Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niekochamcórkimążniekochasyna

Otóż ja nie kocham swojej córki a mąż nie kocha syna!

Polecane posty

Gość niekochamcórkimążniekochasyna

Syna urodziłam w wieku 20 lat, odsunęłam się wtedy od męża na pare lat, po paru latach mężowi zapragnęło się drugie dziecko, więc postanowiłam że zajdę w ciąże i urodziłam córkę. Po latach okazało się że ja kocham syna a mąż kocha córkę. Syn teraz jest w trakcie rozowodu i synowa(wkrótce była) postanowiła zostawic dzieci pod jego opieką, cieszy mnie to jak nic innego. Córka w wieku 17 lat urodziła pierwszego syna, potem po paru latach wyszła za mąż (za kogoś innego) urodziła dwie córki i też się rozwiodła. I co? ja z mężem również w trakcie rozwodu, podzieliliśmy dom sprawiedliwie. Ja mam pierwsze piętro na którym będę mieszkac z synem, wnukiem i wnuczką a mąż kończy strych na którym będzie mieszkał ze swoją córką i wnukami. Obydwoje kłóciliśmy się często oto które z dzieci jest lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
jestescie wszyscy poyebani :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjgkkgkgykkcgy
To jest kurwa chore. Moi rodzice sa razem juz od ponad 20 lat. Teraz to sie wszystkim we lbach poprzewracalo i same rozwody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochamcórkimążniekochasyna
Ja się nie chwalę, to jest żalenie się. Ja chciałabym rozwiązac ten problem. I jedynym prawidłowym rozwiązaniem byłoby to żeby mąż przepisał cały dom na syna, ja bym zamieszkała na strychu, syn miałby jedno piętro. A mąż kupiłby ze dwa mniejsze mieszkania dla siebie i dla córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powtórze za pisarką
..."ludzie ludziom zgotowali ten los ...:O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważaj bo ci
uwierzą, wymyśl lepszy temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochamcórkimążniekochasyna
Kiedy to prawda. Myślicie że mi jest łatwo z tym że odpycham własną córkę ale co z tego, nie uważam żebym była winna tej sytuacji, to nie moja wina. Ja po prostu kocham bardziej syna bo widzę w nim to że wdał się bardziej w moją rodzinę, a córka jest takim dzieckiem wymuszonym na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappppppppppppppppp
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam temat sugeruje że
masz problem z głową piszesz jak jakaś dwudziestolatka: kochasz tylko syna ? mąż kocha tylko córkę ? zaplanowałaś drugie dziecko bo mąż chciał ? co zdanie to bardziej czytelne się staje że jesteś zaburzona emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam temat sugeruje że
i z tego co czytam wnioskuję że rozwody waszych dzieci to także wasza wina bo nie miały dobrych wzorców jak powinno się układać relacje z innymi ludźmi żal mi was i żal mi tych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochamcórkimążniekochasyna
Rozwód mojego syna jest mi nawet na rękę, tak samo rozwód córki i to że ona została w wieku 17 lat sama z dzieckiem również jest mężowi na rękę bo w tej sytuacji córka stała się zależna tylko od niego bo wiedziała że na mnie nie ma co liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×