Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nitkaaaaaa90

Sex w związku, a raczej jego brak...

Polecane posty

Gość Nitkaaaaaa90

Witam. Mam 21 lat, moj chłopak 30. Jesteśmy razem 10 miesięcy. Planujemy wspólną przyszłość... jednak w łóżku nie jesteśmy w stanie się dogadać. Wiem, że dzieli nas znacząca różnica wieku, ale to raczej nie powinno stanowić problemu. Problemem jest sex. Nocuje często u swojego chłopaka (przynajmniej co weekend) ale po prostu mowimy sobie dobranoc i odwracamy sie do siebie... Nie wiem dziwna relacja i nie wiem za bradzo jak to ująć w słowach. Ja często mam ochotę na sex, jednak pierwsza nie wyjde z inicjatywą, gdyż nie czuje pewności siebie w łóżku... Wiadomo mój chłopak ma sporo doświadczenia i wiele kobiet przedarło się przez jego lóżko i czuje że jeste za słaba dla Niego. Problemy zaczęły sie podczas wspólnego wyjazdu na sylwestra. Spędzilismy tak 4 dni, a kochaliśmy się tylko raz... Chociaz próbowalismy 3 jednak dwa razy nie doszło do skutku, bo bolał go ząb i wziąl środki przeciwbolowe i po prosty jego członek odmowil posluszeństwa... Już kilka razy mielismy nie powodzenia w lozku... Juz nawet sex orlany go nie kreci, a moze Ja robie cos zle (chociaz poprzedni sie nie skarzyli) Tylko z Nim jest mi tak na maxa slabo w lozku... Po ktores probie to wiadomo, ze sie zniecheca... :( Przed wyjazdem to sie kochalismy przynajmniej 2 razy dziennie i to kazde spotkanie tak wygladalo, a teraz.... To raz na dwa tygodnie jak dobrze pojdzie. Ostatnio to mielismy 2 miesieczna przerwe, poniewaz mialam infekcje pochwy. Ja nie lubie z Nim o tym rozmawiac, bo strasznie mne to krepuje, ale ostatnio zaczyna niepokoic. Nie wiem ale jakos czuje sie nie aktrakcyjna w lozku. Czuje ze nie podniecam go, ze jestem za slaba i w ogole. Chociaz na ogol to ciesze sie sporym zainteresowaniem wsrod facetow... Ale wybralam jego, bo sie zakochalam i dotrzymujemy sobie wiernosci. O zdradzie w ogole nie ma mowy...Dziela nam spore roznice, np. Ja wole sie kochac przed snem, a on na ogol jest taki zmeczony ze nawet jak film ogladamy to zaraz zasypia. Wole gdy jest ciemno lub polmrok bo czuje sie pewniejsza... Jednak on nie lubi wtedy bo mowil, ze to go nie podnieca ze lubi widziec moje cialo. Ja w dzien w ogole nie lubie bo sie wstydze... Ostatnio jak sie przekamazalismy to powiedzial, ze leze jak kłoda, zrobilo mi sie bardzo przykro, mowil ze to byl żart ale Ja to inaczej odebralam, nawet zerwalam z Nim po tym, ale ciagle mowil ze tak nie uwaza (dzien przez tym, mielismy naprawde namietny stosunek) i mowil ze woli miec ze mna slabo niz z kims innym orgie, ze nawet 2 miesiace przeczekal kiedy mialam infekcje itp. zreszta kocha mnie, a Ja jego... No ale wiadomo jak sie w lozku nie dogadamy to w zyciu codziennym tez nie. Jakies pretensje, flustracja ktorej nie mogl wyladowac itp. Nie wiem jakie sa jego potrzeby no ale chyba nie pociagam go... Kiedys jak probowalam sie z Nim zabawic to wolal ogladac film... Nie wiem juz co robic? Jezeli teraz sie kochamy tak zadko to co dopiero bedzie po slubie? Ja jakas kociaca lozku nie jestem i nigdy nie mialam orgazmu pochwowego, chociaz przyjemnosc z sexu odczuwam... i swoje potrzeby tez mam. niepokoi mnie ta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bój się sexu w ciągu dnia, nie wstydz się tego ponieważ, widok ciała przynajmniej mnie ale myslę że nie tylo bardzo podnieca :) i dodatkowo stymuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jak w łóżku lipa to i zwiazek z koncu bedzie zagrożony. Zrób coś z tym. Odważ sie rozmawiac albo idźcie do specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×