Prosze o pomoc dla mlodej mezatki- jak obrac i ugotowac ziemniaki?

Smiejcie sie ale JA NIE WIEM BO U MNIE MATKA TO ROBILA! Mieszkalismy u niej ale teraz jestesmy u siebie- nowe mieszkanko :) - i nie MAM POJECIA JAK TO ZROBIC! Prosze o jakies rady. Maz wraca z pracy ok. 18

zart>?

czasu zeby wykombinowac jak uzywa sie noza

Obierz nożem ziemniaki ze skórki, a potem umyj pod bieżącą wodą. Wrzuć je do garnka z wodą. Wsyp łyżkę soli (dużą łyżkę). Gotuj 40 minut od momentu gdy woda zacznie się gotować, na średnim ogniu. Potem odlej wodę i ubij ziemniaki (lub nie ubijaj, jak wolisz).

Moja zona, na pierwszy obiad jak ugotowala ziemniaki, to ich nie odlala, tylko ubila z woda i wyszla breja!Do tego dodala klopsy za sloika i to byl pierwszy obiad mojej zony.

master, po 40 minutach to zupa ziemniaczana się zrobi:)

Ugotuj w mundurkach, niech chlop sobie sam obierze!

znalazłam w szafie męża wiertarkę - jak myślicie czy da się tym szybko obrać ziemniaki?

A co będzie prócz ziemniaków????

Dzieki bardzo- ale powiedzcie mi czy w koncu 20 czy 40 minut mam gotowac? Bo to roznica nie? I co to znaczy "biezaca" woda? MNie moge jej nalac do miski i w misce umyc? Cos sie stanie?

No ziemniaki i pomidory i ogorki. I sok do picia. Wiosennie :)

No i nie ja pisalam to o wiertarce. Wiem ze nozem sie obiera

Aha i setka wódki dla mężusia :P Bo on inaczej nic nie zje :(

Zadnej setki dla meza. Nie wiem dlaczego mialby mnie wywalic :-O Co wy tez od razu wszystko umialyscie?!

hmm, po tych 20 minutach dziugnij widelcem te ziemniaki, jak widelec bedzie dobrze wchodził, to znaczy że już dobre :)

mój mąz jak razem zamieszkaliśmy to nawet makaronu nie potrafił samodzielnie ugotować, mimo wyraźnej instrukcji na opakowaniu:) Pierwszy makaron w jego wykonaniu to była jedna wielka ohydna klucha, która skleiła całe sitko, bo mu się ciągle wydawało, ze jest niedogotowany i gotował dobre 40 minut:) Uważam, że matki podtykające dzieciom jedzenie pod nos wyrządzają im krzywdę.

20, albo 40 min - nie wszystkie ziemniaki się tyle gotują!!! no co wy... podstawa, to ich pilnować, żeby się nie rozgotowały... jak będziesz je gotować, to musisz po jakimś czasie wbić widelec, żeby sprawdzić czy są miękkie... jak będą miękkie odlej z nich wodę i możesz ubić z łyżką śmietany i posiekanym koperkiem albo pietruszką... takie moja babcia zawsze robiła... pycha :)

od razu wsyztsko nie ale obranie i ugotowanie ziemniakow to nie fizyka kwantowa na boga! co tu tlumaczyc??? obierasz ziemniaki wrzucajac je do zimnej wody, nastepnie, pare razy pluczesz je (wylewajac wode i wlewajac nowa), nastepnie w czystej ostatniej wodzie dajesz garnek na gaz i sypiesz sol. gotuj z 20 minut i sprawdz nozem nakluwajac czy juz sie ugotowaly, jak noz bedzie ciezko wchodzil to jeszcze nie, jak latwo (jak w maslo) to sa gotowe, odcedzasz wode i gotowe.

usmaz do tego jajko szdzone i zrob mizerie. pycha.

a co do ziemniaków, to 2 minut wystarczy. Wbij w jednego widelec, jak się rozpadnie to znaczy, że już są dobre.

czyli bez obierania młode są teraz ziemniaki przecież

Matko jto ja spedze przy tej kuchni z jakas godzine :-O Czemu nic nie jest takie proste. Moze zamowie pizze i bedzie z glowy :-O

A co to jest "ostatania" woda? Wiem co to jest "dostatnia".... Boze moze ja rzeczywiscie jestem glupi ciul :-(

zaloz butki idz do sklepu ( warzywniak ) kup ziemniaczki po powrocie do domu zdejmij butki wez iemniaczki wejdz do kuchni naszykuj sobie kosz albo reklamowke jednorazowa wez w lewa lapke noz a w prawa ziemniaczka nie nie tak nie ta strona noza paluszki poprzecinasz no teraz dobrze :) zacznij obierac ej nie tak grubo czemu tak robisz jeszcze nie tak skorka ma byc cienko obrana a nie 1/2 cm z ziemniaczkiem mysle ze na 2 osoby 5 ziemniaczkow to max no ok dobrze jak na piewrwszy raz wez ziemniaczki umyj pokroj najlepiej na rowne kawalki nie w plasterki sieroto w taka wieksza kostke super ok teraz wez garczek z szafki z garnkami ale po co ci ten gar do bigosu??? ten mniejszy nalej do niego zimnej wody no bo tak trzeba zimna a nie ciepla wloz ziemniaczki nie nie z obierkami te wyrzuc no poradzilas sobie teraz posol\ stoj nie tak ne cala torebke 1/2 lyzki wystarczy ufffff postaw na palniku i zapal gaz teraz czekaj az sie zagotuja :) nie bylo tak zle :D

a co robisz z pomidorków i ogórków?? :) bo ja myślę, ale nie chcę znowu robić mizerii, a sałatka z vinegretem nie przejdzie... :D

nie mogę :D poemat o kartoflach :O Kacia, a co do tych ziemniaków? o jajkach sadzonych jeszcze napisz i mizerii

Kaciaa :D Ale łapki toś chyba pomyliła ;)

niekoniecznie leworęcznych jest 10% ludzkości

Ja jak gotuje ziemniaki, to kroje je na jak najmniejcze czastki.Szybciej sie gotuja(mniej gazu idzie) i pozniej nie ubijam, tylko sobie rozgniatam widecem z sosem, na talezu!Oczywiscie ziemniaki dobrze jest posypac siekana pietryszka lub koperkiem.Ja z lenistwa kupuje suszony koperek i posypuje!

Autorka pytala o ziemniaki :D wnioskuje ze z reszta sobie poradzi :D