pechęrz moczowy a grzybica pochwy.

hej. od okolo pol roku mam nawracajace problemy z pecherzem . najczesciej objawiaja sie one czestymi wizytami w toalecie i uczuciem parcia. badanie ogolne moczu i posiew wyszly jalowe. Ginekolog zas stwiedzil grzybice pochwy, i ze to ona wlasnie podraznia pecherz. dostalam kilka antybiotykow dopochwowych i problem minal . mialam nadzieje ze pozbylam sie tego swinstwa na dobre. ale niestety minal miesiac i znow pojawilo sie parcie na pecherz ;/ dodam ze mam jakies zolte, czasem wodniste uplawy. i zastanawiam sie czy to grzybica znow wrocila / czy ktos wogole mial przy grzybicy problemy z pecherz, a raczej uczucie parcia? bo sama niewiem czy wierzyc temu ginekologowi/

Miewam to samo. Właśnie kilka dni temu zakończyłam walkę z tym cholerstwem. Z grzybicy przeszło w zapalenie pęcherza.

Wiem, że to nie rozwiązanie problemu i nie lek rozwiązujący zalaenie pęcherza ale na uczucie parcia bierz Nospę albo Auilin. Ja miałam nawracające zapalenie pęcherza wywołane przez bakterię. Ciągnęła się ponad rok. Gdyby nie Nospa i Aulin tobym z kibla nie wychodziła. Te leki niwelują uczucie, że zaraz się posikasz w majtki. Robiłaś posiew czy tylko podstawowe badanie moczu? Bo mi podstawowe wychodziło ok a w posiewie wyszła bakteria.

robilam posiew i wyszedl jalowy. ja zawsze ratuje sie furagina i pomaga mi na jakis czas. a dzis kupilam globulki clotrimazolum bo jakos wydaje mi sie ze grzybica znow wrocila. jeszcze ich nie bralam, ale nie chcialam czekac na wizyte u ginekologa ktory to i tak coraz drozsze leki mi wypisywal ;/ zastanawiam sie czy da sie w koncu na dobre wyleczyc z tego paskudstwa;/ i szczerze to sama niewiem czy ta grzybica moze miec taki wplyw na te parcia;/ czy ktoras z was wyleczyla sie z tego na dobre?? jesli tak to jakim sposobem

Ale posiew robiłaś tylko moczu czy też posiew z pochwy? Jeśli tylko posiew moczu, to zrób z pochwy, bo może leczą Cię na grzybicę a masz infekcję bakteryjną pochwy i przenoszą się bakterie z pochwy w okolice cewki moczowej. Jeżeli miałaś i jedno i drugie, to już nie wiem :( To chyba tylko pozostaje wzmacnianie odporności, może Prouro, Urosept, jakieś probiotyki ginekologiczne? Trudno powiedzieć... Twój partner był leczony?

nie mialam wlasnie robionego posiewu z pochwy, bo za kazdym razem kiedy zaczyna mnie łapac to to nabiore sie lekow a wtedy to bez sensu. a jak juz jest dobrze jakis czas to mysle ze to przeszlo i nie ma potrzeby robic badan. ale teraz jesli sie polepszy to juz naprawde zrobie. i zastanawia mnie czemu to tak nachodzi co miesiacc? przeciez gdyby to byly jakies bakterie to bylyby chyba ciagle a nie co jakis czas..;>

Dziewczyny, ja robiłam wymaz z pochwy i posiew moczu...miałam zupełnie inne bakterie w tych miejscach ...gin.tez sugerował,że bakterie się przenosza ale nie prawda! Od paru ładnych lat męczy mnie parcie na mocz, jedynie wtedy ustaje kiedy nie ma licznych bakterii w moczu, jak się rozmnożą (a to następuje ok.2 tyg.po leczeniu )to mam znowu częste nocne wstawanie ,a w dzień ciągle chodzę do wc.Zielarz mi dał zioła, na noc piję czosnek z mlekiem, od paru m-cy stosuję dietę ,piję jogurt, wypróżniam się każdego dnia (przed tym miałam zaparcia to myslałam ,że to ma znaczenie!)i znowu mam dolegliwości ze str.pęcherza.Czyli bakterie dalej są, myślę,że to jest od alergii z nosa,który mi sieje na cały organizm.Wy nie macie alergii!?A jeszcze jedno byłam 2 lata temu na badaniu u urologa w szpitalu , zrobiła mi USG pęcherza i nic nie stwierdziła, zaleciła mi łykać takie chińskie tabl.ziołowe (teraz je wycofali ze sprzedaży) ,po tych tabl.była jakiś czas poprawa.Powiedziała mi urolog ,że jak będzie nawrót to trzeba brac szczepionkę.Teraz mam wizytę u gina 15 czerwca to powiem niech mi zapisze tą szczepionkę na pęcherz.A FEMI-Vaxin brałam i jest poprawa.

