny łeb, głupia babo, a facet ma kryzys wieku średniego, a ta durna ma kisiel w majtkach dla takiego starego pryka.....

ale musisz niestety mieć też - komuś żal dupsko ściska, że na jego widok żadna nie ma kisielku w majtkach, a na takiego starego niejedna? :D

a co kogo obchodzi, czego chce ojciec czy matka. jeślem, a im nic do tego, jeśli ona jest szczęśliwa, to niech sobie będzie z tym faceteme , a im nic do tego. dorosla jest. I niech rodzice leca na księżyc, całe życie tylko by układali życie swoim dzieciom. ja też mam takich wtrącających i mam juz na nich uczulenie. Przestaję ich szanowac... ale sami sobie winni

tylko jak on ją przerucha i puści kantem, to ona do mamusi wróci i rodzice będą robić dobrą minę do złej gry i przemykać sie chyłkiem pod ścianami, by ich sąsiedzi nie widzieli, że mają taką córkę nieudaczną, że tylko jakieś stare pryki z odzysku się nią interesują.......

Roznica 24 lata to sporo roznica jak na staly zwiazek - jesli taki planujesz. 54 lata to dosc powazny wiek i wielu panow w tych latach zbliza sie do polskiej srednej zawalu. To chyba o tym mysla Twoi rodzice jesli nie aprobuja Twojego zwiazku. Z drugiej strony masz 30 lat i jakie perspektywy na inny zwiazek, jesli z tego mialabys zrezygnowac?