Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ParogenPytanie

Lek Parogen - a fobia spoleczna.

Polecane posty

Gość Wojteq
Psychiatra przepisał mi ten lek,który zażywam już od poniedziałku 8.09.14 przez pierwsze cztery dni zalecił 0,25 tabletki,pózniej przez tydzień 0,5 po 20-stym 1 tabletkę Ogólnie to mam problemy z nadmiernym stresem,nerwicą Nie jest to coś z czym nie da się żyć,jednak jest to spory dyskomfort Po pięciu dniach stosowania Parogen-u czuję się nieco gorzej ,jednak z nieciepliwością czekam na efekt ostateczny tzn 2 tygodnie :) Myślicie ,że są szanse że ten lek pomoże mi z tego całkowicie wyjść? Z góry dziękuję i życzę Wam wszystkim powodzenia w walce z koszmarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudanoo
Mam 30 lat, od dwóch leczę depresję (nerwicę jak kto woli) lękową. Życie ułożyło się tak a nie inaczej, ale wiem że mogło być gorzej. Mieszkając całe życie na jednym osiedlu, znając niemal wszystkich, zaczęłam z dnia na dzień bać się ludzi. Lęk paraliżował, wybudzał w nocy. Był tak irracjonalny jak nie do pokonania. Były dni, kiedy leżałam, płakałam i nie podnosiłam głowy z poduszki. Mąż opiekował się synkiem. Leczenie zaczęłam objawowo od xanaxu, ale to doraźnie. Następnie psychiatra przepisał mi paroksetynę. Ale musiałam brać 3 razy dziennie, często zapominałam a wszelkie opóźnienia w przyjęciu tabletki powodowały akcje jak w zespole odstawiennym. Później krótka przygoda z Triticco, następnie Zomiren no i od 2 m-cy Paroxinor (paroksetyna). Spoooookóóóóóóóóóóójjjjjj... Lek działa na mnie fantastycznie, czuję się dobrze, choć na początku tłukło mi w uszach i ziewałam 30 razy na sekundę. Ale to początki. A teraz? Nowa Ja. Dawna Ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudanoo
W poście powyżej pomyliłam paroksetynę z tianeptyną jako pierwszy lek. Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorę 5-ty dzien po 1/4 tabletki godzine przed snem. Nie odczuwam skutków ubocznych. Jeśli coś sie zmieni,to zaglądne tu i napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkmagas
ludzie, każdy lek psychotropowy zaczyna działać dopiero po dwóch tygodniach od systematycznego zażywania. Nie piszcie bzdur , że po 7 dniach ktoś się czuł bez zmian. Bierzcie leki zlecone przez lekarzy i poczekajcie dwa tygodnie. Potem wypowiadajcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, bralam Parogen pol roku. Na poczatku masakra...chociaz masakra to delikatnie powiedziane..spalam na stojaco...lekarz ostrzega, ze objawy w poczatkowym okresie nasilaja sie i tak tez u mnie bylo. Chcialam to odstawic..owszem lekarz ostrzega, czlowiek zdaje sobie z tego sprawe...rzekomo zdaje sobie sprawe...bo nie spodziewalam sie, ze poczatek bedzie taki ciezki. Jednak za namowa bliskich przetrwalam ten okres. Pozniej? Rewelacja przez duze R! Zyc sie chocialo...bylam wkoncu szczesliwa...to jak wyjscie z mroku. Dziekuje Bogu za ten wspanialy czas. Za te pol roku, w ktorym bylam soba. Bylam szczesliwym czlowiekiem. Niestety po pol roku wyszly skutki uboczne. Lek przestal dzialac. Dostalam od psychiatry recepte na inny lek..nie przyjal sie. Mialam serdecznie dosyc. Odstawilam leki calkowicie..niestety depresja wrocila. Nie zawierzylam swojemu lekarzowi, ktory nie kazal odstawiac mi jak narazie lekow. Popelnilam blad. Za tydzien znowu mam mam wizyte..i na pewno zdecyduje sie na tabletki. Chcialam je odstawic tez ze wzgledu na bardzo obnizone libido. Libido? O czym ja mowie...przeciez to juz zanik...skutki uboczne Parogenu. Jednak ja wierze, ze zarownu jak libido jak i stan psychiczny wroca do normy. Myslalam dlaczego ja? Czy