Czy to co mówi mój szwagier do mojej siostrzenicy nie podchodzi pod kazirodztwo?

Moja siostrzenica jest od dwóch lat samotną matką, ojciec dziecka ją porzucił a on mówi do niej że razem wychowają swojego skarba i stwierdził nawet że ojciec dziecka może spierdalac bo nie życzy go sobie po tym jak się zachował wobec jego córki. Co myślicie? dla mnie patologia a ja jestem porządną kobietą.

wspiera ją że dadzą sobie radę bez niego - jaka tu patologia?? Chyba że szwagier jest coś nie teges...

Mówi do niej że razem wychowają swojego skarba, a to jest tak mówiono jakby to on jej to dziecko zrobiła. To ma byc normalne?

no bo dla nich obojga to dziecko jest skarbem więc tak powiedział, co w tym złego?

No bo to tak zabrzmiało jakby on jej to dziecko zrobił, dla mnie to było szokujące jak coś takiego usłyszałam, takie coś nie jest dla mnie zbytnio normalne.