Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiara666

facet mnie okłamuje - co robić... ;((

Polecane posty

Gość kiara666

mówi że studiuje, ale kiedy chociażby poruszam temat studiów - udaje że nie słyszy, olewa, zmienia temat, jak bardziej nacisnę to mówi że nie chce o tym gadać... podejrzewam że mnie okłamuje;( jak mogę to sprawdzić? żadna rozmowa nie daje efektów bo on po prostu nie podejmuje jej.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nog
legitymacja studencka jest? może wyleciał ze studiów? daj mu czas aż się przyzna. takie kłamstwo wynika raczej z jego niskiego poczucia własnej wartości, zawstydzenia, albo czegoś w tym stylu - więc daj mu czas na dosrośnięcie do tego, żeby Ci powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiara666
ehhh.. NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pośledzić go chwilę? a jak się potwierdzi że kłamie to kopa w dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiara666
ale dokąd mam go śledzić, skoro chodzenie na zajęcia niby nieobowiązkowe, wiec nie chodzi... nie pokazał mi nigdy legitki. twierdzi ze jest niepodbita (bo nie zdal jakiegos egz i dopiero jak zda to mu podbija - nie wierzę w to;/) wiec nie ma jej po co nosic - ale utrzymuje ze STUDIUJE mimo to. kompletnie nie rozumiem. nawet gdyby wylecial z tych studiow rok temu to PO CO to ukrywać, tym bardziej że on wie że ja się domyślam;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poproś, żeby pokazał Ci indeks, legitymację studencką cokolwiek co by świadczyło, że studiuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiara666
i to się skończy na kłótni pt "nie wierzysz mi". ewentualnie na fochu "a taki miły wieczór się zapowiadał" - już próbowałam.. ;( a indeksu nie pokaże bo zapewne tak jak i każdy inny dowód ma niby w domu u rodziców nie u siebie ;( naprawdę źle się czuję z myślą że muszę się domagać jakichś dowodów, jakbyśmy byli w sądzie ;/ z drugiej strony chce mu ufać :( ile wy byście dali czasu żeby zdecydował się na szczerość ? ja dałam już 3 miesiące odkąd zaczęłam podejrzewać że kłamie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile czasu jesteście ze sobą? No po trzech miesiacach to ja stanowczo zarządałabym prawdy... I niech się obraża, jeśli chce - w końcu mu przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiara666
od grudnia.. to pół roku prawie. a tak naprawdę to jak widać w ogóle się nie znamy ;/ ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiara666
dodatkowo twierdzi, ze ma super samochód, ale jak sie poznalismy, to powiedzial, ze mu sie popsul, miesiac mial go w serwisie, a jak tylko go odebral, to mu rokradli elektronike i znowu jest w serwisie,. Dodam, ze jego auta nigdy nie widzialam, nawet prawa jazdy mi nie pokazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiara666
bardzo zabawne, ten post powyżej /nie moj/ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerma
i jak Kiara? udało Ci się dowiedzieć jak jest naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy to w ogóle jest ważne czy on studiuje? gdyby skończył zawodówkę to byś z nim nie była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerma
Założycielka tematu napisała wcześniej, że nie chodzi o to jakie ma chłopak wykształcenie. Czuła się okłamywana, ponieważ nie potrafił jej udowodnić, że kontynuuje naukę. Jeżeli się nie uczył, mógł powiedzieć i nie byłoby problemu. Kłamstwo samo w sobie nie jest dobre, nieważne czego dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga006
Witam jestem ze swoim facetem już 6 rok a ten kretyn nadal kłamie obiecywał mi tyle razy, no fakt znam jego hasła i jak wiem że pisał z dana osobą która w młodych latach mu sie podobała to mnie skreca i wchodze i czytam, no pisze jej o wszystkim no nawet o tym ze jestem o nia zadrosna no ludzie, na dodatek pisze do niej jak cie widze to nie wiem od czego zaczac, jestes taka hmmmm. No cholera mnie bierze ja nie wiem co mi z tego ze siedze w domu i placze prosze go zeby mowil prawde a on mnie zapewnia no kochanie mowie prawde a dalej z nia tak pisze, ja nie wiem dziewczyny poradzcie cos bo ja se nie radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kerma
Póki on nie zrozumie, że to co robi Cię boli, to niestety nic nie zrobisz. Niestety wiem coś o tym. Jestem w związku, w którym nieraz byłam okłamana i pewnie do dzisiaj jestem. Staram się mu ufać, ale jest bardzo ciężko. On rownież zapewnia, że jest szczery, ale o dziwo co jakiś czas się potyka i ja dowiaduję się prawdy. Póki co kłamstwa ucichły, ale czy to szczere? Zobaczymy. Podejrzewam, że moja cierpliwość się skończyła i następne kłamstwo będzie początkiem końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×