na to zasluzylam...przeciez mialam dopiero 22 lata...dlaczego? Stwierdzilam, ze dosyc uzalania sie nad soba. Zadawania pytan na ktorych po prostu nie ma odpowiedzi. Widocznie tak musialo byc. Z depresji ludzie wychodza...i dopoki zyje wierze i wierzyc nie przestane...chociaz uczucia jakie mi teraz towarzysza to jedynie pustka. Ludzie nie zdaja sobie sprawy z tego co to jest depresja. Kiedys przeczytalam w jakims komentarzu na forum, ze depresja wynika z lenistwa..ze ludzie sie nie usprawiedliwiaja....co za ciemnogrod! Moze ostre porownanie..ale to tak jakby inwalidzie, ktory jezdzi na wozku powiedziec zeby z tego wozka wstal i chodzil...nie chcialby? Oczywiscie, ze by chcial, ale nie moze...tak sama jest z ludzmi chorymi na depresje...chca zeby wszystko bylo po prostu ok...ale nie maja wplywu na to co sie z nimi dzieje. Dobrze gdy czlowiek jest swiadomy i wie, ze musi sie zwrocic do specjalisty...ja wierze w to, ze jeszcze wszystko bedzie dobrze...wierze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Biorę parogen 11 dzień od czterech dni jest koszmarnie ciężko nasiliły się lęki a od samej myśli że mam wyjść z domu wpadam w panikę co u mnie skutkuje strasznymi objawami somatycznymi nie chcę już opisywać .Czasami mam wątpliwości czy ten lek działa Cierpię na nerwicę lękową czy może jest ktoś kto może podzielić sie ze mną swoimi doświadczeniami w walce z tą chorobą Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dora 12 Znam to...myslalam, ze nie wytrzymam....spalam na stojaco i mialam wiele wiele innych objawow na poczatku...ale lekarz Cie cyba uprzedzil? Powinien...nawet jezeli uprzedzil pewnie myslalas, ze nie bedzie az tak zle? Niestety...ale dziewczyno przetrwaj to! Mowie Ci...dasz rade...ja tez mialam tak przez caly miesiac...pozniej dzieki temu lekowi bylo wspaniale!!!! Dziekuje Bogu za ten wspanialy okres...w pozniejszym okresie bylam szczesliwym czlowiekiem..ae po pol roku brania wystapily skutki uboczne...zmienilam lek na inny..nie podpasowal mi wiec jeszcze inny...kazdy przypadek jest inny...wazne zeby dokonczyc leczenie...bo ja je przerwalam na 2 miesiace i depresja wrocila..wazne zeby to przetrwac...pozniej bedzie tylko lepiej, bo ludzie z tego wychodza...tlko badz silna, a wszystko bedzie dobrze! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weeeezy
Biore parogen od miesiaca, na poczatku bralem jedną tabletje rano i do tego afobam jedną rano i wieczorem po paru dniach dostalem napadu lękowego, psychiatra kazal mi odstawic afobam i kazal mi brac tylko pol tabletki parogenu rano no i jak narazie nie odczówam poprawy, czuje tylko złość, drżą mi ręce, nie moge zasnąć szybciej niz 1 w nocy. Nie wiem co robic, minal miesiac a tu poprawy nie widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatalek
Na początku leczenia parogenem mogą wystąpić nieprzyjemne objawy,u mnie w pierwszych dniach zażywania tego leku zamiast lęku odczuwałam bardzo silne pieczenie w klatce piersiowej,które bardzo szybko mijało.Lek bardzo szybko zaczął działać,już po dwóch tygodniach wróciłam do życia.Bardzo pomogło mi pozytywne myślenie,powtarzałam sobie ,ze jeżeli lekarz mi przepisał te leki to muszą pomóc,kiedy nachodził mnie lęk to powtarzałam sobie; nic się nie stanie, to zaraz minie.I faktycznie tak było.Na początku leczenia starałam się unikać toksycznych osób,nie poruszałam drażliwych tematów,nawet nie oglądałam smutnych ani strasznych programów w telewizji.Spróbujcie otoczyć się miłymi ludzmi,pozwólcie duszy odpocząć.Proponuje nie czytać tych strasznych opisów na forach,bo dla ludzi ,którzy mają lęki to dodatkowe obciążenie, a przecież każdy inaczej przechodzi tzw.skutki uboczne.Ja jak bym przeczytała to wszystko przed zażywaniem parogenu to pewnie miałabym wszystkie objawy.Nie piszę tego żeby kogoś urazić, bo wiem,że każdy chce pomóc i opisuje swój przypadek.Życzę wszystkim powrotu do zdrowia ,bo wiem jaka to straszna choroba.Ps.przepraszam za błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1111
