Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przegrana62

Boze co robic?

Polecane posty

Gość przegrana62

Prosze, pomozcie mi. bylam z chlopakiem ponad rok, jednak ostatnie 4 miesiace to pasmo klotni i nerwow. Nie dogadywalismy sie, mimo, ze bardzo sie kochalismy. z mojej strony byla zazdrosc, czepianie sie o wszystko, kontrolowanie, nie dawalam mu wogole swobody. On sie denerwowal, kłamał. Jednak mimo tego zlego okresu chcielismy by bylo lepiej, choc szczerze mowiac zawsze mi bardziej zalezalo, by z nim byc. Rozstawalismy sie i schodzilismy czesto, zawsze gdy ja inicjowalam spotkanie i obiecywalam ze sie zmienie, on dawal szanse a ja zadnej nie wykorzystałam. ostatnio rozstalismy sie na dobre. to bylo kilka dni temu. powiedzial, ze moze kiedys dojrzejemy i spróbujemy. Stalo sie jednak cos gorszego. ostatnio spotkalam sie z bratem ciotecznym, wypilismy troche, zalilam mu sie, a on pod wplywem alkoholu zaczal sie do mnie dobierac. W ostatniej chwili zrozumialam co my robimy i odsunelam sie. na szczescie nic powaznego sie nie stalo. Czuje sie jak ostatnia szmata, napisalam o wszystkim chlopakowi, mielismy isc razem na wesele, a on juz nie chce, czuje ze to definitywny koniec. stracilam go na zawsze ;( jednaktak bardzo go kocham, jestem gotowa naprawde sie dla niego zmienic, tylko nie wiem jak go przekonac by i on probowal sie zmienic i by dal mi szanse. Co robic? Prosze, pomozcie, to milosc mojego zycia, naprawde nie chce go stracic na zawsze ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczkaaaaa
Ty chcesz się zmienic dla niego, chcesz też żeby on sie zmienił dla ciebie... Takie pomysły leczy się podczas terapii u psychologa. Wiem, bo tez takie pomysły miałam. Jak on nie chce - to trudno. Zreszta sama pisałaś, ze dawałaś obietnice bez pokrycia. Ile można czekać. Chłopak ochłonął, odetchnał po 4-miesięcznych kłótniach i rozgląda się za nowa miłościa. Ty zrób to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chcesz sie zmienic czy on chce Cie zmienic? pie*dol go i bądź sobą. czas jest lekarstwem na wszystko, kazdego dnia bedzie odrobine lepiej. nie pisz do niego nie dzwon mimo ze bardzo Cie korci bo sama bedziesz sie czula jeszcze bardziej upodlona, daj sobie np.miesiac bez kontaktu i po miesiacu zobaczysz czy dalej masz tak ochote do niego wrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może w końcu się zmienić tak jak obiecałaś? I nie moze ale napewno. Ciagle obiecałaś i co? Ile on ma na to czekac? Ogarnij dziewczyno i dopiero się o niego staraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×