ranking kaw,jaką kawę pijecie parzoną ,rozpuszczalną?

podobno rozpuszczalna niezdrowa,u mnie od lat rozpuszczalna NESCAFE kurcze muszę zmienić ? jaką piją Kafeterianki na tym forum?

Ja tylko z ekspresu ciśnieniowego, świeżo mieloną :) Na szczęście mam w domu ekspres. Kawę kupuję włoską, arabicę, ale nie rozsypywaną w Polsce!!! Kiedyś piłam rozpuszczalną, głównie Nescafe tą zwykłą, albo zieloną Tchibo czy Jacobs, nie pamiętam.

Rozpuszczalna przede wszystkim ma niewiele wspólnego z kawą. Najmniej zdrowa jest fusiasta parzona w szklance czy kubku, bo im dłużej kawa jest zalana, tym więcej wydziela się niekorzystnych substancji. Te dobre zawarte w kawie wydzielają się na początku parzenia, dlatego trzeba albo parzyć w dzbanku, oddzielać fusy i napar przelewać do filiżanki, a najlepiej parzyć w ekspresie ciśnieniowym, gdzie woda przepływa przez kawę bardzo szybko i gdzie do filiżanki trafiają tylko dobre substancje.

Bardzo lubię taką z ekspresu niestety jeszcze ciśnieniówki jeszcze się nie dorobiłam. Więc póki co piję rozpuszczalną Nescafe Gold Albo Jacobs Gold. Do tego śmietanka mus być.

piję mieloną z torebki parzoną we włoskiej kafetierze :)

pilam rozpuszczalną, ale ostatnio przerzucilam się na sypką arabike lavazza, piją ją parzoną normalnie czyli zalewam wodą, albo w kawiarce.

Zwykłą mieloną zalewaną wrzątkiem.Mocną, czarną i bez cukru.

ale pewnie w PL nie ma jej odpowiednika. Firma Kenco jest czescia Kraft Foods wiec wlasciwie to tez wlasciciel marki Jacobs. Kawa jest rozpuszczalna,ale z domieszka 15% palonej mielonej kawy nierozpuszczalnej. Jest swietna, mocna i daje kopa :)

ale mleczko kokosowe na pewno u nas widzialam, sprobuje dodac do kawy :-)

zapomnialam o linku do kawy: http://www.kenco.co.uk/?gclid=CMHbiY2x7agCFUEb4Qod3h_-Dg

ale tą złotą mieloną bo nie mam młynka jest cos za ok 9,00 może więcej ale jest pyszna

a i tez piję w tej włoskiej kafetierce

Ja tez tylo roizpuszczalna jaobs velvet pycha jest z expresu tylko u jednej osoby ktora robi najlepsza kawe na swiecie raz na ruski rok :)

w domu z ekspresu, a w pracy rozpusczalna, bo z ekspresu w pracy jest tak ohydna, ze kazda rozpuszczalna lepsza :D najbardziej podobna do naturalnie parzonej kawy jest wg. mnie zielona jocobs, ale przyznam, ze wszystkich istniejacych nie probowalam. ciekawe na ile kawa rozpuszczalna jest faktycznie ew. niezdrowa, albo jezeli nie aktywnie niezdrowa, to pozbawiona tych zdrowych elementow ktore naturalna kawa posiada...

Kawa rozpuszczalna nic dobroczynnego z prawdziwej kawy nie zawiera, bo robi się ją tak, że zaparzoną kawę się odparowuje i ten proszek co zostanie ładuje się w słoiki jako kawę rozpuszczalną, z jakimiś dodatkami niewątpliwie. Tak jak wyżej jest napisane - kawa tym zdrowsza i dobroczynna im krócej napar, który pijemy ma kontakt z fusami, im krócej fusy oddają różne substancje do wody, tym lepiej.

Bezkofeinową :) która już nic nie ma wspólnego z kawą

Kupuje kawę w ziarnach Lawazza miele w mlynku i swiezutka parze we włoskiej kafeterce . Pyszna.

w tygielku

pije teraz Astrę ,bardzo dobra

jakie macie ekspresy cisnieniowe (zeby nie byl zbyt duzy ani drogi) warte polecenia? a 'wloskie kafeterki' ?

ja mam ekspres tchibo, przymierzałam sie zeby kupić i wygrałam go w konkursie! niezła kawa jest, uwielbiam machchiato i już umiem je robić z idealnymi 3 warstwami

z 3 warstwami?

jestem zadowolona, sam mieli kawę i jest bezawaryjny (póki co, odpukać, mam go 5 lat), wcześniej miałam krupsa na kawę mieloną, co jakiś czas psuła się dysza do spieniania mleka, poza tym robienie kawy było bardziej kłopotliwe (po każdej kawie trzeba było myć sitko itp. A najlepszą kawę, parzoną właśnie w tygielkach, piłam na Bałkanach. Mocna, czarna, aromatyczna... mmm. Z ekspresu taka nie wychodzi, nawet ta, którą przywiozłam stamtąd.

A te trzy warstwy to chyba spienione mleko - kawa - pianka z mleka. Z mojego też taka wychodzi, tyle że nie mogę pić mleka :(

ale machiato to jest espresso i kapka mleka na wierzchu, czyli moze kolezanka miala na mysli cappucino takie 'przewrocone' ;) dzieki za podpowiedzi ... czasem mysle o nowym sprzecie do kawy, tylko moj luby staje okoniem, bo lubi swoj starodawny mechanizm ;) a ze to on jest nadworynym producentem kawy w naszym domostwie, to nie chce go juz tak bardzo zasmucac ;) natomiast mam taka zwykla kafeterke do parzenia na kuchni, ale nigdy jej nie uzywalam, bo kuchnie palniki mam elektryczne i nie wiem, czy by sie nie spalila ... :o

nie wiem jak się nazywa taka kawa, ale np. moja koleżanka mi taką robi zawsze jak do niej przychodzę i jest właśnie trójwarstwowa, w szklance wysokiej wygląda super. Ma ekspres, spienia mleko, wlewa kawę i tak wychodzi 3-warstwowo.

Ja pije espresso, a właściwie latte, bo do kawy dodaję mleko z pianką z ubitego mleka. Kawę parzę w zaparzaczu ciśnieniowym, takim naczyniu ze stali nierdzewnej (to taka kafetierka). Choć mam ekspres ciśnieniowy, to nie chce mi się go uruchamiać, a właściwie potem czyścić i wolę jednak z kafetierki kawę, bo szybciej i mniej roboty, a latte jest tak samo pyszne.

też parzę kawę w zaparzaczu z takim tłokiem z filtrem myślę że expres ciśnieniowy stałby u mnie bezużytecznie zajmuje dużo miejsca i wiele zachodu tylko dla małej czarnej:) ale chodzi mi konkretnie jakie kawy pijecie ? - nazwa kawy ,marka

Nescafe Sensazione Creme. To obecnie mój nr jeden. Pyszna i delikatna.

I oczywiście sporo mleka dodaję. I zero cukru. Taką lubię. :)