Witajcie! Powiem szczerze, ze po przeczytaniu tych opisow boje sie zazywac PAROGEN, a mialam dzisiaj zaczac kuracje tymi tabletkami... Nie wiem co robić? Czuje , ze musze sie leczyc, bo jestem w kiepskim stanie psychicznym, ale te skutki uboczne sa przerazajace, tym bardziej, ze na poczatku moze byc jeszcze gorzej i psychiatra tez o tym mowila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość303
Biorę lek od 3,5 tygodnia, na początku były zwiększone objawy somatyczne: nudności,lęk, bóle głowy, siódme poty, "kapeć w ustach",brak apetytu, ale da się wytrzymać, po dwóch tygodniach bylo lepiej.Faktycznie lek działa ale trzeba czasu w myśl zawady "szybko to się pchły łapie". Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmm
Moja mama od 9 dni zażywa Parogen (1 tabletkę rano, a do 7 dnia 1/2 tabletki) + 1/3 trittico na noc + 1 tabletkę sulpirydu (to pozostałość po poprzednim leczeniu, lekarz zdecydował jeszcze kontynuować żeby raptownie nie odstawiać). Generalnie problem dotyczy lęku przed przyszłością, wyjściem do sklepu, do ludzi. Wcześniej mama brała sulpiryd ale że się dobrze czuła sama sobie odstawiła i zaczęły się ogromne lęki i bezsenność no i narobiła sobie kłopotu - przestrzegam przed zmienianiem sobie dawek i odstawianiem leków. 9 dni parogenu - MASAKRA - jestem załamana, jest inną osobą - myśli splątane, pierwsze dni to myśli że to już koniec, choć teraz też że nie da sobie rady. praktycznie leży w łóżku, choć rano wstaje i ubiera się ale co chwile pokłada się i lezy. Lęki nasiliły się.Nawet urojenia typu że ktoś się na nią obrazi bo się nie pokaże wśród ludzi. Apetyt zmalał. Załamanie nie mogę patrzeć jak cierpi. Ona sama przyznaje że nie może wytrzymać i że chce się położyć do szpitala. Ja po przeczytaniu Waszych postów tłumaczę że jeszcze cierpliwości, jeszcze parę dni i będzie lepiej ale na nic to się zdaje. Za dwa dni jestem umówiona na telefon z psychiatrą i będziemy decydować czy nie jednak szpital. Wiem że jej jest ciężko ale ja już też się tym strasznie dołuje bo nie ma efektów chociaż światełka w tunelu. Nie chciałabym jej dawać do szpitala bo wiem że wśród bliskich leczenie lepiej się znosi a nie wśród osób chorych i atmosferze szpitala psych. Podsumowując to nie wiem czy wytrzymamy te 2 tyg , czy rzeczywiście to będzie już lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odstąpię Parogen 20 mg 30 tabletek - 6 opakowań Inne nazwy leku to Paroxinor, Paxtin, Seroxat, Paroxetine, Rexetin (substancja paroksetyna) 20 mg 30 tabl. Cena opakowania 10 zł data ważności wrzesień 2015 ale wiadomo że to data umowna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zainteresowany kupnem leku parogen 2op. ponieważ lekarz jest na urlopie,zażywam ten lek od dłuższego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W poście powyżej nie podałem namiarów,uzupełniam tel.516 705 956.Potrzebuję pilnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam,lek parogen brałam 2 lata przez pierwsze 2 tyg nie było najlepiej nic mi sie nie chciało robic ,lezałam ale tez jakos fatalnie nie było ,troche nasiliły sie lęki to brałam afobam a po 2-3 tyg nawet nie wiem kiedy odzyłam na nowo ,a odstawiłam sobie sama brałam 1 dziennie a zeszłam na pół a potem