smutno mi! pomóżcie

wczoraj mialam impreze urodzinowa zaprosilam znajomych i chlopaka z ktorym spotykam sie od pol roku. mieszkamy w innych miastach spotykalismy sie dosyc czesto tak 4-5 razy w tyg. zazwyczj on przyjezdzal do mnie albo spotykalismy sie na miescie ja nigdy u niego nie bylam. i on wczoraj przyjechal do mnie mial zostac do poniedzialku. przyjechal do mnie z rklamowka z biedronki w ktorej mial rzeczy (spodnie,koszulke,bielizne na zmiane) i chyba sie zawstydzil! na mnie nie zrobilo to jakiegos wrazenia bo bardzo mi na nim zalezy. na imprezie bylo spoko moi znajomi bardzo go lubia (znaja prawie od poczatku naszej znajomosci) pod koniec imprezy on poprostu wzial swoje rzeczy i poprostu wyszedl-bylam w szoku pobieglam za nim a on mi powiedzial: nie pasujemy do siebie musimy to skonczyc. boze nie wiedzialam o co chodzi przeciez wszystko bylo super a on powiedzial ze jest biedny nie ma kasy i mu wstyd przede mna i innymi ze przyjechal z reklamowka a nie z jakas torba czy walizka. mowilam mu ze go kocham i dla mnie nie ma znaczenia czy jest bogaty czy biedny liczy sie tylko to co ma w sercu. a on bez slowa odszedl. nie wiem co mam robic dzwonie do niego pisze sms-y i nic. moi rodzice bardzo go lubia i mama mnie pociesza ze musi wszystko przemyslec i na pewno do mnie zadzwoni ale ja juz sama niewiem przeciez bylo tak dobrze. dodam ze ja mam 22lata on24. co ja mam robic zalezy mi na nim poradzcie cos!

mój chłopak ma dwa penisy

widczonie ten kompleks''mniejszosci''go przerósł .. pewnie mu przykro i sie za to obwinia. Co mozesz zrobic poza dzwonieniem itd?Boze dzwoń do niego ile się da.

jak nie masz nic do powiedzenia to sie oczep i nie podzszywaj sie!

oo własnie! jedź do niego ;)

dzieki dzwonie non stop on nie odbiera jutro pojade do jego miasta tylko niewiem dokladnie gdzie mieszka. plakac mi sie juz chce

nagrałam mu moje pierdnięcie na sekretarce przez przypadek :(

wez sie odwal czlowieku! obys nigdy nie byl/a w takiej sytuacji. dlaczego sie podszywasz!

Jak nie wiesz gdzie mieszka, to się dowiedz.

spoko koleś widzę. Nie zostawiaj go samego.

teraz nagram mu beknięcie, może oddzwoni

wspolnych znajomych z jego strony znam tylko z widzenia nie rozmawialam jakos specjalnie z nimi bo nie bylo okazji tylko na zasadzie czesc,czesc. jutro pojade do jego pracy i bede czekac az wyjdzie musi ze mna porozmawiac! dzieki za odpowiedzi milo ze moge sie wygadac!

miło mi ale już idę, wygadałam się, teraz idę się wysrać

Kurcze fajny jakiś musi być z niego gościu, to aż słodkie takie było Jedź, jedź Koniecznie musisz mu wytłumaczyć, ze to nie ma dla ciebie żadnego znaczenia itd na spokojnie

dzieki wszystkim nie moge usiedziec na miejscu. ten dzien sie tak dluzy chcialabym zeby bylo juz jutro! boje sie ze nie bedzie chcial mnie widziec. zrobie wszystko zeby z nim pogadac.

po 1 przyjechal z ta rekalmowka i nagle sie zawstydzil, dziwne dziecinne zachowanie jak na 24 lata mogl wczesneijh pomyslec, a jak juz przyjechal to zostac i normalnie sie zachowywac a nie odpier..maniany i teraz nie odbierac...

piorę naczynia w pralce