Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Student2289

Kobiety - dlaczego mi to robicie?

Polecane posty

Gość Student2289

Dowiedziałem się, że dziewczyny uśmiechają się do mężczyzn z kilku powodów. 1. Uśmiech kobiety jest wymuszony przez uśmiech mężczyzny, czyli zwykłe odwzajemnienie uśmiechu pozbawione większych emocji. 2. Kobieta uśmiecha się do przypadkowych ludzi na ulicy, ponieważ ładnie się prezentuje z uśmiechem na twarzy lub po prostu ma dobry humor. 3. Uśmiech jako forma uwodzenia, czyli tzw. uśmiech zalotny adresowany do atrakcyjnego w jej oczach mężczyzny. 4. Uśmiech wynikający z czystej uprzejmości, często dyktowany przez rodzaj pracy np. uśmiech kelnerki w restauracji, stewardesy itd. Jasne więc staje się, że uśmiech kobiety do mężczyzny nie jest jednoznaczny z tym, że on jej się podoba. Temat nie dotyczy jednak powodów, dla których dziewczyny uśmiechają się do mężczyzn, ale powód dla których tego nie robią. Codziennie obserwuję reakcje kobiet na mój uśmiech. Patrzę i uśmiecham się życzliwie na każdą kobietę którą mijam, lub która znajduje się w polu mojego widzenia. Nie robię przeważenie wyjątku z powodu wyglądu. Nie ukrywam, że większość młodych kobiet nie jest w moim typie i to raczej normalne. Interesuje mnie jedynie reakcja na mój uśmiech. Podam kilka sytuacji. Wchodzę do pociągu metra, rozglądam się wypatrując młodych kobiet. Zajmuję miejsce siedzące. Naprzeciwko mnie siedzi atrakcyjna dziewczyna. Patrzę jej centralnie w oczy i subtelnie uśmiecham się do niej, tak jak uśmiecha się często babcia na widok małych dzieci. Nie jest to uśmiech palanta od ucha do ucha z wszystkimi zębami na wierzchu. Wywołuje charakterystyczne zmarszczki pod oczami, rozluźniam całkowicie brwi co sprawia, że moja twarz nabiera promieni i powinna przyciągać. Taki wyraz częstuje maluje się na twarzach zakonnic, które chcą jak najmocniej emanować ciepłem wobec ludzi. Taki rodzaj uśmiechu powinien wywołać natychmiastowy uśmiech u drugie człowieka. Mimo wszystko atrakcyjna dziewczyna siedząca naprzeciwko po spojrzeniu na mnie marszczy czoło odwracając głowę. Inny przykład. Do pociągu metra wchodzi atrakcyjna dziewczyna. Uśmiecham się do niej życzliwie. Ta natomiast po spojrzeniu na mnie szybko odwraca wzrok, robi się poważna na twarzy i wzdycha delikatnie kręcąc głową. Kolejny przykład. Galeria Mokotów. Idę do sklepu kupić dżinsy z Levisa. Widzę dwie atrakcyjne ekspedientki. Śledzą mnie wzrokiem. Kieruję się w ich stronę częstując je uśmiechem i promiennym spojrzeniem. Te jednak zachowują kamienne twarze co bardzo mnie dziwi. Z uśmiechem na twarzy opisuję spodnie jakie mnie interesują. Te nadal utrzymują poważny wyraz twarzy. Sprawiają wrażenie lekko zestresowanych. Lekki uśmiech u dziewczyn zauważam dopiero podczas zapłaty. Tego typu przypadków doświadczam na co dzień. Reakcje atrakcyjnych kobiet są bardzo podobne do tych mniej atrakcyjnych. i. W zamian za serdeczny uśmiech dostaję albo groźne spojrzenie albo kompletną ignorancję. Wyjaśnijcie mi kobiety dlaczego tak się zachowujecie wobec mnie???? Mój uśmiech nie nosi w sobie zalotnego podtekstu, ale stanowi wyraz czystej życzliwości. Skoro nie uśmiechacie się do mnie, to znaczy, że robicie wyjątek dla co najmniej jednego z tych czterech punktów, które wymieniłem na początku. Nie ukrywam, że zderzenie z kobiecą ignorancją podkopuję moje męskie ego i poczucie wysokiej wartości. Jestem osoba otwartą i życzliwą wobec ludzi, mimo wszystko bezskutecznie szukam sprzężenia zwrotnego. Gdybym jednak jakimś cudem spotkał się z odwzajemnionym uśmiechem nieznajomej, mógłbym próbować zagadać. Dzięki temu mógłbym zweryfikować powód uśmiechu. Gdyby okazało się, że powodem jest punkt 3, wówczas odzyskał bym cześć utraconej dumy. Gdyby kobieta trafiła dodatkowo w mój gust byłbym szczęściarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Student2289
Powody, dla których kobiety się uśmiechają są mi znane. Moje pytanie jest proste: Dlaczego się nie uśmiechacie? Nie liczę raczej na to żeby nieznajoma jako pierwsza poczęstowała mnie z własnej woli uśmiechem. Było by to dla mnie bardzo miłe. Gdyby uśmiech wzbogaciły iskierki w oczach wówczas miałbym słuszność twierdzić, że jest to uśmiech zalotny. To skłoniło by mnie do działania w kierunku filtru. Nie wyobrażam sobie nie odwzajemnić uśmiechu drugiej osobie. Rozmawiając ze znajomymi uśmiecham się i robię to w sposób automatyczny. Gdy zobaczę znajomą osobę, na mojej twarzy automatycznie pojawia się uśmiech. Nie lubię zgrywać cwaniaka rzucającego groźne spojrzenie na wszystkich napotkanych ludzi. Chciałbym aby mój wyraz twarzy i ogólny sposób bycia miał siłę przyciągania. Zderzenie z rzeczywistością mija się niestety z teorią. Kobiety na mój widok robią się poważne, błyskawicznie odwracają wzrok lub niekiedy marszczą czoło. Kobieta o wysokiej kulturze osobistej powinna się uśmiechnąć w sposób automatyczny, niezależnie od osoby, która adresuje do niej uśmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego samego powodu, dla ktorego na fotkach robia "dziubki" zamiast sie zwyczajnie usmiechnac. Polki sa zakompleksione, mysla ze ich usmiech jest brzydki, dziwny, nieladny, chujwiecojeszcze. Poza tym ta mentalnosc, wszystko na powaznie, zasepienie podczas spaceru, zamyslenie o tym ze w domu nie ma co do gara wlozyc, to juz sie jej wcale nie chce usmiechac i tyle. To sa powody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×