łamałam na cwiartki i jedyny skutek uboczny to pare razy jakby mi zaszumiało w uszach i wtedy brałam cwiarteczke a potem juz nic ,no i zostawiłam afobam zawsze mam go w apteczce biore tylko jak sie czyms zdenerwuje oba te leki szczerze polecam ale wiadomo kazdy człowiek jest inny mi pomógł bardzo to było 4 lata temu i teraz znowu troche nawróciły lęki wiec afobam i jak same nie ustapia to ide po parogen ,dodam ze byłam taka platajaca sie bez celu po domu i zadnych zaintertesowan ,pracy ,a po 3 miesiacach leczenia parogenem kupiłam konia ,kiedy dziecko w przedszkolu to cały ten czas spedzałam w stajni po powrocie posprzatałam ,pojechałam po dziecko przed leczeniem miałam takie lęki ze nawet auto do garazu odstawiłam bo bałam sie wyjechac na ulice ,zaczełam normalnie zyc miałam 10 letnia przerwe w jezdziectwie a to bach kon kupiony maz czytał ulotke 10 razy co to mogło sie stac ze kon kupiony to mu wytłumaczyłam ze kiedys jezdziłam w sporcie a potem byłam wrakiem i juz prawie wyzdrowiałam i dlatego jest kon ,oba leki bardzo polecam i parogen i doraznie afobam ,przez te pierwsze trudne dni afobam je troche łagodził ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Lekzrz przepisał mi parogen na fobię społeczną mam zacząć od połówki tabletki strasznie boję się skutków ubocznych czy 1/4 tabletki na początek przez kilka dni zamiast połowy dałaby mniejsze skutki uboczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siemano wszystkim pomyślałem ze napisze wam o swoich przezyciach z tym lekiem biore go juz od ponad miesiaca i nawet dobrze sie czuje pierwsze dni były ciezkie ale teraz jest coraz lepiej własnie dzisiaj wróciłem od psychiatry przepisał mi ten lek po raz kolejny i powiedział ze musze go brac pół roku conajmniej tez sie boje mysli gdy go odstawie co sie ze mna podzieje jak narazie staram sie o tym nie myslec ...Pozdrawiam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam. Swoją przygodę z Parogenem zaczęłam 3 tygodnie temu. Przez pierwsze 6 dni 1*0,5 tabletki puźniej 1*1tabletka.Dziwilam się że nie wystąpiły u mnie żadne skutki uboczne.Cieszyłam się do 3 dni temu.....:( Moje libido spadło do zera.Wcześniej nie mniałam problemu z osiągnięciem orgazmu nawet kilka razy podczas zbliżenia, a teraz ani raz,,,:(((( Mąż denerwuje się i zaczyna myśleć że mnie już nie pociąga. Zaczyna się oddalać:( Czy ktoś miał podobny problem? Czy wszystko wróci do normy? Proszę pomużcie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do psychiatry po zmiane leku i tyle, ja parogen odstawilem juz po 4 dniach:D nadal czulem leki niepokoj nawet sie nasiliły, lekarz mi powiedział ze fakt leki rozkrecają sie po 2tygodniach ale jak po 4 dniach nie uspakajaly mnie tylko jeszcze bardziej czulem lęki i nerwy w brzuchu to juz nawet potem nie pomogą, potem dostałem inny lek i było wszystko ok, tamten drugi juz zadziałał bardzo dobrze i bez działań nieporządanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy biorąc Parogen można zażywać jakieś tabletki na poprawę libido? Może ktoś coś wie? Proszę o szybką odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sharam
