zabilabym sie ale szkoda mi rodzicow..

dzis. Wykąpałabym sie, posprzatala mieszkanie i poprzecinalabym sobie zyly. Nie radze sobie z zyciem ni chuja !!! :( wszystko do dupy. Samotnosc mnie dobija, wszystkie chujowe choroby sie mnie czepiaja, Trace faceta...wraca do zony, Nie mam sie komu wygadac, normalnie nie mam komu ... :(:(:(

proszę nie myśl tak...

Ty nie radzisz sobie bo może zamykasz się w sobie i tłumisz emocje,potrzebujesz wsparcia.Jeśli Ty się zabijesz,to czy Twoi rodzice też mają to zrobić,bo nie poradzą sobie po Twojej śmierci,a jeśli będą żyli ze świadomością,że zrobiłaś to przez nich,bo nie dali Ci wystarczająco wsparcia i uwagi,też będzie pocieszeniem ?

kochana. nie chce bagatelizować twoich problemów, ale naprawdę, jak na samobójstwo są błahe... Powiem Ci jeszcze jedno kobieta chcąca się zabić właśnie w ten sposób szuka pomocy...