Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sen, co się prześnił

Źle rozpoczęłam swoje dorosłe życie.

Polecane posty

Gość Sen, co się prześnił

Nie dość, że pomyliłam kierunek studiów, to jeszcze nabawiłam się depresji, straciłam wiarę w siebie i w ciągu czterech lat od zdania matury nie podjęłam żadnych działań, które miałaby wpływ na moje życie. Mając problemy psychiczne, poszłam na studia niepewna i załamliwa, słabsza od innych. Nie poradziłam sobie z ludźmi, z uczuciami, a co gorsza, z samą sobą. Zgubiłam się w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen, co się prześnił
miałyby'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen, co się prześnił
Mam niecałe 23 lata i czuję się tak jakby wszystko było stracone. Nie mam dokąd iść, nie mam na co czekać, nie mam się czym cieszyć. Wszystkie moje cele są tak odległe, a to, co kiedyś było ważne, już nie jest tym samym. Do tego jestem samotna i wyalienowana. Nie pasuję do tego świata. Nie umiem mocno stąpać po ziemi, drażni mnie wszechobecny wyścig szczurów, mam problem, żeby się dostosować do otaczającego świata. Zawsze odstaję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgasdad
jakbym czytał o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen, co się prześnił
Patrzę na innych ludzi, na ich roześmiane twarze, no i zastanawiam się, dlaczego nie mogę być tak sama? Dlaczego jestem taka dziwna, skazana na samotność i niepowodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen, co się prześnił
Prosze mi doradzić, co mam z tym wszystkim zrobić? Sznurek na szyję czy jak? Nie daję sobie z niczym rady. Najchętniej bym umarła, bo czym warte jest życie, któremu trudno nadać wartość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to troche tak jak ja
mam 22lata i tez nie mam studiow.ale mysle,ze to jeszcze nic nie znaczy,wszystko mozna naprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to troche tak jak ja
a co ja mam powiedziec?moj ojciec ciagle sie ze mnie smieje,mowi,ze bede sprzataczka albo kasjerka. chyba nie masz zamiaru z powodu studiow czy bycia niesmiala zabic,bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeźnik MPEG
rodzice maja rację nieuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen, co się prześnił
Ja niby mam studia, ale co z tego, skoro nie dają mi one zbyt wielkiej radości? Wolałabym studiować co innego, gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to troche tak jak ja
aha to skoro masz studia,to w ogole nie rozumiem o co ci chodzi.chyba lubisz sie uzalac nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to rozumiem
i nie ma w tym niczego z użalania się nad sobą. Tu nie chodzi tylko o studia, założycielka tematu wyraźnie pokazuje, że problemy są głębszej natury - nie tylko studia, ale wyalienowanie, stany depresyjne i brak wiary i radości - a to już sprawia, że człowiek ma dosyć wszystkiego. Nie znacie tego uczucia, jak kiedyś wszystko było proste, radosne i beztroskie? A nagle wkraczasz w real life, pełen syfu, masek, udawania i walki? Tak łatwo się w tym niby odnaleźć? To jest problem i nie ma prostych odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość + 20
23 lata? i przegrałaś życie? chyba zartujesz , dodaj sobie kolejne 20 lat a potem możemy porozmawiac o zyciu, ty dziewczyno nie wiesz co to zycie, jestes chyba niewyrównana emocjonalnie ,usmiechnięci ludzie cię martwią, a wiesz dlaczego? bo nie umiesz docenic tego co masz,znależć tego z czego mozesz być dumna,szczęśliwa, ty poprostu jestes jeszcze dzieckiem,które jak piszesz nie umie odnależć się w świecie i szuka pogłaskania,pożałowania tak-jestes żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czuje podobnie po maturze wyjechalam zagranice wrocilam we wrzesniu bo chcialam studiowac pomylilam kierunek jest maj a ja z powrotem jestem zagranica i nie wiem czy ebde stad sie znowu ruszac moglam tutaj zostac i tutaj sie uczyc a tak kolejny rok w plecy :( ale nigdy nie jest za pozno na zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×