no a u mnie w posiewie moczu nic nie wyszlo. wiec pewnie to w pochwie lezy problem.. i moze stad te parcia na pecherz. teraz jak mi sie nawet poprawi to chyba nie oleje tego i zrobie w koncu wymaz z pochwy zeby sprawdzic co tam siedzi... bo juz czasem trace nadzieje ze sie wylecze na dobre;/

i jak julka co pomoglo , bo mam ten sam problem, prosze odpisz

U mnie pęcherz moczowy zawsze łączy się z grzybicą, dlatego od pewnego czasu stosuje probiotyk doustny oraz dopochwowy invag, który zakładam od czasu do czasu. Taki zestaw chroni mnie przed infekcjami.

wygodniejszy jest doustny probiotyk np. Profemin Intima

no wlasnie, ktory probiotyk jest skuteczniejszy dopochwowy czy doustny? ktory polecacie

tu mozna sie klocic, znajda sie za i przeciw dla kazdego, jednak wszystko zalezy od Was, co bedzie dla Was wygodniejsze w stosowaniu. Ja korzystam z doustnego, Profemin Intima, wiec taki tez moge polecic. Jesli ktoras z Was jest ciekawa co dokladnie zawiera ten probiotyk, to sa to 3 szczepy bakterii kwasu mlekowego Lactobacillus. Czasem ginekolodzy mowia zeby kupic sobie leki wlasnie z takimi bakteriami.

a ktory probiotyk najskuteczniejszy i przystepny cenowo?

a ja stosuje profemin intima

możesz zrobić sobie kurację lactovaginalem i do tego np. do smarowania provag żel na świąd czy podrażnienie, i coś na zapalenie pęcherza - furagin, najlepiej byłoby powtórzyć badania, zrobić posiew z moczu i pochwy

Mnie lekarz mówił ,ze probiotyki na taką chorobę jak grzybica nie działają. Byłam w identycznej sytacji, najpier jedno, a później drugie doszło i nie mogłąm sobie z tym problemem poradzić.

na pęcherz dobra jest żurawina (jakaś herbata czy lek zawierający wyciąg z żurawiny) a na grzybicę pochwy trzeba zastosować kurację lekami dopochwowymi i probiotyki. To prawda, że same probiotyki nie wyleczą grzybicy, jak zwalczysz grzybicę antybiotykami, musisz odbudowac florę bakteryjną i przywrócić właściwe pH, żeby ponownie się infekcja nie rozwinęła. Po to właśnie są probiotyki. Warto brać je już w czasie kuracji i jeszcze przez jakiś czas po. Choć najlepiej to stosować je w codziennej diecie.

Na lforę bakteryjną pochwy wpływają korzystnie jedynie probiotyki, znajdujące się w globulkach i kapsułkach doustnych, przeznaczonych dla kobiet. Są zalecane szczególnie dla tych, które często zmagają się z zapaleniem pęcherza i infekcjami pochwy, a także stosują antykoncepcję hormonalną lub hormonalną terapię zastępczą.

No nie tylko bo najlepszymi naturalnymi probiotykami sa kiszona kapusta,kwasne mleko,kiszone ogórki,polecam

najlepszymi naturalnymi probiotykami sa kiszona kapusta,kwasne mleko,kiszone ogórki,z szczawiem i nano srebrem

OOO ortograficzna wraca na słuzbe,zaraz bedzie meldowac

Koszinki są również zalecane, ale raczej te, które są robione w domowy sposób, (nie są konserwowane sztucznymi środkami i zachowują lecznicze właściwości). Probiotyki zawierają szczepy pałeczek kwasu mlekowego (Lactobacillus), które korzystnie wpływają na mikroflorę układu moczowo-płciowego. Warto poszukać informacji na ulotce, że skład preparatu został opracowany w taki sposób, by odpowiadał potrzebom zdrowotnym populacji Polek oraz że środek jest rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne.

No tylko kiszoki swojej roboty,kwasne mleko,kiszone ogórki,kiszona kapusta,sa najlepsze,posiadaja pałeczke kwasu mlekowego(Lactobacillus)

Musisz przyjmować jakieś suplementy lub jeść dużo jogurtów i kiszonek. Ja miałam również problemy z grzybicą pochwy i przyjmowałam Profemin Intima.

jeśli już coś z Lactobacillusami w roli głównej to napewno Lactovaginal-dopochwowo, domiejscowo, skutecznie. Stary,sprawdzony, bez recepty.Ale kiszonek nie zaszkodzi pic:)

Ja stosowałam kiedyś Profemin Intima w kapsułkach, bo nie lubię tych globulek, są dla mnie po prostu mało komfortowe ;) Byłam zadowolona, teraz długo, długo nic się nie przyplątało (tfu,tfu,tfu).

a czy należy probiotyki (te w kapsułkach) trzymać w lodówce?

Zdecydowanie tak. Probiotyki tego typu przechowujemy w temp. 4-8 stopni Celsiusza. Należy o tym pamiętać :)

Ja łykam lacibios femina zawsze przed wakacjami i przy leczeniu infekcji intymnych, bo jeśli nie odbuduje się mikroflory układu moczowo-płciowego to infekcje intymne (u mnie szczególnie grzybica) bardzo szybko nawracają. A po lacibiosie ocena biocenozy pochwy wychodziła bardzo dobrze, infekcje nie nawracały. I przez 2 tygodnie LF można przechowywać poza lodówką.