Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka_xx

problem z matka - zaprosic ja na wesele czy nie? co robic???

Polecane posty

Gość studentka_xx

moi rodzice sie rozeszli 3 lata temu, prawnie nie maja rozwodu. ojciec zyje z inna kobieta, matka sama (ale ma kolegow) :o w sierpniu biore slub, moja matka nazywa tamta kobiete kurwą i boje sie caly czas czy nie zrobi awantury na weselu. Ojciec mi radzi zeby jej nie zapraszac bo: nie interesuje sie mna, zadzwoni raz na 2 miesiace czemu sie nie odzywam, za kazdym razem chce pozyczac pieniadze itp. co robic??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasii
hmmm trudna sprawa musisz sama rozwiązac ten problem .piszesz ze matka sie z toba nie kontaktuje tylko jak potrzebuje pieniedzy to dzwoni .Ja niewiem co bym zrobila wkoncu to twoja matka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego Ty nie dzwonisz
do matki??? twoja matka pewnie nie ,może pozbierać się po rozwodzie ... Może lepiej zostawcie ją w spokoju. Opierasz się na opinii ojca, a Twoje zdanie? Tobie już nawet rozum odebrało, nie masz swojego zdania, opierasz się na opinii ojca... Współczuję Twojej matce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama swoją rolę spełniła
a Ty żyj swoim życiem, tak będzie lepiej. Nie masz dobrych relacji z mamą - Ona po raz kolejny "pogodzi sie" z Twoją i Twojego ojca historią z życia... Matka wszystko zniesie... Nie, nie zapraszaj!!! Z Jeżeli masz taki dylemat... FUUUJJJJ!!!! Właściwie już wydałaś na siebie wyrok, kto matki nie szanuje, ten w dołku ląduje. Tobie też nie wróżę szczęścia, ba ciemne chmury nad Tobą się zbierają... Nie zaznasz szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sknery oj te sknery
A ty uwazaj, zeby ciebie w przyszlosci tak samo corka nie potraktowala. WSTYD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia55
ej no sory jak zawsze na tym forum ludzie wydaja opinie nie znajac calej sprawy. Ona radzi się czy zaprosić matke na wesele i po krotce opisala tylko sytuacje a wy juz wyroki wydajecie, ,, że matki nie szanuje". NIC nie wiecie o jej sytuacji, o tym czy matka była dobra matką, czy zafundowala jej szczesliwe dziecinstwo i czy wogole autorka ma potrzebe utrzymywania z nia kontaktów. Ja wychodze z zalozenia ze jezeli matka jest zla osoba to fakt ze jest matka nie czyni z niej lepszego czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym ją zaprosiła. W tedy jej sprawa czy przyjdzie czy nie. Później nie będziesz miała wyrzutów sumienia i nie myślała na weselu ja ona się teraz czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wila26-27
mam sama podobny przypadek w rodzinie ale już bez osób trzecich, jedna z moich ciotek jest taką awanturnicą że jej syn uciekał od niej odkąd pamiętam, do babci do ciotek. Różne rozróby robiła przy różnych okazjach. Co do tematu to myślę że mimo wszystko powinnaś zaprosić mamę, wiadomo ze każdy chce żeby jego impreza weselna była udana i żeby nie było żadnych rozrób ale to jest twoja matka jaka by nie była a wesele to tylko impreza, Ojca w tym momencie nie ma co mieszać bo on ma z nią swoje sprawy i patrzy bardziej przez siebie niż przez nią. A jak narobi jakichś nieprzyjemności to tylko o niej najlepiej świadczyć będzie. Dodam jeszcze z własnego wesela. Mam kuzyna po którym się obawiałam że narobi jakichś nieprzyjemności na weselu ale go zaprosiłam. Okazało się że kuzyn zachowywał się dobrze a niezłej burdy narobił mąż mojej najlepszej przyjaciółki po którym się w ogóle tego nie spodziewałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wila26-27
jeszcze może z nią pogadaj o tym że wiesz jaka jest sytuacja z ojcem ale nie chcesz żadnych awantur na weselu, może weźmie sobie to do siebie jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche tego nie rozumiem
Pewnie, że tata odradza zaproszenie mamy, bo wtedy mógłby przyjść ze swoją partnerką, a tak będzie się nad tym wahać. Nie wiem jaka jest sytuacja, jaka jest Twoja mama. Jedyne co podałaś, to że darzy niechęcią nową kobietę swojego formalnie męża. Może nie odzywa sie, bo ma zal, ze tak się odsunełaś, poszłaś "za ojcem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteście okropni. Niby matce się należy szacunek za samo wydanie na świat?! Na szacunek dziecka trzeba sobie zapracować, tak samo jak dziecko musi zasłużyć na szacunek rodziców. Ja Ci powiem tak - zaproś będziesz miała spokojne sumienie. A przy zaproszeniu powiedz, że to twój dzień i masz nadzieję, że weźmie to pod uwagę gdyby ją miały