Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takasobiezwylaosoba

jakie jest najwikesze dokonanie waszego życia?

Polecane posty

Gość takasobiezwylaosoba

Ja nie dopuściłam do rozpadu Hollywoodu. Niesamowite jaką ja mam siłę rażenia. Ja powinnam być PIORUNEM. Naprawdę. Inaczej wszystko by sie rozleciało i po nich. Do napaści. Ale ...przez kogo? I Bóg mi dał ich uratować. A kiedyś będą mieć najlepsze rodowody na świecie. Ale zanim to nastąpi to dużo czasu upłynie bo generalnie mieli rację, ale nic już nie zostało z ich dobrych życzeń. Szkoda. No ale takie jest życie i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiezwylaosoba
I zawsze by było na mnie , że przeze mnie się rozlecieli. A GDZIE TAm - wcale nie. I podziwiam ten mój film wszechczasów - to było to i nic. I już widzą wszyscy - wystarczy rozjebać im ten ich pieprzony Hollywood i po nich - muszą się poddawać, że G... znaczą. Ale cóz... a już byli tak blisko i nic z tego. Ciekawe czemu bo tego to nie rozumieją. Jeden błąd popełnili. Jeden malutki błędzik. A ja wiecie cóz... gdyby nie kino to po mnie. Co wy sobie wszyscy nie myślicie, a tak? KOCHAM KINO i tyle. I je uratowałam. Żydów nie, ale kino tak i to jest mój najwiekszy sukces na tym świecie. Innych nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiezwylaosoba
Wiecie - jaka bym była gdyby nie kino to nie wiem, ale no trochę nie zgubiło, ale przynajmniej wiem o co chodziło o wy nie wiem czy to wiecie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiezwylaosoba
Ja uważam, że wiele miałam sukcesów, ale wszystko mi rozwalono. Takie życie. Z Hollywoodu zostały zgliszcza. Czy warto je odbudowywać? PO CO? I tak idzie koniec. Oby i tyle. Ale wnioski? Nie wiem nawet jakie wnioski - JEDNA RELA WSZĘDZIE. i dobrze. Po co coś robić, nie? Po co w ogóle wstawać z łózka na obiad? Pojęcia nie mam :( Tak teraz będzie, ale wszyscy będą pracować jak wariaci. Szkoda, że USA muszą być od Ducha ale muszą żałować bo powinni od razu być inaczej. ale nie mogą. Przez pewne rzeczy. A tak to by byli idealni. NIe to co Europa - te wstrętne mędy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiezwylaosoba
No może tak wiele sukcesów nie miałam, ale byłam z siebie dumna. Stała praca? Nie pasowało to do mnie. Wolny zawód to tak, ale nie stała praca i tyle. Choć tak miało być. Tylko studia miały być porządne, a nie takie coś. Takie jak na Londyńskim. To by mogło być. Ale daleko im było i taki koniec. A od dziecka studia miałam w domu. Ale Bóg sie jeszcze o mnie upomni. Choć stara jestem. Jeszcze będziecie szlochać bardziej ode mnie bo przynajmniej uczciwa byłam a wy? Już nie jestem bo źle wam życzę, ale byłam, A WY? I wy się ze mna porównywaliście? To to sie jeszcze okaże kto miał rację. A nawet już widać - taka prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... ale myślę że przegrać już na etapie zygoty... przegrać życie już wtedy... to nie lada osiągnięcie... są ludzie którzy rodzą się przegrańcami... ale być przegrańcem od momentu połączenia się tatusiowego plemnika z komórką jajową mamusi to nie lada osiągnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiezwylaosoba
Ja przegrałam zycie odkąd mnie wyciągnęli cesarką z brzucha. Za pózno sie o tym dowiedziałam. Wtedy miałam UMRZEĆ i się nie urodzić. Na etapie zygoty jeszcze nic nie jest przegrane. To przez matkę przegrywasz. A czemu? Jesteś chory umysłowo? Nie urodzisz się to też wina matki jest li tylko ale martwe dziecko to najróżniej bywa. Ja miałam być martwa, ale cesarkę wymyślili - żeby mi dowalić. A ja? Komu ja w życiu dowaliłam? chciałabym mieć 3 dzieci - to bym wszystkim dowaliła. Ale po studiach nie było szans. A teraz pytanie - w jakich okolicznościach może dojść do sytuacji, że karaluch ma sie lepiej niż człowiek. Słucham odpowiedzi. To konkurs jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiezwylaosoba
Przegrywasz taki moment jak sie nie urodzisz lub poronisz. Jak się urodzisz to wszystko jest na matkę - przykro mi bardzo. WSZYSTKO. 9 miesięcy trwa ciąża. Nikt się nie da. :( Wcześniej też jest na matkę, ale... ale jak dziecko jest żywe - wszystko na matkę bo to wiem i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×