Kobiety za dużo wymagają, a same nic wzamian po za cipką nie dają

Wymagania dzisiejszych kobiet są kosmiczne.. -przystojny, wysoki, z ładną buźka -zajebiste modne ubrania i drogie perfumy -dobry samochod -swoje mieszkanie aby facet mial -dobra, szanowana prace jesli nie spelniasz tych kryteriów to nie masz szans na fajna dupe.. a co ma do zaoferowania fajna dupa? no wlasnie.. tylko swoja "fajna" dupe, aby facet mogl sobie poruchac

to już jak mam byc przystojny i bogaty to wole spotykać sie z kim kto ma pyte w majtach i może mi jązaładować w czoko grotę

he he he :D

a raz po pijaku poszedłem do gay klubu siedze na tej kanapie nagle ktoś mi rozpina rozporek i ssie ale jak bosko!!!! odpłynąłem a potem ktoś mi pwoedział że to byl facet...ale choooj z tym...hakby to dupa była to by kazała płacić pewnie

oprócz 2 i 3 punktu to sie zgadzam musi byc jeszcze dobry w lozku

lubię jak facet pachnie koniem , stajnią albo potem a nie drogimi perfumami fuuj gucci zwłaszcza

Ja tam takich wymagań nie mam, ale oczywiście najlepiej generalizować...Gdzie ty bywasz, że stykasz się z kobietami o takich wymaganiach?

Czym ładniejsza kobieta tym większe wymagania stawia przed facetem to jest niepodważalny fakt =/ A wiadomo że czym ładniejsza tym ma "szerszy" wybór potencjalnych partnerów z których wybierze tego... (patrz pierwszy post) o.O

Ja tam wolę brzydsze sztuki...ideały z umięsnioną klatą są dla lasek bez wyobraźni. Na kasę nie patrzę, bo pracuję i nie mam potrzeby, żeby ktoś mi fundował drogie prezenty. Samochód - wystarczy mi, że będzie lubił pociągi. Ciuchy i perfumy - jak nie śmierdzi, to jest dobrze.

A praca - no cóż, powinien pracować, nie musi zarabiać kokosów, ale powinien być w miarę samodzielny finansowo. Utrzymanek mamusi i tatusia nie wchodzi w rachubę...

"fajna dupa" jak chcesz miec Fajną to musisz sie dostosować do tych kryteriów. ja wole miec mądra i w miarę ładną, niż pustaka co wymaga niewiadomo czego, samej nic nie wnosząc .

Sam jesteś w Erze. Serio, ja mam bardzo niewielkie wymagania względem faceta. Dla mnie facet musi być przede wszystkim zaradny, niezależny, ciekawy świata, empatyczny, no i dobrze byłoby jakby lubił podróże i znał się na muzyce i literaturze. Uroda...wg mnie rzecz względna.

Jeśli reszta jest okey, to czemu nie. Jedyne, czego wymagam w wyglądzie, to tego, żeby nie był łysy. Kocham bujniejsze włosy.

N n Stary nie przesadzaj ja 26 lat samotna Matka zarabiam kolo 2800 Euro tylko nie moge znalezc normalnego Tceta zwyklego normalnego goscia moze byc z reklamowka zeczy dorabiac i Stares o lepsze jutro. Trzeba sie razem coreczki Ojciec to len zajebany i nic wiecej

Najważniejsza jest ciekawa osobowość. Mężczyzna nie ma być drugim bogiem greckim, a kimś, kto zaintryguje wybrankę swoim spojrzeniem na świat, zainteresowaniami...Przynajmniej takie jest moje zdanie. Mój wybranek np. ma opinię brzydala, ale ma w sobie to "coś", co sprawia, że wszyscy pięknisie mogą się przy nim schować.

Ale z jednym się akurat zgodzę - czym piękniejsza kobieta, tym większe wymagania. Ja tam raczej zwyczajna i może stąd nie stawiam nikomu takich warunków, o jakich pisze autor.

Co wy pieprzycie gdybyscie mnie zobaczyli z Moin bylym to lalka B ladniusia jestem i potwor Ale mial to cos w sobie

To tylko Te ktore Nedze w domu Maja a udaja ze cos Maja i chce sie dowartosciowac ja mam kase urode Ale nie mam tego jedynego Zero milosci Po Co mi frajer Jak Ken zeby jebal sie Po kontach ja potrzebuje zdrowego zwiazku

Może być i tak, ale z tego, co widzę, jednak w większości ładne dziewczyny zabiegają o przystojniejszych facetów. Niemniej, prawdą jest to, że liczy się to "coś" - nieraz niezbyt urodziwy facet, ale ten błysk w oczach...to się liczy :)

ja lubie bogatych biede przepedzam

No dobra, ale chcecie być na kogoś utrzymaniu czy jak?

B Nedze Masz w domu to lubisz Bogatych a w zyczywistosci Zaren Bogatych w zyciu cis nie zechce B nie stac cis na to by utrzymac poziom Zalozyc kieke za 1000 Zl. i isc do kasyna

Dla mnie ważne jest jedynie to, żeby facet sam się utrzymywał i nie brał na głowę kredytów, nie babrał się w długach. Nie żebym musiała go utrzymywać. Pasożytom mówię stanowcze NIE.

Ja od zawsze sama na siebie pracuje nie potrafie nie pracowac Pracuje Po 12-15 godzin Ale i kase mam

Ja od zawsze sama na siebie pracuje nie potrafie nie pracowac Pracuje Po 12-15 godzin Ale i kase mam

Ja również. Śmieszne są te księżniczki, które wymagają, żeby facet je utrzymywał...dla mnie to nie lepsze od prostytucji, sorry.

zal wam dupe sciska zee nie mozecie sobie pozwolic na fajna niunie nie majac zajebistego samochodu i troche grosza przy duszy!:) a co myslicie ze panna sama ma sobie kupic drinka- wezcie mnie nie rozmieszajcie! fajna dupcia- wiec wwymogi musza byc.

Gościu powyżej - ja sobie sama drinki kupuję. Po co ma mi facet coś fundować?

Mnie by nawet faceta szkoda byłoby oskubywać z pieniędzy. Niech sobie chłopak zaoszczędzi, tyle to sobie sama kupię.

Co więcej, dodam, że czuję się niezręcznie, kiedy ktoś chce mi coś zafundować tylko dlatego, że jestem kobietą. Oczywiście, to w jakimś sensie miłe, ale nie chcę, żeby ktoś pomyślał sobie, że związek wymaga sporej gotówki.