ponieś nerwy... Ja Cię rozumię. Niestety nie zawsze więzi rodzinne układają się tak jakbyśmy tego chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie w tym wpisie jest wiele niejasności. Zacznijmy od tego jaka Twoja matka jest - alkoholiczka,lała Ciebie, nie zajmowała się Tobą? Piszesz że nie dzwoni -a czy Ty do niej dzwonisz? Z jakiego powodu Twoi rodzice nie są razem? - Jeśli Twój ojciec zostawił matkę dla innej to się nie dziwię że tamtą babę wyzywać od kurwy. Jak widać ciężko jest radzić "zaprosić" czy "nie zaprosić" Uważam również że Twój ojciec też powinien jakoś to załagodzić a nie od razu NIE. Uważam że powinnaś posłuchać głosu swojego serca i mózgu.One wiedzą najlepiej niż tysiąc osób na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahimer
zaprosić dla własnego sumienia też jestem z takiej połamanej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_xx
Moja matka nie jest alkoholiczka, ale lubi sobie wypic, nigdy mnie nie bila, byla dobra, jedynie co mozna jej zarzucic to nie byla gospodarna, rozpieprzala pieniadze, robila dlugi, nie sprzatala w domu, wiele razy ojciec splacal dlugi, zadluzenia w spoldzielni, banku - nie pomoglo. Matka ojca - moja babcia umarla i nadarzylo sie mieszkanie - odszedl. Moja matka pomimo tego nie wyciagnela wnioskow, dlugi sa do dzis, teraz meczy brata, ktory pracuje. Odkad ja zamieszkalam z facetem przez cale 2 lata zawsze do niej jezdzilam, na kazde urodziny - chociaz nic nie zrobila , nie naszykowala, na dzien matki, na swieta. Ona w ciagu 3 lat jak nie mieszkam z nia byla u mnie 2 razy - i w dodatku musialam po nia jechac, na urodziny moje od 3 lat nie przyjechala - w tym roku pewnie bedzie tak samo. W miedzy czasie za kazdym razem dzwonila bym jej pozyczyla pieniadze , az pewnego dnia gdy jechalam na swieta wkurzylam sie i powiedzialam ze nie jade. Ze mam tego dosc... po tym jeszcze 2 razy chciala pozyczyc, dzwonila nawet do mojego narzeczonego. Powiedziala ze jak jej nie pozycze to mam nie przyjezdzac na swieta w kwietniu - wkurzylam sie i powiedzialam co mysle. Ze ma mnie w dupie, wazne sa tylko pieniadze itp. I to jest matka?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_xx
nie wspominajac o tym ze sama mi wogole nie pomogla, nic nie dala, na wesele tez powiedziala ze nic nie da a ma wiecej pieniedzy ode mnie. Pracuje po 12 h i nie obchodzi ja to. Za to mam zal. Po suknie slubna musialam jechac z tesciowa bo ona sie nie interesuje, nie zapyta nigdy co u mnie slychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest chory człowiek, a jej chorobą są pieniądze, tzn. problem z nimi. Ty zbyt wiele nie pomożesz, bo matka leczyć się nie chce - chyba. Wydaje mi się, że ta choroba przesłania jej Ciebie, męża i cały świat i tak do końca nie jest sobą. Niestety. Może jest inaczej - tak mi przyszło do głowy po przeczytaniu Twoich postów. Zrobisz, jak uważasz, ale wydaje mi się, że zaprosić ją można, a co z tym zrobi - to jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_xx
wlasnie problem najwiekszy jest w tym ze ojciec nie chce by byla na weselu, codziennie pytal sie czy sie odzywa, czy sie interesuje, sam do niej napisal ze corka wychodzi za maz i moze by sie spotkali zeby jakos to wyszlo - nie odpisala. ojciec przyjezdza do mnie czesto wraz z ta kobieta, ona bardzo doradza, jest gospodarna i nie jest zla kobieta, a matka ja nazywa kurwa nie widzac w sobie winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest jednak Twoja Matka ja bym zaprosila pomimo tego ze ojciec nie chce po pierwsze to jest Twoje wesele a nie jego a to sa Twoi rodzice zreszta jak piszesz ze sie nie interesuje to myslisz ze na wesele przyjedzie??? zaprosic nic nie szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_xx
"chce sie nazrec i napic" tak ojciec uwaza, on sie nie myli. on nie mialby nic przeciwko ale boi sie ze bedzie tylko stres i awantura!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj matka to matka rodzicow sie nie wybiera. Nawet jak przyjdzie sie napic i nazrec to nie bedziesz miala wyrzutow sumienia ze jej nie bylo . Moja znajoma miala podobna sytuacje i zaprosila oboje rodzicow tez ojciec mial inna kobiete i jakos przezyli i zachowali sie normalnie na weselu. a co na to Twoj narzeczony??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_xx
