kto jest z lublina i idzie na koncert?

na kazika? tak strasznie pada, bedzie choojowo :O wszedzie parasolki :O ale chyba i tak pojde, idziecie?

up

e tam, Kazik jest co roku w Lublinie, żadna atrakcja.

ja go lubię, więc może być nawet co miesiąc tylko ta pogoda :O i wczoraj jakoś mało ludzi było

moja wspólokatorka idzie z chłopakiem, ja z moim nie - jestem juz za stara, bo badziej sobie cenię ciepłe suche mieszkanko niż stanie na deszczu na jakims koncercie:P

myślę, że na miejscu już byś zmieniła zdanie, ja właśnie też czuję, że z chęcią bym posiedziała w mieszkanku, chłopak jeszcze bardziej chętnie by posiedział u mnie, ale ja tam pójdę;) beznadziejnie zrobili, że można do akademików wchodzić tylko do 19 :\, nie będzie można się schować przed większym deszczem, a miałabym gdzie :O

ja bym poszla, ale niestety nie jestem z lublina :p

a gdzie w tym roku gra kazik? na Felinie?

to przyjedz

ja bym poszła ale deszcz pada i mi się nie chce :-O

gra na kozienaliach, przy akademikach umcsu:) potem kult chyba własnie na felinie za tydzien czy dwa

Nie zminiłabym:) Poszłam na Perfect, ale ludzie zaczeli mnie wkurzac - bo non stop ktos mnie szturchał przechodząc, jakby sraczki podostawali:O Poza tym zaczął padac deszcz i wróciłam po 15 minutach do domu pomijajac juz kwestie w ogole dostania sie tam - ludzie upakowani po sufit w mpk, powiedziałam nogdy więcej.

wiem, strasznie łazili ludzie, ale ja sobie stałam w środku naszej grupy i mnie tak nie potrącali :P a mpk to szok, ja sobie poszłam na piechote z czubów na chodźki :P bo kiedyś jak jechałam i chciałam wysiąść przy akademikach, zeby pojsc z chłopakiem, to nie mogłam wyjść :O :D i musiałam pojechać dalej :D

A ja z Czubów jechałam 26:D Już u mnie na przystanku był napchany a potem na nastepnych ludzie widzac ze nie ma miejsca i tak się pachali aż drzwi nie mogły się domknąć:D Ale na akdemiki rzeczywiscie blizej i z buta mozna pojsc. Tyle, ze ja takiej pogody nie lubie bo nie lubie marznac i moknac;) Poza tym teraz to ogrodzili, scene nie wiadomo jak postawili, kiedys to normalnie sie wchodzilo bez zadnych bramek, scena pod chatka i było super a teraz to jakies niewiadomo co:O

a z jakiej ulicy jechałas ?:D bo ja ze szmaragdowej :D i faktycznie było zapchane :D