Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdalena9011

Jak wyglądały Wasze zaręczyny?

Polecane posty

Gość magdalena9011

http://meggi.u.re.pl/blog/czytaj/22089.html to jest klika fotek jak to mężczyźni oświadczali się swym ukochanym. Moje nie były tak bardzo romantyczne, ale na pewno były najwspanialsze na świecie :-) A może to któraś z Was się pierwsza oświadczyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie M zabrał najpierw na wystawe kotów (uwielbiam te futrzaki) a potem na spacerze w parku zaczął coś mówić ... ja w śmiech głupoty zaczęłam gadać (dzień wcześniej wybrałam sobie pierścionek ale nie przypuszczałam ze tak mu sie spieszy).... wkońcu sie zgodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba oświadczyny, zaręczyny są wtedy, gdy swoja decyzje ogłasza się rodzinie i znajomym.. bo inaczej nie ma między tym różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WelonJużMam
mnie moj facet zabrał na lody do kawiarni (po dlugich i meczocych zakupach ;)) siedlismy sobie na tarasie, dookola mnostwo ludzi ( warto dodac ze wczesniej dostalam od niego dluga czerwona roze, ale czesto dostawalam kwiatki wiec nie bylo to jakos specjalnie podejrzane) Po zlozonym zamowieniu, przyszla pani kelnerka z pucharkami naszych lodow. Wszystko bylo ok, tylko brakowalo lyzeczek. Nie wiedzialam o co chodzi. Popatrzylam na Pania kelnerke, na mojego Misia, a pozniej na lody w pucharku... A na nich, oparty o wafelek w ksztalcie serca, pierścionek! Nim sie spostrzeglam, moj B byl juz na kolanach i wypowiadal te znane wszystkim slowa :D Ja sie zgodzilam, ludzie klaskali... Bylo cudownie! Dopiero poniej stwierdzilam, ze podejrzewalam go, ze to zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azdajica
to bylo w nasza pierwsza rocznice:moj facet umowil sie ze mna na miescie (chociaz juz mieszkalismy razem)i spacerowalismy i w pewnym momencie powiedzial, zebym popatrzyla w gore (pozniej sie okazalo ze tylko dlatego z\eby odwrocic moja uwage) i ja tak ide i patrze i w pewnym momencie powiedzial zebym popatrzyla w prawo a tam na murze bylo ogromne grafitti z naszymi symbolami (tak jak do siebie mowimy) data kiedy sie poznalismy itd. i wtedy uklekl i powiedzial "wyjdz za mnie"takze nawet sie nie spytal czy chce ;) no ale chcialam i przyjelam pierscionek, to bylo dokladnie rok i dwa dni temu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×