stara baba w młodzieżowym sklepie

Słuchajcie. W tym roku stuknęło mi 35 na liczniku i zaczynam się zastanawiać, czy spojrzenia nastolatek w sklepach z odzieżą (ubieram się w młodzieżowych), nie są trochę słuszne. Mam figurkę niemal nastolatki (85 - 58 - 85) i wysportowane ciało, lubię rurki i sportowe ciuchy. Myślicie, że czas to zmienić, czy olać znaczące spojrzenia?

Olej nos to w czym sie dobrze czujesz :) walic innych idiotow zazdroisnikow zawistnikow :)

to ktore sa wg ciebie 'sklepy mlodziezowe'? a jak masz ksztalty ladne to ciuchy podkreslajace je sa jak najbardziej wskazane

czy cipeczke masz wygoloną?

stara baba bo 35 lat masz tak? zal mi ciebie :-O

ja jestem duzo starsza i tez ubieram sie w mlodziezowych jezeli figura i dobre samopoczucie na to pozwalaja, to jak najbardziej;)

nastolatki patrzą na ciebie z zazdrością a nie z jakichś innych powodów

jak przebieram sie w sklepie to kilkunstoletni chłopcy mnie podglądają, czy to znaczy ze nadal jestem atrakcyjna i seksowna??

i cipeczke tez mam wygolona:P

olej innych, jak zmienisz to i tak ktos sie znajdzie gotowy do krytyki i zawisci...ja nie zwracam uwagi na takich ludzi ( ale to sie przytrafia tylko w polsce )...ubieram sie jak chce i dobrze mi z tym ;)

tak, cipke gole, mam taką jak mała dziewczynka

Chciałabym aby taki jurny małolat,nabił mnie na swojego kutiego.

River Island, Funk 'n' Soul, Cropp Town, Tally Weijl, Promod, Reserved... Tego typu ;)

wow, ja mam dokładnie tyle samo lat co Ty i przez sekunde nie pomyslałam o sobie "stara baba". Ubieram sie raczej młodzieżowo, tak sie czuje i raczej nie wygladam na te 35. I przede wszystkim nie pytam na forum w co mi pasuje ubierac sie!!!!!!!!!!!!!!!! Jedyny doradca w tej kwestii to mój facet a nie obcy ludzie, którzy mnie w życiu nie widzieli. Ubieraj sie młodieżowo, tak żyj i tak sie czuj bo przecież młode laski jestesmy :)

Oj... zlecieli się podszywacze, albo jeden, za to nad wyraz płodny ;) Dzięki za miłe słowa. Już mi matka zwracała uwagę, ale ja nijak nie widzę się w garsonce a w pasiakach z Glovestara - jak najbardziej ;) No i rozmiarówka mi pasuje ;) Podnieśliście mnie na duchu :D

No mąż nie ma żadnych problemów z moim ubiorem. Nawet się cieszy, że kolorowo i optymistycznie :D Czasem tylko ekspedientki w sklepach spojrzą znacząco... no i młode dziewczyny. Bez złośliwości dodam, że najczęściej te tęższe. Więc się zaczęłam troszkę wstydzić ;)

nie kupuje od razu tylko mierze w przymierzalni, bo w przymierzalni moja mama poznała tate :)

Zdecydowanie olać :) pewnie niejedna nastolatka spogląda z zazdrością i jest to jej problem nie Twój.

tata wszedł do przebieralni gdy mama była goła, powiedział do niej: Masz słodką pipkę. (bo mama zawsze goli pipke) I tak już zostali razem.

Ej... ale dlaczego podszywy aż tak tandetne :O Same bezmózgie pryszcze dziś siedzą? :O