nerwica lekowa

jak sobie z nia dajecie rade? szczególnie w ciepłe upalnie dni. Pracujecie? czy jestescie tak zalęknione, że nie dajecie rady?

upup

ja po mału ucze sie jak nad lekami panowac ;)

a jak to robisz?tuukkl; iui jju6yiyiylohy kiuiy utyu ytguy hyujui inbnnu7 7vc54eb

jesli twoj lekarz wypisze ci dobre leki to twoje zycie nie bedzie sie za bardzo roznilo od innych polecam anafranil lub citronil

A ja już wygrałam z nerwicą :) A może leki w końcu przyniosły rezultat :) ale w tak upalne dni to siedziałam w domu. Bałam się, że zemdleje i to okropne uczucie, jakby się na wymioty zbierało ale to zawsze, nie tylko w upalne dni :( 3 lata się męczyłam. Teraz czasem też się zdarzy ale już potrafię nad tym panować.

a jakie leki bralyscie> ja jestem bez lekow, nie chce sie zamulac, mialam probe ale roslo mi cisnienie nie tylko w czasie atakow paniki. rzucilam piguły i tak sie mecze

najpierw citronil i fluanxol a potem anafranil i abilify

jejku duzo tych lekow i ile czasu trwala kuracja?

Ja brałam też leki na serce. Napisałabym Ci nazwy ale nie pamiętam. Też próbowałam kilku lekarstw.. tak, czy siak mi się wydaje, że one mi nie pomogły tylko sama sobie z tym poradziłam. Stopniowo, najpierw wyjście do sklepu z facetem, potem sama, potem na krótko na jakąś rodzinną imprezę.. i tak pomału pomału...

Pamiętam na maturze jak musiałam wyjść z sali, ale afera była, nie wytrzymałam i po prostu wybiegłam a nauczycielka za mną :P No ale wytłumaczyłam się i dopuścili mnie dalej do pisania. :)

koktajl zazdroszcze Ci, ja biore lek an serce ale wtedy gdy czeka mnie ogromny srees, gdy musze gdzies pojechac:( boje sie brac tyle tych tablet by sie nie uzaleznic

Nie bój się, rób co zaleca lekarz i tak jak ja, pomału uwierz w to, że będzie lepiej :) Przecież ja ryczałam dniami i nocami i w dodatku nikt mnie nie wspierał bo myśleli, że przesadzam a ja po prostu nie mogłam się przemóc, ciągle bałam się, że zemdleje, że coś mi się stanie. Jak nie musiałam to nigdzie nie wychodziłam. (a nawet jak musiałam to czasem nie wychodziłam np. do dentysty, do szkoły, na pocztę, czy do sklepu) :( Do lekarza jednak zebrałam w sobie wszystkie siły i poszłam nikomu nic nie mówiąc. Serce myślałam że wyskoczy mi z piersi.

ja bylam raz u psychiatry i podziekowalam bo nie chce byc krolikiem doswiadczalnym po prostu..no i tak sie męcze i mecze

ha, mało tego, ja nawet bałam się rozmawiać przez telefon i nie odbierałam bo mnie skręcało. (chyba, ze od rodziców, brata, siostry i faceta)

Są jakieś grupy do których można się zapisać, poszukaj w necie. Ja też szukałam ale się nie zdecydowałam. A dlaczego piszesz, że nie chcesz być królikiem doświadczalnym? Co ten Psychiatra Ci nagadał?

Koktajlu nie chce byc kroliczkiem doswiadczalnym....poniewaz wiem, ze nim znajdzie sie ospowiedni lek, to droga do niego moze byc dluga . Ja juz Jestem doswiadczona życiowo (sporo starsza od Ciebie) i nie mam czasu na eksperymenty, zamulanki. Coz z nerwica przez zycie. kazdy w koncu jakis krzyz tam dzwiga. Poza tym moim problemem jest stresowanie sie dosklownie wszystkim i tego akurat nie zmienie.