on od poczatku byl za tym zeby rodzice przyszli sami, bo nie maja rozwodu i zeby druga kobieta ojca ustapila, ale ojciec sie na to nie zgadza - bo przyjezdzaja razem, zapraszaja do siebie itp. w koncu stwierdzil ze mam sama podjac decyzje, bo on by tak zrobil a nie chce sie wtracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zrob tak jak mowi narzeczony :) w sumie to nie taki glupi pomysl a ojcu powiedz ze to twoje wesele nie jego i rzyczysz sobie zeby przyli oboje i koniec. Musi to zrozumiec ztreszta nawet jakbys ojca zaprosila ze swoja kobieta to zasada jest taka ze przy parze mlodej siedza swiadkowie i rodzice to gdzie ona by siedziala gdzies dalej i ojcec by do niej latal pogadaj z ojcem wytlumacz mu wszystko i postaw przed faktem dokonanym nie daj sie nikomu zmianipulowac....!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_xx
nie, bo wtedy wyjdzie na to ze jest tak jak matka chce ktora wogole sie nie interesuje, obiecalam ojcu ze przyjda razem. nie moge tak zmieniac zdania, ta kobieta bardziej sie interesuje niz matka, ta sprawa jest zalatwiona, ale nie wiem co z matka, zaprosic ja ryzykujac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak nie zaprosisz matki ??? zapros ja i tak nie masz wyjscia matki wlasnej nie zaprosisz ??? to nie przejdzie ja bym zaprosila ryzykujac i tak pisalas ze sie nie interesuje Toba wiec moze nie przyjdzie tylko powiadom ja ze przyjdzie tata z ta swoja kobieta ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_xx
ona wie ze ojciec przyjdzie z ta kobieta, mowi ze bedzie cicho, ze nic nie bedzie gadac, ale kazdy sie boi ze przypadkiem sie spotkaja chocby w glupiej toalecie i powie ze jest kurwa itp, a ta wtedy wyjdzie i awantura gotowa. tesciowa tez mowi ze matka wcale na weselu nie musi byc skoro tak sie zachowuje, a ja jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde jak ja Cię rozumię z tą kasą i relacją z matką. Z tego co piszesz wnioskuję, że z partnerką ojca masz bardzo dobry kontakt. Moim zdaniem byłoby niefajnie, gdybyś wymagała od ojca, żeby przyszedł bez niej. Skoro ta kobieta stara się nawiązać z tobą jakąś relację, a matka cię olewa... Nasze matki są podobne, chyba tylko różni je to, że u mojej "lubi sobie wypić" to delikatnie powiedziane. W tygodniu nie może bo pracuje, ale weekend - każdy na bani. ;( Ja zrobiłabym tak - podejrzewam, że rozmowa z matką nie wiele pomoże. Obieca cuda na kiju, a później wyjdzie jak wyjdzie ;/ spróbuj porozmawiać może z partnerką ojca. Zna sytuacje. Może powiedz jej na co może być narażona, jakie mogą być sytuacje. I popproś ją, żeby postarała się być ponad to. Że to dla Ciebie ważny dzień i nie chcesz afery. Myślę, że ona doceni taką prośbę i to, że się do niej zwracasz w tej sprawie. A matkę zaproś. Jak znam ludzi, jeżeli jej nie zaprosisz to dopiero będzie afera ;/ A dla wszystkich krytyków - nikt kto nie żył z taką matką nie zrozumie. Możecie sobie tylko wyobrażać, ale to jakieś 5% prawdziwych emocji, które się przeżywa. Nie macie więc prawa krytykować autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
Zaproś oboje, a w zasadzie calą trójkę - to dorośli ludzie, chyba potrafią zachować się normalnie przez parę godzin w takim dniu? decyzję kto przyjdzie, kto zostaje - pozostaw im. Wszystkim powiedz otwarcie że to twój dzień i spodziewasz się, że zdołają zachować się jak ludzie na poziomie, a nie bydło, i swoje urazy odłożą na półkę. Inna sprawa, że na miejscu jego kobiety bym się na taką imprezę nie pchała i tyle. Ciut więcej wyczucia powinna mieć, MIMO WSZYSTKO. Nie ty jedna masz rozwiedzionych rodziców - po większych aferach ludzie potrafią w takim dniu wziąć się w garść, więc wg mnie wyolbrzymiasz te obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biastoczanka180
Tak mi przyszło do głowy. Spytaj ją co ona by zrobiła na Twoim miejscu. Czy ona by Ci e zaprosiła i czy Ty powinnas ją zaprosić. Jesli powie ze tak, delikatnie ale stanowczo powiedz, że jeśli zdarzy się jakas przykra sytuacja, zostanie z wesela po prostu usunięta i jej tego nigdy nie zapomnisz. Wytłumacz ze to ważny dla CIEBIE dzień i takie sprawy załatwia się poza Tobą w koncu Ciebie one nie obchodzą. Myślę ze kobieta ma trochę taktu i przy ludziach, zwłaszcza na weselu córki ( w koncu matka!) zachowa się przyzwoicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonim

Nie zapraszam na slub wlasnej matki bo dla mnie to obca kompletnie osoba nie chce jej w swoim zyciu mam na nia wy...e swojej babki tez nienawidze one obie sa siebie warte i tyle dwie wariatki na swoj slub zapraszam tylko swiadka i nikogo wiecej bo moja rodzina na czele z moja matka to dla mnie patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×