Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość f&f

mąż nie sypia ze mną

Polecane posty

Gość izabela56
A co ja mam powiedzieć mamy b. Długi staź małzeński dzieci dorosłe sami mieszkamy od kilku lat nie śpimy ze sobą żadnych gestw okazywania uczuć poprostu nic ot źyjemy jak lkatorzy wsplnego domu żeby nie strach przed samotnością i brakiem finansw bo niestety mało zarabiam to bym odeszła i poszukała miłości bo tak mi jej brakuje jestem nieszczęśliwa nie taką starość sobie wymarzyłam poprostu jestem rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bzykałam się przez rok najpierw ciąża potem poporodowe historie mąż tłumaczył się że ma stresy ostatnio mu przeszło faceci tak mają czasem przerasta ich swiadomość bycia ojcem w każdym razie współczuję i cierpliwości życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U MNIE TEŻ JEST JAK
U Was, odkąd urodził się nasz synek seks był sporadycznie na poczatku bo dla mnie był nawet bolesny bo bardzo ciasna byłam a z czasem zaczęlismy się niby starać o drugie bo kochalismy sie bez zabezpieczenia i już mnęło sporo czasu odkąd nie wychodzi a ostatnio nawet mąz nie doszedł do końca bo mu ptaszek zwiędł, mąż powiedział, zę chyba zrobiłam się zbyt luźna może przez to, ze duzo śluzu było podczas stosunku no ale 3 razy sie tak zdarzyło, dodam,z ę mój mąz pije czesto piwo 2-3 kilka razy w tygodniu bo bywa, zę codziennie i 1-2 dni przerwy. Czy to moja wina, ze tak jest?? Czy to może alkohol tak wpływa na libido mojego męza?? Zaczyna mnie to wkurzać, zę właściwie to ja się prosze o seks zaczynam mieć tego dosyc, i zastanawiam sie nad kupnem wibratora a co, mi też się coś nalezy od życia. Od niedawna mąz sypia osobno bo tak uznalismy,z e nam wygodnie bo ze mną śpi synek bo inaczej nie zśnie ale mam zamiar niebawem go oduczyć i niech śpi w swoim łóżeczku ciekawe co wtedy mąż zrobi. Mąż twierdzi, zę nie przeszkadza mu obecnośc synka w sypialni to mi bardziej przeszkadzała i wolałam się bzykać gdzie indziej ale skoro mąż zapewniał to nie maiłąm nic przeciwko a teraz to jakaś kiszka jest.... niby mój mąz wierny mi itp itd ale skąd ja mogę miec pewnośc?? nie mogę- on nieraz jeździ na delegacje i nie wiem co tam robi i czy mnie zdradza czy nie, nawet nie chce o tym mysleć ale wkurza mnie to, ze mój mąż wogóle nie zapyta mnie o moje potrzeby, gdyby nie ja to bzykalibysmy się raz na miesiąc bo mojemu męzowi to wystarczy dodam, że młodzi jesteśmy ja mam 27 lat a mąz 36, więc o co chodzi?? Jestem szczupła bo po porodzie wróciłąm prawie do swojej figury sprzed ciązy, o co mu może chodzić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak facet ma
maly temperament to nie bedzie chcial sexu codziennie uprawiac i tyle, proste. Trezba bylo sobie poszukac faceta z podobnym temperanetem jak wy i by bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U MNIE TEŻ JEST JAK
ha ha aleś napisał/a kto mówi o współżyciu codziennie??? Kiedyś (czytaj 2-3 lata temu i wcześniej) kochalismy się czesciej bo kilka razy w tygodniu nawet 2-3 razy dziennie się zdarzyło a od pewnego czasu jest zupełnie inaczej, przeczekam ten czas ale kto mi zabroni w tym czasie uzywac wibratora?? Przecierz to chyba jest jakieś sensowne rozwiązanie, ja nie chce zdradzić męza z innym tylko będę się masowac wibracjami :) he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U MNIE TEŻ JEST JAK
