Kobiety za dużo wymagają, a same nic wzamian po za cipką nie dają

Niekoniecznie. W każdym bądź razie koszty rozkłada się po połowie, a nie żeby chłopak mnie utrzymywał. W sumie kwiatki najlepiej pachną, jeśli są kradzione z działek, więc i na tym można zaoszczędzić :D

Schematy, koleżanko, schematy. Ja zresztą nie planuję rodzić dzieci ani ich wychowywać, więc na ile będę mogła, to będę się utrzymywać.

a ja uwielbiam miec stawiane drinki, byc adorowana przez dobrze ustawionych mezczyzn, podwozona do domu fajnym samochodem. i nie widze w tym nic zlego. oczywiscie, czasem mysle ze oczekuja tylko jednego, ale rzecz jasna nic nie dostaja w zamian. tak naprawde mam warunki to wykorzystuje frajerow!:)

Nic dziwnego, że przez takie kobiety mężczyźni zrażają się do ogółu...

Noxa - ale co w tym, że kobieta chce być niezależna finansowo? Zgadzam się, że wychowywanie dzieci wymaga sporego zaangażowania, ale praca też jest potrzebna, bo inaczej kobieta popada w zależność od faceta.

IMO - zauważyłam:) W każdym bądź razie ja jestem po przeciwnej stronie barykady i będę obstawać za tym, że kobieta ma starać się być jak najbardziej samodzielna i silna. Ma faceta wspierać, a nie być dla niego ciężarem.

Tak, ale nie oznacza to tego, że facet ma się zamęczyć jak wół.

Wiem o tym. Moja znajoma regularnie zagania męża do garów, choć koleś ma ciężko w pracy i powinna mu dać spokój.

Noxelia: Twój ostatni wpis, powinien być inspiracją dla tutejszych "kobiet" :)

"Prawdziwa miłość pozbawiona jest wypominek i suchego rozliczania się, zatem zależność od partnera nie jest niczym negatywnym, jeśli relacje są czyste" słowa piękne, praktyka natomiast jest dużo bardziej skomplikowana. biorąc pod uwagę, w jak chujowym kraju żyjemy, niewiele par może sobie na coś takiego pozwolić. poza tym kobieta MUSI zachować pewną niezależność. bo choćby było tak jak zakładasz noxelio, to kiedyś może dojść do rozstania. a wtedy co? kobieta zostaje bez pracy, bez doświadczenia zawodowego i ma wielki problem. ponadto kochający facet wie, że kobieta będzie się czuła lepiej mając jakąś tam swoją kasę. niech to będzie nawet ułamek tego, co on zarabia, ale zawsze będzie miała poczucie pewnej odrębności i posiadania możliwości zarabiania pieniędzy. a to jest bardzo ważna część samooceny.

Inna sprawa, że nie każdemu odpowiada taki model życia...Sama np. nie chcę mieć dzieci. Faceta akurat chętnie, ale takiego jak ja, indywidualistę. Mielibyśmy siebie, koty, podróże :)

remika: mówisz zatem, że kobiety dopiero w 20wieku mogły być szczęśliwe?

Reminka - zgadzam się w 100%.

-przystojny, wysoki, z ładną buźka -zaj**iste modne ubrania i drogie perfumy -dobry samochod -swoje mieszkanie aby facet mial -dobra, szanowana prace Jak wg Ciebie wyglada fajna dupa? czy aby przypadkiem nie musi być zadbana, zgrabna z ładną buźką (Twój punkt1), nie musi byc zajebiście ubrana, i ładnie pachnieć (Twój punkt 2). Btw. gdzie Ty żyjesz, że słychac tam jeszcze o takich stereotypach? Hmm to troche przestarzała stereotypy. najwyraźniej spotykales się z jakimiś pustymi babami bez wyobraxni. Polecam nie szukac partnerek na lokalnych dyskotekach;) pozdros

appleJuice: to w takim razie, czego według Ciebie, powinni wymagać faceci od kobiety?

Ależ ja dbam o moje mruczki, a jakże!:D Małżeństwo - kwestia doświadczeń...osobiście nie uznaję. Zraziłam się i tyle, przykro mi bardzo.

Czasem odnoszę takie wrażenie, ale może dlatego, że mam za sobą dość złe przeżycia i teraz mam bzika na punkcie tego, żeby być jak najbardziej niezależna pod każdym względem. Wymagania autora są dla mnie przesadzone. Widocznie rzeczywiscie szuka na dyskotekach czy na portalach typu fotka. pl.

Nooo chyba Tobie w dupie sie poprzewracalo moze kiedys rzeczywiscie to mezczyzna mial utrzymywac kobiete ale teraz jest rowno uprawnienie haha zaleznosc finansowa to nic zlego?haha no nic zlego po prostu jestes jego dziwka na pelen etat dajesz mu ruchanko on Cie utrzymuje i git co kto lubi hehe w kazdym razie sa jeszcze zdrowe normalne dziewczyny a nie utrzymanki obsrane jak Ty... Ps noxelia masz wielkiego nochala za kare

koty sobie radzą bez opieki że tak wtrącę:-) Czy dla męższyzny fakt umiejętności urodzenia mu potomka nie powinien być wystarczającym powodem do dbania o kobietę? A może fakt przenoszenia materiału genetycznego jest w dobie nowoczesności wręcz mankamentem kobiety? Może stąd mężczyźni zwracają się tak często ku własnej płci?

ups - mężczyzny oczywiście miało być:-) A nawet może Mężczyzny powinno być?;-)

"Naprawdę ciężko mi to przez gardło przechodzi, ale Noxa ma w tym wypadku racje - JASNY PODZIAŁ OBOWIĄZKÓW." podział obowiązków to mogę ustalać z jakąś współlokatorką. a z ukochanym jest tak, że jedno drugiemu pomaga. miło jest czasem porobić coś razem, czy wyręczyć drugą osobę w jej zwyczajowych obowiązkach. to są właśnie oznaki tzw. miłości :) "Oczywiście Minka ma rację, bo nie od dziś wiadomo, że kobieta wchodząc w jakikolwiek związek, automatycznie traci resztki samodzielności, perspektyw i zaradności..." nie zgadzam się :)

obawiam się czy nie wypaliło by Ci oczu IMO:-)

co do obowiązków kobiet i mężczyzn- czy nie wyznaczyła ich po części Matka Natura?;-) ale co ja tam wiem, jestem zwykłym dachowcem:-)

Pan IMO wszędzie z tymi podtekstami...;P

"Minka - czy to znaczy, że partnerzy wychowując dziecko mogą na zmianę pracować jak im się żywnie podoba? Ciekawe jaki pracodawca na to pójdzie..." nie mam dzieci i nie będę się wypowiadać. ale chyba jasne jest, że również ojciec również powinien zająć się wychowaniem dziecka. poza tym to jest sytuacja przejściowa i trwa max. 3 lata. moje cycki http://www.voila.pl/251/lcz4u/?1

Jestem zboczeńcem, jakich mało, bracie:D

k0: faceci od kobiety powinni wymagać w rzeczy samej zainteresowania charakterem i osobowością.

futerko jak futerko jednak muszę się pożegnac bo przez nie dużo czasu zajmuje mi wkładanie lateksowej piżamy;-) Do zobaczenia wkrótce;-)

Księżniczka się znalazła, kwa, kwa. Współczuję przyszłemu/aktualnemu mężowi tej pani powyżej - zaharuje się chłopak na śmierć, ale cóż, ona tylko trupa wyczekuje.

Noxelia- czy takie słowa przystoją damie?;-) Dlaczego tak drastycznie?;-)