Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutas to ja

wszyscy mi mówią

Polecane posty

Gość smutas to ja

wszyscy mi mówią: Uśmiechnij się. Nie smuć się. Ciesz się życiem. a ja nie wiem o co im chodzi. Przyznaje rzadko się uśmiecham czy śmieje ale beż przesady. Po prostu nie mam powodu ani chęci żeby się uśmiechać a wszyscy chcą żebym chodziła ze sztucznym uśmiechem na twarzy. Czuje się trochę przez to odrzucona. I teraz najlepiej mi w samotności nie mam zamiaru udawać. Czy moje podejście jest dobre? Czy może powinnam się zmienić i zachowywać tak jak wszyscy chcą i oczekują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
A może faktycznie nie umiesz cieszyć się z życia? Może jeszcze jesteś za młoda? Ale uwierz: szkoda każdego dnia bez uśmiechu! Mnie cieszą drobiazgi: słońce, kwiaty, udane zakupy w spożywczym, spacer, wizyta koleżanki, wyjazd byle gdzie, ładna bluzka na wystawie (nawet jak jej nie kupię), ciastko w kawiarni, CIESZY MNIE TO, ŻE ŻYJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
ale tak naprawdę to ich nie obchodzi czemu jestem smutna po prostu mam nie odstawać od grupy w której się znajduje i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
maturks4 chyba nie potrafię się cieszyć życiem. Ale to nie znaczy że mam to robić na siłe. Moge się cieszyć z zakupów lub ze słońca jasne ale po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
sram mordą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
Czuje się przez wszystkich odtrącana. Jak idę na zakupy ze znajomymi to co oni mi pokazują musi mi się podobać bo robią wielkie halo a jak ja im coś pokazuje to zawsze mnie krytykują. Nie mam przyjaciela zawsze wszystkich zniechęcam tym smutkiem. A te osoby z którymi się trzymam to trzymam się z nimi tylko dlatego żeby nie być aż tak bardzo samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
proszę o nie podszywanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
wiesz dlaczego cieszy mnie słońce? Bo świeci, bo jest mi wtedy przyjemnie ciepło... Oczywiście nie musisz ale mogłabyś choć spróbować nauczyć się cieszyć z drobiazgów wypełniających życie. Jest takie ćwiczenie, napisz co miłego lub fajnego zdarzyło Ci się dzisiaj od rana. Na początku jest to trudne ale spróbuj. Mam studentkę, która powaliła mnie na kolana. Większość miała problem by wymienić 10 fajnych rzeczy a ona nie mogła skończyć pisać. I pisała o drobiazgach, o kawie wypitej razem z mężem rano, o słońcu, śpiewie ptaka za oknem. Jest sztuką tak umieć cieszyć się życiem. Bo to naprawdę nie muszą być wielkie rzeczy, a drobiazgi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
I czym tu się cieszyć. Że wszyscy mają mnie w dupie i znają mnie jak czegoś potrzebują a później i tak zostawiają na lodzie? Z tego cholernego smutnego życia? Z tego że jakiś ptaszek mi za oknem śpiewa i słoneczko świeci? W dupie mam to wszystko i to cholerne życie;( I tak nic z tego nie mam;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
Może kiedyś to wszystko mnie cieszyło ale teraz... Już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Wiesz, życie nauczyło mnie, że są przyjaciele i znajomi. Tych pierwszych mogę policzyć na palcach jednej ręki (a i tak zostanie mi palców) i na tych mogę liczyć, że zadzwonią spytają co u mnie słychać. Pozostali odzywają się tylko gdy czegoś potrzebują. Takie jest życie, choć to faktycznie smutne. Tylko, że bardzo ciężko jest żyć podchodząc do życia tak jak Ty. Czemu masz się cieszyć z tego, że świeci słońce? Dla siebie i tylko dla siebie. I nie musisz, możesz. To bardzo dziwne, ale zmiana słowa z musisz na możesz, pomaga uczynić życie łatwiejszym, znośniejszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
A co wydarzyło się w Twoim życiu, że już Cię nic nie cieszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