to jak mąż kochał sie ze mną tyle razy to jak miałam poznać, zę nie ma takiego temperamentu jak ja?? co zaraz napiszesz, zę mogłam to przewidzieć?? Nie osmieszaj się bo nie masz pojecia jakie jest zycie, zobacz ile facetów narzeka na zony, które nie chcą się bzykać bo to je głowa boli, bo są zmeczone, bo coś tam bla bla bla a inni mają zony, które mają ochotę na seks i co??? Mój Mąz od długiego czasu woli jak go pieszczę ustami i w zasadzie kazdy seks jaki inicjowałam był własnie taki, ze najpierw brałam do ust a potem seks taki jak powinien być, więc dlaczego mój mąz nie chciałby mi dać przyjemności częsciej?? skoro to ja go więcej pieszczę i twierdzi, ze to wielbia ale jak mamy się pobzykac to już on zmęczony jest?? Jak ja mam się czuć?? Jak szmata co tylko ma robić loda męzowi?? Bo narazie tak sie czuję, a ja się nie licze wcale?? Może ja powinnam to zcierpieć bo taka rola kobiety??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U MNIE TEŻ JEST JAK
Faceci chcą mieć dzieci a dla mnie ciąza wcale nie była pieknym przeżyciem 5 miesięcy rzygałam po kilka razy dziennie się zdarzyło nawet, poród był ok bo i tak sie nastawiłam, zę ma być szybko i w miarę bezbolesnie, ale zostało tylko szybko :) Drugie dziecko chcę by synek nie był kiedyś sam i by miał sie z kim wychowywać i mąz też twierdzi, zę chce, więc jesli miałoby mnie spotkac to co przy pierwszej ciązy to wcale nie jest przyjemne dla mnie, chciałabym się realizować zawodowo no ale ktoś te dzieci rodzić musi i wiadomo, zę mój mąz tego nie zrobi, adoptowac tez ni chce więc powinien się cieszyć, ze kobieta chgce mu dac to dziecko czyż nie?? A jak mam je dac jak seksu nawet nie ma a oboje mamy problemy on z ilością plemników w nasieniu a ja z torbielami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana żona.......
witajcie dziewczyny w klubie.... ja już też jadę na resztkach sił. 2 lata temu się zaczęło i tak jest do dzisiaj, chociaż były deklaracje i zapewnienia... nic z tego nie wyszło. puste słowa tylko, wymówki no i oczywiście kocha itp... mnie niestety słowa nie wystarczają. jestem sfrustrowana seksualnie, co wpływa na inne sfery życia. często wybucham złością z byle powodu, mąż mnie denerwuje, czasami nie mam ochoty na niego patrzeć. jakiś czas temu postanowiłąm się wziąć za to jak należy i poznać przyczynę. przeczytałam książkę prof. Lwa-Starowicza, w której opisuje przyczyny unikania seksu przez partnera. drogą eliminacji doszłam do sedna sprawy. otóż mój mąż miał wyszukane preferencje i szukał przygód w internecie. wolał oglądać sobie filmiki pornograficzne i się masturbować niż kochać się z żoną!!! trochę mnie to kosztowało czasu i energii, żeby to odkryć, ale się udało. Oj była wojna po tym.... na początku sie wypierał, co nie tylko.., ale nie odpuściłam. myślałam nawet o tym, żeby razem oglądać tego typu filmiki przed seksem, ale nie wyszło. widocznie woli własną rękę... jest od tego uzależniony. przegrzebałam cały internet na ten temat. na kafeterii też chłopaki o tym piszą, jak to uzależnienie rujnuje lub zrujnowało im życie. a objawy są takie jak piszecie - zmęczenie, brak energii, ciągłe wymówki przed seksem. mój wypróbował wszystkie i za każdym razem było coś innego. nie łudźcie się, że to stan przejściowy. zawsze jest jakiś powód. a jak już na początku małżeństwa tak jest, to co będzie potem???!!! ciężko tak żyć i wiem, co przeżywacie. ja też ryczę po kątach i brak mi sił. rozważam różne opcje i mam wrażenie, że nie ma właściwego wyjścia z tej sytuacji... smutne jest to, że tego cholerstwa nie zauważysz przed ślubem, bo się debile maskują jak mogą. a wystarczy otwarcie powiedzieć kobiecie, żeby jej potem życia nie zatruwać i dalej dobrze sobie robić ręką, nie? dzieci szkoda najbardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana żona.......