Witam :) postanowiłam się podzielić swoją historią nt. leku Parogen. Biorę ten lek od kwietnia. Przepisano mi go na ataki paniki i lęk uogólniony. Kilka razy wylądowałam na pogotowiu z wysokim ciśnieniem, miałam wrażenie że serce przestaje mi bić, a po chwili wali jak oszalałe. Nie mogłam normalnie funkcjonować, wszystko mi drżało od środka, myślałam, że się rozpadnę :( i wtedy lekarz psychiatra przepisał mi Parogen. Przez pierwszy tydzień brałam 1 tabletkę dziennie. Czułam się jeszcze gorzej, wszystkie objawy się nasiliły. Po tym czasie zaczęłam przyjmować pół tabletki dziennie a objawy zaczęły znikać i w końcu poczułam się dobrze :) lęki powoli zaczęły znikać, ataków paniki nie mam już wcale. częściej się uśmiecham i wracam do normalności. Mam zamiar brać tabletki do końca roku, a potem powoli odstawiać wg. zaleceń lekarza. Co do LIBIDO... hmm... u mnie na początku był spadek, natomiast po dwóch miesiącach wszystko powróciło do normy, a może nawet i zwiększyła się ochota na sex ;) jeżeli macie z tym problem polecam porozmawiać z lekarzem. Gdybyście mieli jakieś pytania piszcie śmiało :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudua761
Nie warto brać leków na własną rękę. Muszą one być przepisane przez lekarza, a wszystko powinno się odbywać pod jego kontrolą. Tutaj https://psychomedic.pl/psychiatra-warszawa są namiary na świetnych psychiatrów. Warto się do nich zgłosić w przypadku fobii społecznej oraz innych zaburzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ck2
Mam zdjagnozowana fobie społeczna. Parogen dostałem w 2012 roku. Biorę go 4 lata calyczas po jednej tabletce dziennie. Ostatni tydzień biorę 3/4 tabletki . Przez cały ten okres nie miałem problemów z lękami. Udało mi sie skończyć studia za granica dostać dobra prace w międzynarodowej korporacji i tam także sie rozwinąć i awansować. Aktualnie sam stwierdziłem ze odstawię lek dlatego zmniejszyłem dawkę. Nie odczuwam narazie żadnych symptomów odstawionych. Od następnego miesiąca zejdę na 1/2 tabletki. Polecam wszystkim. Lek jest bardzo skuteczny. Podczas brania leku nie odmawiałem sobie alkoholu. Kac trochę cięższy ale do przeżycia. Libido obniżone trzeba skupiać sie aby dostać orgazm , ale dzięki temu można dość niezłe poigraszyc aż panna naprawdę ma dość :-) Podsumowując nie ma co sie męczyć. Lek robi cała robotę i pozwala odetchnąć od zmęczenia lekami. Sami siebie nie poznacie po kilku miesiącach brania . Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sharam
Popieram Ck2. Akurat jeśli chodzi o libido, to jest duży plus ;) można skupiać się na przyjemnościach pół nocy :) poza tym wiadomo, każdy organizm działa inaczej...wiem jedno. Parogen to skuteczny lek, tylko potrzeba cierpliwości. Co do alkoholu, żadnych skutków ubocznych nie zauważyłam, może poza cięższym oddechem na drugi dzień i większym zamuleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Postanowiłam też wypowiedzieć się w temacie. Biorę Parogen już 2 miesiąc. Zaczęłam od 0,5 tabletki. Potem co 2 tygodnie mój lekarz zwiększał mi dawkę o kolejne 0,5 tabletki - w ten sposób doszłam do 2 tabletek. Z początku nie czułam poprawy... Ale gdy przeszłam na dawkę 1,5 tabletki na reszcie poczułam błogi spokój. Nie mam lęków, nie boję się jutra, wszystko po mnie spływa. Mam drgania mięśni, drżą mi ręce - nie mam innych skutków ubocznych. Dla mnie Parogen to spokój i przespane noce. Dawniej każdy dzień mnie przerażał, drobne sprawy wyolbrzymiałam do niebywałych rozmiarów - walczyłam z każdym dniem. Trzymam za Was kciuki - i pamiętajcie, że trzeba się leczyć bo mamy prawo do spokojnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jest ktoś może ze Szczecina i chciał by pogadać na temat choroby nie siedząc w domu przed komputerem , bardzo chętnie poznam napisz 609166880.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozzzka
Nie ma co się leczyć samemu. Warto udać się do specjalisty. Klinika Psychomedic ma naprawdę rewelacyjnych psychiatrów. Można się do nich zarejestrować pod nr 22 253 88 88. Naprawdę jest to najlepsze rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×