Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niepoukladana

Czego byc nauczyla swoja córke jakbys ja miala

Polecane posty

Gość Niepoukladana

Nauczyłabym zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja samodzielności
niezależności od faceta i umiejętności panowania nad swymi emocjami (jak nie kocha to się nie błaźnić tylko odpuścić z klasą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepoukladana
Uczyłabym ja zycia.. Pokazałabym jej ze nauka i praca sa bardzo wazne, cieszyłabym sie z jej sukcesów, szanowała jej zdania, liczyła sie z nią, nauczyła szacunku do samej siebie, ze to ona ma byc zdobywana a nie aby zdobywała, . Nauczyła szacunku do ludzi i zwierzat. Nauczyla bronic swojego zdania, swoich pogolądów, nauczyłabym ja aby była w zyciu uparta, bo tylko tacy ludzie cos osiagna...Nauczyłabym ja samodzielnosci.Nauczyłabym ja radosci zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ma się uchronić przed
niechcianą ciążą, głupia krowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Fajnie się pisze, trudniej robi.Znam z autopsji.Nauczyć trzeba wszystkiego (pomijam lata typowo dziecięce): asertywności, pokonywania przeszkód, optymistycznego nastawienia do życia, ambicjonalnego podejścia, szacunku dla siebie i drugiego człowieka (gdy na to zasługuje), poczucia własnej wartości, radości żytcia, cieszenia się drobiazgami....długo by wymieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×