ciekawa tylko jestem jak by jeden z drugim zareagował na taką informację, bo uczciwym byłoby powiedzieć, że ma sie takie plany. ja też się z tym nosiłam i o mały krok nie powiedziałam, że jak ty nie możesz mnie zaspokoić, to znajdę sobie kogoś do seksu i tyle. takie pary przecież też funkcjonują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki kamufluje się
jesli mąż nie dba o seks,ma kochankę na 100%,łajdaczy się w godzinach pracy jesli wraca normalnie z pracy przekonasz się jedna z drugą,jak go wykryjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłam nie raz, plakalam, grozilam- nic to nie zmienia Teraz to prawie już nie rozmawiamy ze sobą- a jak już to o dziecku tylko Nie wiem tylko jak on sobie wyobraża dalsze lata- ze będę grzeczna ipotulna żona bez narzekania i fochow tolerowac jego brak zainteresowania i ciągnąć ta farse ze względu na dziecko? Nie umiem sobie tego wyobrazić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej, która szuka kochanka. - Chyba Cię za wysoko poniosło, skoro chcesz postawić męża przed takim faktem. Jeżeli okaże się, że nie szybko znajdzie się chętny na sex z Tobą, to będzie Ci głupio, a mąż uzna, że jesteś puszczalska i wtedy oficjalnie będzie Cię zdradzał. Niestety, tak już jest, że mężczyzni szukają przygód. Nowe kobiety dostarczają im nowych emocji, a żona, zwłaszcza w ciąży, lub po porodzie nie jest dla nich atrakcyjną partnerką. To jest niesprawiedliwe i bolesne dla kobiet, ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana żona.......
gościu, długo to już trwa w Twoim wypadku. zanim podejmiesz jakieś drastyczne kroki postaraj się może poznać przyczynę oziębłości męża. mnie to w jakimś stopniu pomaga, że wiem dlaczego tak się dzieje. jeżeli sam Ci nie powie, to zabaw się w detektywa, poszperaj w telefonie w komputerze. sprawdź koniecznie historię odwiedzanych stron w necie. tylko zrób to dyskretnie i najlepiej tuż po tym jak korzystał, albo w trakcie (np. jak wyjdzie do łążienki). trzeba być przebiegłym, bardzo!!! oni kasują wszystko na bieżąco przeważnie, ale zdarza im się popełnić błąd i właśnie na to trzeba trafić. dopiero jak będziesz miała konkretne dowody, możesz sobie pozwolić na konfrontację. a po tym można planować dalsze kroki. w przeciwnym razie nigdy się nie dowiesz dlaczego facet, którego wybrałaś sobie na męża nie chciał z Tobą sypiać. będziesz sobie robić wyrzuty do końca życia. pomyśl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bosa- a co jeszcze mogę zrobić? Ile lat mam sie łudzić? Bo już 5 przeszło Dziecko ma 3,5roku- ja. Wróciłam do wagi sprzed ciąży- wiec nie jestem jakimstlustym pasztetem-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja obecnie jestem w 25 tygodniu ciąży, i mój sex jest taki jak wcześniej, nie wiem czy to sie zmieni po porodzie ... Dużo przybrałam ale mój facet ciagle mi mówi że jestem piękna, że ma na mnie ochotę, w ciągu dnia gdy robie obiad a on mnie obejmuję od tyłu czuję jak jego p***s rośnie.. Czuję te pożądanie z jego strony. Współczuje Wam, jestem osobą bardzo uczuciowa i nie wiem jak bym zniosła takie oddalenie się od mojej osoby :( Trzymajcie się :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W komórce i kompie nie ma nic o czym bym nie wiedziała Poza praca tez nie ma zbyt wielukontaktow- generalnie to tryb praca dom, piwo u matki A wymowie- ze praca, ze zmęczony ze musi sie,wyspać i nabrać ochoty Ale ile sie