W pończochach do ginekologa.

Witam, testy, beta-HCG wskazują, ze jestem w ciąży. Jutro mam wizytę u gina i mam problem. O dzidziusia staram się 1.5 roku i przez ten czas brałam różne hormony (więc przytyłam i zrobił mi sie okropny cellulit). Ogólnie jestem szczupła i zadbana..ale jak tylko sciagne ubranie to tragedia. Dlatego pytam - czy dużym nietaktem bedzie założenie pończoch samonośnych do ginekologa? W nich moje nogi wyglądają dużo lepiej. Stresuje mnie też fakt, ze położna, która pracuje przy tym ginekologu to moja bliska znajoma - jak ona zobaczy mnie (moj cellulit) to chyba umre z zazenowania.

Kurcze wsumie gina Twój celulit nie interesuje. Ja chyba jakoś dziwnie bym się czuła w pończochach u lekarza. A i położna nie jest z lekarzem w gabinecie. Przynajmniej ja nigdy w życiu z czymś takim się nie spotkałam.

ja bardzo czesto nosze ponczochy na codzien i kiedys przymierzałam sie zeby isc w nich na wizyte ale ostatecznie zrezygnowalam - w ponczochach cialo az emanuje erotyzmem i to by mnie krepowalo - wole sie nie stresowac takimi duperelami:)