oczywiście jeśli mogę zapytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
jestem inna ,Uświadamiam to sobie. Ale to nie znaczy że mam być ciągle sama i nie tolerowana. Wiem że ludzie dzielą się na znajomych i na przyjaciuł iwłaśnie ja tych przyjaciuł nie mam mogłabym umrzeć a nikt by się nie zainteresował. Chyba, że z mieszkania zacznie śmierdzieć:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
Chyba tylko dwie rzeczy 1 zryte dzieciństwo 2 nieszczęśliwa miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Nie sądzę by to była prawda, na pewno są ludzie, którym na Tobie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
wątpię czy ktoś taki istnieje. Może moja mama ale ja tu mówie o znajomych nie o rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cOOle from Mallorca (wulgarny)
zjadłabyś gówno, żeby mieć internet 10 Mb/s 🖐️;):classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Trudno coś powiedzieć o zrytym dzieciństwie, bo takie określenie może oznaczać wszystko. A nieszczęśliwa miłość, mogę tylko powiedzieć, że czas leczy rany. To oklepane stwierdzenie ale prawdziwe i sprawdzone na sobie. Daj sobie czas, odpuść sama sobie, to znaczy nie nękaj sama siebie takimi myślami. Jesteś inna? A nawet jeśli, to co z tego? To nic złego. Może poszukaj dla siebie jakiejś pasji, hobby, coś co zajmie Twoje myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
Myślę że to że jeszcze żyje jest wystarczającym dowodem że strasznie się ciesze z tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
to prawda, nie mam internetu 10 Mb/s i zjadłabym gówno, żeby mieć takie łącze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
moje określenie zryte dzieciństwo oznacza wszystko co możesz sobie wyobrazić o zrytym dzieciństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
nie podszywajcie się nie mam ochoty czytać takich komentarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Smutas ale to jest już jedna osoba, której na Tobie zależy. Od czegoś trzeba zacząć. Zdziwiłabyś się ale gdy potrzebujesz pomocy, najczęściej przychodzi z najmniej oczekiwanej strony, a nie od tych na których się liczyło. Niestety, bo to boli. Nie chciałabym narzucać Ci się z radami, bo choć mam dobre chęci to podobno piekło jest nimi wybrukowane. Napiszę więc co ja robię: uwielbiam spacery po parku,lesie; kiedyś chodziłam na spacery z moją najlepszą przyjaciólką, rozmawiałyśmy lub milczałyśmy w zależności od nastroju; ale wyszła za mąż, urodziła dziecko; inne sprawy, mało czasu, mąż zazdrosny o naszą relację; i spacery się skończyły. Cierpiałam, było przykro ale ona też cierpiała, relacja się rozluźniła siłą rzeczy; dzisiaj na spacery chodzę sama i cieszę się tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Ogromny żal w sobie nosisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvghvgh
Nie przejmuj sie i zlewaj takie komentarze. Ja tez mam powazna mine, a smieje sie wtedy kiedy cos mnie smieszy, a nie dlatego, ze ptaszek zacwierkal:O A osoby typu maturka, ktore ciagle chodza z przyklejonym usmiechem i podniecaja sie spadajacym lisciem z drzewa uwazam za nawiedzone i trzymam sie od takich z daleka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
a tak poza tym to kup wibrator, to pierwszy krok do poprawy stanu Twojej psychiki. Tylko używaj go regularnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
nie obraź się, ale nie myślałaś o terapii? Bo to co piszesz jest niepokojące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas to ja
wiesz co czuje się jakbym przeczytała historie o mnie tylko na odwrót. Miałam kiedyś takiego przyjaciela ale wolał inną i teraz już wogóle go nie widuje i nie utrzymujemy kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
to spierdalaj 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×