mozna łudzić- zeby sie przytulić , dać buziaka, poklepac po tyłku- to trzeba nie wiadomo ile energii? Bo jedyna forma fizycznej bliskości u nas to jest buziak na do widzenia jakmwychodzimdo pracy A jak ja go próbuje dotknąć- to zostaw bo laskocze Długo by tak wymieniać - ale jak on kiedyś powiedział- dla niego,sex nie jest tak ważny jak dla mnie i nie ma tak czesto,ochoty (A jak sie niechcacy wygadal- zdaza mu sie masturbowac) to jak ja sie moge czuc? Ze wolimsam to Sobie robic niz ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gejem jest
sprawdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta- czy powod jest taki istotny? Fakt jest jak widac- a co jeszcze a z tym moge zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta- czy powod jest taki istotny? Fakt jest jak widac- a co jeszcze a z tym moge zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta- czy powod jest taki istotny? Fakt jest jak widac- a co jeszcze a z tym moge zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta- czy powod jest taki istotny? Fakt jest jak widac- a co jeszcze a z tym moge zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to cos zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to cos zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to cos zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to cos zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to cos zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda życia, na czekanie, że może kiedyś, coś się zmieni, że wróci dawne uczucie, .... bo nie wróci. Nic na tym świecie nie jest dane raz, na zawsze. Wszystko przemija, młodość, miłość, życie. A co zrobić ze " starym" mężem, który nie kocha, nie okazuje czułości ? - położyć na mrowisku w lesie i zostawić. Niech ma za swoje. A Ty w tym czasie, dziecko do teściowej lub Mamy, szpilki na nogi, pierś do przodu i marsz na ploty z dawnymi koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda życia, na czekanie, że może kiedyś, coś się zmieni, że wróci dawne uczucie, .... bo nie wróci. Nic na tym świecie nie jest dane raz, na zawsze. Wszystko przemija, młodość, miłość, życie. A co zrobić ze " starym" mężem, który nie kocha, nie okazuje czułości ? - położyć na mrowisku w lesie i zostawić. Niech ma za swoje. A Ty w tym czasie, dziecko do teściowej lub Mamy, szpilki na nogi, pierś do przodu i marsz na ploty z dawnymi koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda życia, na czekanie, że może kiedyś, coś się zmieni, że wróci dawne uczucie, .... bo nie wróci. Nic na tym świecie nie jest dane raz, na zawsze. Wszystko przemija, młodość, miłość, życie. A co zrobić ze " starym" mężem, który nie kocha, nie okazuje czułości ? - położyć na mrowisku w lesie i zostawić. Niech ma za swoje. A Ty w tym czasie, dziecko do teściowej lub Mamy, szpilki na nogi, pierś do przodu i marsz na ploty z dawnymi koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda życia, na czekanie, że może kiedyś, coś się zmieni, że wróci dawne uczucie, .... bo nie wróci. Nic na tym świecie nie jest dane raz, na zawsze. Wszystko przemija, młodość, miłość, życie. A co zrobić ze " starym" mężem, który nie kocha, nie okazuje czułości ? - położyć na mrowisku w lesie i zostawić. Niech ma za swoje. A Ty w tym czasie, dziecko do teściowej lub Mamy, szpilki na nogi, pierś do przodu i marsz na ploty z dawnymi koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×