nieszczęsny kredyt

Kilka lat temu wzięłam kredyt w banku który zaznaczam spłacam. Problem polega na tym, że od jakiegoś roku spłacam go z opóźnieniami. Mniej więcej wygląda to tak, że przykladowo 2 raty wpłacę w terminie po czym 3 raty z opóźnieniami. Opóźnienia te są rożne od powiedzmy 5 do 15 dni. Spłacam przy tym dodatkowe koszty za monity, telefonów nie chcę odbierac bo każdy odebrany telefon to dodatkowe 35 zl do następnej raty a potrafią dzwonić kilka razy dziennie. Czy bank może mi wymówić umowę o kredyt? Tego się boję. Może ktoś z was lub waszych znajomych miał podobny problem? Może ktoś wie coś na ten temat? Proszę o pomoc

Mam dwa kredyty i na szczęście spłacam w terminie, ale jakby miała jakiś poślizg finansowy, to wolałabym chyba czynszu ie zapłacić, tzn. zapłacić z opóźnieniem, niż zadzierać z bankiem :D

W przypadku nieterminowej spłaty rat kredytu bank może jednostronnie zmienić warunki jego spłaty przez wydłużenie okresu kredytowania, zmianę terminów płatności rat kredytowo-odsetkowych, zmianę waluty kredytu lub wypowiedzieć umowę o kredyt i zażądać zwrotu całej należności...

monity ci beda przychodzic . Pamietam jak splacalam kredyt studencki i bylam w trakcie szukania pracy ( bez dochodow) to w banku mi pani doradzila zebym co miesiac polowe raty chociaz wplacala , ale w terminie . Kredyt splacilam juz kilka lat temu , bez zadnych problemow ze strony banku - mimo wplacania mniejszych kwot co miesiac.

Fakt ze bylo to tylko 5 miesiecy takiego poslizgu u mnie , no i odsetek cos tam wyszlo wiecej .

istnieje coś takiego jak restrukturyzacja kredytu ale nie zawsze banki się godzą tzn. 60-70% jest rozpatrywane pozytywnie

ines73 wiem, ja pytam czy komuś się to przytrafiło? :(