Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Mayrena

Krwawienie z pochwy

Polecane posty

Gość Mayrena

Witam mam problem od ponad tzgodnia z krwawieniem. Może warto dodać, że mam założoną wkładkę miedzianą - jest to w sumie moja druga wkładka, założona około 2 lata temu, i jak do tej pory nie miałam żadnych tego typu incydentów. Nie wiem czy ma to znaczenie, ale w styczniu tego roku, w wyniku wypadku komunikacyjnego miałam złamany kręg L1, ale aktualnie wszystko jest już w porządku. Wracając do tematu - to Od 5 maja obserwuję u siebie plamienie, które nieznacznie się nasila. Ostatnia miesiączka była 23 IV i trwała do 26 kwietnia, w sumie nic się specjalnego nie działo do czasu kiedy to kilka dni po miesiączce zaczęłam odczuwać bule w pachwinie - ale jakoś to tam sobie tłumaczyłam, ale kiedy 6 maja zobaczyłam podczas wizyty w toalecie krew, W sumie odczekałam jeszcze dzień i kiedy to nie przeszło to udałam się do lekarza rodzinnego ( mieszkam za granicą i tam nie można dostać się do ginekologa bez skierowania od rodzinnego) Ten przeprowadził wywiad, stwierdził ze nic nie widzi niepokojącego, i bez jakiegokolwiek badania odesłał do domu. Niestety sytuacja się nie wyklarowała, dlatego poszłam jeszcze raz do lekarza rodzinnego, tym razem dostałam skierowanie na USG na 12 maja + juz je zrobilam. Moze dodam, ze wcześnie około rok temu, miał powiększone węzły chłonne w pachwinach i bolało to tez jak diabli - wskutek infekcji, wtedy dostałam od rodzinnego czopki Gyno Daktarin -3 i wszystko przeszło. Wtedy tez uskarżałam się na nieregularne miesiączki, i brązowo czekoladowy sluz poprzedzający m-c, ale ostatnio wszystko to przycichło i m-c była naprawdę regularna i bez tych brązowo czekoladowych mazi. Tak jak napisaam wcyesniej + Dzisiaj wróciłam z USG i tak wkładka w porządku, macica w normie powiększona, szyjka macicy tez, daglas wolny, jajniki też. endometrium nie wiem zmierzono grubosc scianek macicy i sa w normie. Jednak nadal krwawię, aha znów odesłano do lekarza rodzinnego z wynikami z USG. Lekarz rodzinny - powiedział, że mam czekać kolejny tydzień - czyli do nastopnego czwartku. Zrobiono mi ponownie morfologię. W poniedziałek miałm 7,1 teraz mam 6,7, w kolejny czwartek ma zgłosić się na kolejne badanie morfologi. nadal nie wysłano mnie do ginekologa, lekarz rodzinny ( bez kitu sam pobrał cytologię i coś tam pobadał dwoma plcami na kozetce wewnętrznie / stwierdzil ze widzi krew i tyle ) Teraz ma czekać na wyniki 2 tygodnie. Trochę cała ta sytuacja zaczyna mnie przerastając, węzły chłonne powiększone a brzuch raz dyzy i twardy raz mozna powiedziec normaly, i do tego boliw okolicy pachwin. Co to moze być??? Prosze napiszcie coś wiece, byłam właśnie u rodzinnego - powiedział że mam czekać kolejny tydzień - czyli do nastopnego czwartku. Czy to normalne, brzuch nadal ma jakbym była w ciąży ( nie wiem co robić wyć mi się chce z powodu całej tej sytuacji) Proszę mi powiedzieć, co ma mam zrobić, czy powinna nalegać na badanie ginekologiczne, czy być może usg wszystko wyjaśni. trochę się w tym wszystkim pogubiłam. Trochę zaczynam się już denerwować cała ta sytuacją - bo krwawienie nadal nie ustaje, a ja przez cały czas odczuwam ból w obrębię pachwin. Mam do tego stan podgorączkowy, i strasznie rozdęty brzuch, który raz jakby sie zmniejszał, a za chwile znów powieszał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×