Czy być z bardzo bogatym facetem którego nie kocham ?

Witam Was wszystkie, może zaraz mnie zlinczujecie za takie pytanie,ale hmm sama już nie wiem.. Spotykamy się już jakiś rok , wszystko fajnie , fajny facet, przebojowy młodszy nawet ode mnie o rok (32) , obydwoje po rozwodach , kasy mnóstwo, no marzenie..ale ja nic do niego nie czuję.. lubię z nim spędzać czas, ale ani w życiu ani w sypialni nie ma ognia,bo mnie do niego aż tak nie ciągnie, jest mi jak przyjaciel z którym sypiam ,ale brak iskry , tęsknoty kiedy go nie ma czy tych wszystkich innych motylków i dupereli.. jak myślicie czy takie życie, związek ma sens ?

motylki sa dobre dla 15 latków, a kobiecie w Twoim wieku potrzebna jest stabilizacja, tez finasowa, jesli mozesz to korzytsaj z jego kasy i staraj sie go pokochac

zależy na ile wyceniasz swoją dupę

dodam też ,że nie jest idealnym kandydatem na ojca czy męża .. no mężem nigdy nie będzie ,to już mam powiedziane z góry, lubi sobie wypić, czasem o mnie zapomina.. mam wrażenie ,że to ja się o niego staram.. także brak miłości jest chyba obustronny..

Jeżeli jest Ci z nim dobrze, nie zmuszasz się do spotkać, a wręcz przeciwnie - to możesz to trochę ciągnąć. Ale licz się z tym, że w pewnym momencie poczujesz się znużona tą znajomością i powiesz dość. Albo na odwrót - może coś się zmieni. Ewentualnie pojawi się ktoś, na kim zacznie Ci zależeć i będziesz miała dylenat, co zrobić.

po co Ci te motylki i inne duperele? juz jestes stara i licz sie z tym, ze coraz trudniej bedzie Ci przy sobie zatrzymac faceta. ale skoro tratujesz go jak "przyjaciela", to lepiej go zostaw. moze znajdzie sobie jakas lepsza partie dla siebie. a ty moze znajdziesz szczescie w ramionach innego. ale to nie takie latwe, aby sie zakochac z wzajemnoscia.

"mam wrażenie, że to ja się o niego staram" - skoro on ma pieniądze, to tak powinno byc. zamknij dzioba i do kuchni

jaka tępa pipa :( będziesz dla niego popychadłem póki facet się nie zakocha w innej , zapewne młodszej ;)

a seks ? co z seksem ? też nie jest tak fajnie..

szukaj koorwa księcia z bajki!!

ot całe kafeterianki

przez kasę się nie zakochasz i widać, że nie masz do tego predyspozycji...

uczucie i seks można zwalić na drugi plan ;) kasa się liczy

Słuchaj prawda jest taka,że największe uczucie kiedyś zamienia się w rutynę, namiętność czy pożądanie gaśnie, kasa zostaje ;)

to zalezy od osoby,ja tez mialam bogatego tylko ze go nie kochalam i nie dalam rady tego ciagnac,jak uwazasz ze dasz rade na sile meczyc sie,bo to tez wspolne noce itp to trwaj z nim...pieniadze to nie wszystko

Kasa nie jest wieczna.... Co zostanie Ci z tym facetem, gdy kasa zniknie?