Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sanotna w tłumie

skomplikowany związek - pomocy ;(

Polecane posty

Gość sanotna w tłumie

Poznaliśmy sie na imprezie poprosil o numer odezwal sie pare dni pozniej a potem byla miesieczna cisza chociaz chyba ze 2 razy pisalismy na gg potem nagle chcial sie spotkac zaczelismy sie spotykac co raz czesciej zostalismy para jednak po 2 miesiacach zerwal potem wrocil znow za 2 miesiace zerwal ale znow pozwolilam mu wrocic. Jednak przez caly zwiazek nie czulam sie jak jego dziewczyna raz mnie olewal nigdzie prawie nie zabieral a nawet na dzien kobiet nie dostalam rozy.. Bylo tego tak wiele ze postanowilam z nim zerwac.. Pozniej zalowalam bo ciagle cos do niego czulam niestety niezmiennie do tej pory chociaz wydaje mi sei ze co raz slabiej i chcialam do niego wrocic. Zwodzil mnie dawal nadzieje ale w koncu ostatecznie napisal ze mnie nie kocha i nigdy nie kochal.. Nie wiem co teraz robic. Czy dobrze zrobilam ze z nim zerwlam? Czy mam probowac do niego wrocic czy dac sobie spokoj? Jesli zapomniec to jak? Ostatnio do mnie pisal ze niby chce bysmy byli przyjaciolmi.. Doradzcie mi prosze ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas tam taka jedna
ma na imie pawel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasd
daj sobie spokój zerwij kontakt, z dala od niego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raszplon
oj chyba jesteś bardzo młoda?! 1. nie zawracaj sobie nim głowy, nie warto poświęcać się dla związku, w którym druga strona jest obojętna i nie okazuje szacunku 2. nie można zbudować przyjaźni na takich, jak opisałaś, fundamentach 3. odpuść sobie, szanuj się i nie daj się poniżać nikomu a spotkasz kogoś wartościowego, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanotna w tłumie
no wiec ma na imie Mateusz i byl rok ode mnie starszy ( mam 17 lat on 18 ) i nie wiem co robic bo to taki pierwszy powazniejszy zwiazek i wiem ze nadal cos do niego czuje i czasem mysle ze chcialabym dalej z nim byc ;( boje sie tez chiciaz wiem ze to glupie ze nikt inny mi go nie zastapi i pozostanie taka pustka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od jutra na nowo
o maryjo, a weź się walnij w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akajdjjdjjdd
Podstawowe pytanie ktore wiele wyjasni... Czy oddalas mu sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisał,że cie nie kocha i nigdy nie kochał olewał przez cały związek a ty się zastanawiasz czy wrócić do niego :O:O:O przeczytaj to jeszcze raz bo chyba nie rozumiesz co napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akajdjjdjjdd
dalas mu dupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanotna w tłumie
nie bo czualm ze cos mnie powstrzymuje, wiem jak mnie potraktowal ale chodzi o to ze nadal cos do niego czuje i nie wiem jak zapomniec np jaky teraz mial inna t bylabym zazdrosna a chcialabym zeby byl mi obojetny ale nie wiem jak do czegos takiego dojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akajdjjdjjdd
to bardzo dobrze, ze mu nie dalas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfdkgjvxcxlgk
bardz dobrze zrobiłas, temu facetowi na tobie nie zalezy. trzymaj sie z daleka od takich palantow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Posłuchaj się dobrej rady starszej kobiety; OLEJ GOŚCIA CIEPŁYM MOCZEM! To jest koleś żałosny dupek! Pozdrowienia i życzę udanej znajomości na przyszłość, fajnych chłopaków !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanotna w tłumie
Co mam teraz zrobic zeby skutecznie zapomniec o nim? Ma moj numer gadu czesto mijamy sie jak na miescie i niby chce sie ze mna kumplowac, mamy duzo wspolnych zanojmych czesto widujemy sie na imprezach nie wiem narazie nie znioslabym niestetety widoku jego z inna ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba27
wiesz co? mnie chlopak tez olewal ktorego bardzo ale to bardzo kochalam, to byla moja pierwsza milosc, zrywal bez powodu potem ja go prosilam zeby wrocil albo mowilam ze cos sobie zrobie. tak trwalo ok 10 miesiecy. po tym czasie on polecial do islandi wrocil i wszystko zaczelo nam sie ukladac, dzis jestesmy ze soba 4 lata, od prawie dwoch razem mieszkamy, nie mamy slubu mamy dziecko kochamy sie na zaboj i jestesmy cholernie szczesliwi. stwarzamy normalny dom naszej 5miesiecznej coreczce i nie potrzebujemy miec na papierze tego ze sie kochamy. ja tez mialam 17 lat jak go poznalam, dzis mam 21 i chodz tamte poczatki byly cholernie trudne, te klotnie i tyle razy mnie zawiodł, zranil a ja walczylam i wywalczylam. mam 100% pewnosc ze zawsze bede najwazniejsza kobieta w jego zyciu i nie raz mnie przeprasza za to ile krzywd wtedy mi wyzadził. czasem warto jest powalczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanotna w tłumie
Hmm no nie bd znow walczyc skoro mnie nie kocha tym bardziej ze po 1 zerwaniu mialam wrazenie ze ma wywalone i tylko ja walczylam zebysmy znow byli razem po 2 zadzwonil jakas godzine pozniej ze to byl blad i chce wrocic wiec dawalam mu te szanase a jak ja z nim zerwalam to kompletnie sobie olal byl obrazony i wogole stwierdzil tez ze nie potrafi mi tego wybaczyc ( jest zbyt dumny) i ostatnio jak gadalismy to napisal ze juz wszytsko sobie poukladal wiec nawet nie wiem po co ze mna byl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×