on kocha mnie

mam 24 lata, mieszkam za granica od kilku lat i od ponad pol roku jestem w zwiazku z obcokrajowcem ktory ma 27 lat, mieszkamy razem, spedzamy kazda walna chwile razem i wszystko byloby swietnie, gdyby nie to ze nie uprawiamy sexu prawie wcale, raz na kilka tygodni... staralam sie z nim rozmawiac na ten temat i on mowil ze nie wie co jest nie tak, bo nigdy nie mial problemu z brakiem checi do sexu z partnerka. ostatnio podpilam go troche, bo wiedzialam ze normalnie nie powie mi co czuje, i tak wyciagnelam prawde. on ma do mnie uczucia jak do siostry. to bardzo boli, bo ja go kocham i ja mam do niego calkiem inne intensywniejsze uczucia. on jest dla mnnie idealny. bylam wczesniej zareczona, i mialam wielu partnerow na krotki lub dlugi czas i nigdy nie czulam wczesniej tego co czuje teraz. on jest spelnieniem moich marzen i chcialabym zostac z nim do konca zycia, ale wiem ze jesli jego uczucia sie nie zmienia, za kilka miesiecy zwiazek sie rozpadnie. blagam o pomoc. zrobie wszystko by z nim zostac. jak moge z nim rozmawiac, jak go traktowac by zmienily sie jego uczucia do mnie? co moglibyscie jemu poradzic zeby zrobil, by zmienic wszystko na lepsze? on chcialby by wszystko sie polepszylo ale wstydzi sie isc do terapeuty, wiec terapia z nim odpada. blagam, pomozcie