FLIRT PO WARSZAWASKU

Niby wszystko jest ok. Szczesliwy zwiazek, praca, dom ale gdzies brakuje adrenaliny, poznawania drugiej osoby, flirtowania napiecia. Czy wam tez zdarza sie taki ped do romansu flirtu ktory trudno zniesc. Nie mam juz 18 lat ale 30 I wiem co taki wolny flirt za soba niesie, jednak tak bym chcial poznac kogos sexy z kim bede mogl pojsc na lunch I myslec do konca dnia...:) czy moze ktoras w was Panie nie pracuje w centrum stolicy I nie ma ochoty wpuscic troche adrenaliny do swojego zycia?:)